Berger przepowiada pogorszenie formy Toro Rosso
"Nie chcę oglądać tego, jak podupada zespół, to nie leży w mojej naturze"
26.11.0813:48
2968wyświetlenia
Gerhard Berger przyznał, że zdecydował się na sprzedanie swoich udziałów w Scuderii Toro Rosso ponieważ spodziewa się, że w związku z dużymi zmianami w przepisach na sezon 2009 włoski zespół nie tylko nie utrzyma formy z tego roku, ale może także wrócić na tyły stawki.
Red Bull ogłosił wczoraj odkupienie połowy udziałów od Bergera, przejmując tym samym całkowitą kontrolę nad Toro Rosso. Były kierowca F1 sprzedał swoje udziały pomimo tego, że zespół z Faenzy zaliczył bardzo udany sezon 2008, zajmując szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów (przed Red Bull Racing) i odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo podczas Grand Prix Włoch.
Berger zdał sobie jednak sprawę z tego, że taki mały zespół będzie miał duże trudności z poprawą bądź utrzymaniem obecnego poziomu z uwagi na zmiany w przepisach.
Nowe regulacje nie zostawiają miejsca na poprawę dla takiego małego zespołu, jakim jest STR.- powiedział Berger serwisowi autosport.com.
Ponadto zainteresowanie Dietricha (Mateschitza) skupi się teraz na Red Bull Racing, tak więc wsparcie dla STR ulegnie zmniejszeniu i uniemożliwi temu zespołowi dokonanie jakiegokolwiek postępu. Nie chcę oglądać tego, jak podupada zespół, to nie leży w mojej naturze.
Berger podkreśla jednak, że odszedł z Toro Rosso w przyjaznych stosunkach:
Tak, nie będę miał już nic wspólnego z STR, ale rozstanie z zespołem i Dietrichem nastąpiło w całkowicie przyjacielskich stosunkach i nie było między nami żadnego sporu. Austriak zaprzeczył także plotkom, jakoby do jego odejścia przyczynił się brak jednomyślności w kwestii składu kierowców Toro Rosso na sezon 2009.
To nie ma z tym nic wspólnego.- zapewnia Berger. Sugeruje się, że Toro Rosso coraz bardziej opowiada się za parą kierowców na przyszły sezon w postaci Sebastiena Buemiego i Takumy Sato.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE