Cięcia kosztów wpłyną na dochody kierowców?

Domenicali: "Myślę, że wkrótce nastąpi duża rewolucja, także jeśli chodzi o zarobki kierowców"
18.12.0819:20
Marek Roczniak
2654wyświetlenia

Kierowcy Formuły 1 mogą w następnej kolejności odczuć skutki światowego kryzysu ekonomicznego, będąc zmuszeni przez zespoły do zaakceptowania mniejszych zarobków. Tak przynajmniej twierdzi szef ekipy Ferrari - Stefano Domenicali.

W ostatnich tygodniach FIA i zespoły ciężko pracowali nad przygotowaniem zmian w przepisach, które pozwolą drastycznie zmniejszyć wydatki w tym sporcie, aby przetrwać trudny okres bez utraty kolejnych zespołów. Sam fakt zakazania testów w trakcie sezonu może oznaczać, że kierowcy będą musieli zgodzić się na mniejsze zarobki.

Domenicali powiedział, że działania podjęte przez FOTA i FIA to dopiero początek zmniejszania wydatków zespołów. Według niego kolejnym celem będą właśnie kierowcy. Myślę, że w najbliższych miesiącach nastąpi duża rewolucja, także jeśli chodzi o zarobki kierowców. - powiedział szef stajni z Maranello w wywiadzie dla włoskiego magazynu Autosprint. Włoch sądzi, że pęd tak drastycznym działaniom - które mogą nawet oznaczać renegocjowanie obecnych kontraktów - nadadzą duże zespoły.

Postawmy sprawę jasno: w chwili kiedy zespoły, czy to duże lub małe, muszą w znaczący sposób zredukować swoje wydatki, ktoś mógłby pomyśleć, że potrzebny jest as w ekipie, aby uczynić różnicę. Jednakże czuję, że w obecnej sytuacji duże zespoły - małe do tej pory nie mogły tego i tak czynić - nie będą w stanie oferować takich sum pieniędzy, jakie obecnie otrzymują niektórzy kierowcy. Dyskusje mogą więc toczyć się na ten temat. W życiu wszystko da się zmodyfikować. Ważne jest, żeby chcieć tego dokonać. Znamy warunki kontraktu, jednak jestem pewny, że ta kwestia zostanie wkrótce przedyskutowana wśród wszystkich zespołów i z każdym kierowcą.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

13
Huckleberry
21.12.2008 12:47
Dobry pretekst żeby obciąć pensje.
marrcus
19.12.2008 06:17
na testach spedzali duzo czasu a traz wcale to z jakiej racji im tyle samo płacić, zresztą pewnie częśc ma w kontraktach wyniki na torze wieć ich nie tyka. Ale kwoty za organizacje wyścigów powinni zmniejszyć bo zarzną organizatorów.
suboshi
19.12.2008 03:35
Metalpablo> Trafiłeś w samo sedno. Oszczędności w F1 powinni zacząć od zmniejszenia opłąt za organizowanie wyścigów i kasy która idzie na konto Berniego i Maxa. "Sam fakt zakazania testów w trakcie sezonu może oznaczać, że kierowcy będą musieli zgodzić się na mniejsze zarobki" - jakoś w tym sensu nie widze, kierwocom przedewszystkim płacą za jazde w GP, niech obetna kase keirowcom testowym jak co. Pozatym przeszła już standaryzacja silników, niedługo zapowiadana standaryzacja KERS to moze teraz kolej na standaryzacje zarobków?
Metalpablo
19.12.2008 12:26
Pewnie że trzeba im obciąć pensje!Jak Alonso zarabiał cos koło 25 mln dolarów.... to gdzieś 10-8% budżetu Renault. Kryzys dotyka wszystkich czyli teraz kolej na promotorów (organizatorów wyścigów) i ich gigantyczne opłaty za samo prawo do organizowania wyścigu.Berni powinien drastycznie zmniejszyc te opłaty, chociaż każdy wie jak to z nim jest:/:/:/.No i oczywiście są jeszcze kibice!!!!Bilety też powinny ztanieć bo kryzys dotyczy wszystkich!!
rafaello85
19.12.2008 12:26
Hmm, skoro zespoły mogą obniżyć gaże kierowców, to ciekawe czy FIA zmniejszy opłaty za superlicencję... Jak ciąć to ciąć!
Hitokiri
19.12.2008 01:22
"Trzeba było wcześniej ciąć ich pensje. Zarabiają przecież krociowe sumy !!" - szkoda ci? twoich pieniędzy nie biorą, więc nie ty będziesz mówił ile kto ma zarabiać i co poświęcać.
Volk
18.12.2008 11:12
Wtedy dolar miał kilkukrotnie większą wartość niż teraz i to były naprawdę konkretne pieniądze.
Konfederat1970
18.12.2008 10:43
Trzeba było wcześniej ciąć ich pensje. Zarabiają przecież krociowe sumy !! Niech w końcu coś poświęcą dla tej dziedziny sportu. Może któryś z nich zrobi pierwszy krok i da dobry przykład innym kierowcom ?? W ostatnim numerze poczytnego czasopisma o F1 w Polsce czytałem, że Mario Andretti, kierowca Teamu Lotus w 1978 roku, miał mieć kontrakt z tym zespołem na kwotę 350 000 dolarów, ale po tym jak Ferrari chciało mu dać 700 000 dolarów uzyskał tyle samo od Colina Chapmana (szefa Lotusa),aby go tylko zatrzymac w zespole. Gdzie te pionierskie czasy ??
marrcus
18.12.2008 09:59
u większości jest co ciąć, niektórzy jak dostali 1/2 czy nawet 1/4 tego co mają to by nawet nie zauważyli. bede mieli sporo mniej roboty w trakcie sezonu to pewnie im obetną, z umów sponsorskich to bedzie dalej tak samo
Buczo
18.12.2008 09:36
Zapewne i tak większość zarobków kierowców pochodzi z kontraktów reklamowych więc pewnie się zgodzą na redukcję pensji.
seba_d
18.12.2008 09:12
gdzie jak gdzie ale w Ferrari to mają co ciąć.
Saruto
18.12.2008 08:51
to nikt w F1 nie będzie jeździł :P
dmaot malach
18.12.2008 06:31
Zrównajmy zarobki czołowych zespołów z zarobkami Sutila...