Horner: Vettel szybko się podniesie

"Pomimo nałożonej na niego kary oczekuję, że pokaże tutaj podobną formę"
03.04.0916:38
Igor Szmidt
2185wyświetlenia

Szef zespołu Red Bull Racing - Christian Horner uważa, że Sebastian Vettel nie będzie miał problemu z powrotem do walki po wypadku w Grand Prix Australii. Przez cały wyścig wyglądało na to, że Niemiec finiszuje w Melbourne na podium, jednak pod koniec zderzył się z Robertem Kubicą.

Za zaangażowanie w ten incydent otrzymał karę obniżenia pozycji startowej o 10 miejsc do odbywającego się w ten weekend Grand Prix Malezji. Pomimo rozczarowania i krytyki wymierzonej w stronę Vettela za ten wypadek, Horner jest pewien, że pewność jego kierowcy nie ucierpi po tym, co stało się w Melbourne.

Jest młodym facetem, jechał fantastycznie i według mnie miał zwykły incydent wyścigowy z Kubicą - wyjaśnia Horner. Myślę, że może wynieść wiele pewności siebie z tego, że mamy bolid, który ma spory potencjał. On sam jeździ lepiej niż kiedykolwiek, a dzięki jego pewności siebie, pomimo nałożonej na niego kary oczekuję, że pokaże tutaj podobną formę. Wciąż mamy zero punktów na koncie, więc będziemy musieli je zacząć zdobywać jak najszybciej.

Vettel spotkał się w czwartek z władzami FIA, aby uzyskać wytłumaczenie dlaczego ciało zarządzające F1 nałożyło na niego karę przesunięcia na starcie o 10 miejsc. Horner przyznał, że kara ta utrudni Niemcowi zdobycie dużej liczby punktów w Malezji, mimo że podczas trwania wyścigu możemy być świadkami niespodzianki. Tak jak widzieliśmy, wyprzedzenie bolidu z KERS na pokładzie takim, który nie ma tego systemu będzie trudne - powiedział Horner. Jednakże jednym z kluczowych czynników mogących mieć wpływ na wyniki tego wyścigu może być deszcz. Wyścig rozpoczyna się o późnej godzinie, a kiedy tutaj pada to nie jest to mały deszcz - może to więc mieć bardzo duży wpływ na wyścig.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
twardy
03.04.2009 09:51
Musi być kara, bo doszłoby w końcu do sytuacji, gdy kierowcy w podobny sposób mogliby przesądzić o losach w klasyfikacji generalnej, szczególnie jeśli chodzi o końcówkę sezonu. Dajcie już spokój - oglądałem uważnie ten manewr i coś mi mówiło, że Vettel się podjara i nie pogodzi się z oddaniem 2-go miejsca. Szkoda, ale cały sezon przed nami i nie ma co płakać.
marrcus
03.04.2009 07:54
mam nadzieje że cofną jeszcze tą karem2 wyscig może być skasaniony
pablo89
03.04.2009 06:40
Wydaję mi się, że sędziowie przy nakładaniu kary na Vettela wzięli pod uwagę głównie jego rozmowę z zespołem przez radio zaraz po tym incydencie. Szkoda, że dostał karę, bo w Australli pokazał się z bardzo dobrej strony i w ten weekend mógł spokojnie walczyć o miejsce na podium. Po przesunięciu o 10 pozycji, może liczyć jedynie na deszcz,który utrudni jazdę innym kierowcom.
andrzej45
03.04.2009 06:06
Skoro tak to kara dla teamu jest uzasadniona, jednak w dalszym ciągu kara dla Vettela jest nie do przyjęcia, no ale cóż tam są tacy co to wszystko lepiej wiedzą - a szkoda.
Maraz
03.04.2009 05:24
Vettel dostał karę przesunięcia o 10 miejsc w dół na starcie do wyścigu w Malezji za kolizję z Kubicą, natomiast Red Bull musiał zapłacić karę finansową za to, że nie nakazał swojemu kierowcy zjechania z toru pomimo poważnych uszkodzeń samochodu.
andrzej45
03.04.2009 05:16
Jakoś nie bardzo rozumiem całą tą aferę w sprawie Vettela. Według mojego rozumowania i taki podany był powód, że Vettel został ukarany za kontynuowanie jazdy uszkodzonym bolidem a nie za samą kolizję z Kubicą. Obecnie wszystkie wiadomości jakie się czyta dotyczą ukarania Vettela za kolizję - o co tutaj biega?? Poza tym całym zamieszaniem tak dla mnie jak i dla większości kibiców mam nadzieję sama kara jest zbyt wysoka i moim zdaniem w ogóle nie powinna mieć miejsca. Ewidentnie było widać, ze Vettel miał problem techniczny w uniknięciu kolizji a nie spowodował jej z powodu nieużycia rozumu.