GP Malezji: wypowiedzi po kwalifikacjach (10)

Brawn, Toyota, Williams, Red Bull, BMW, Ferrari, Renault, McLaren, Toro Rosso, Force India
04.04.0913:46
Redakcja
11745wyświetlenia

Brawn GP Formula One Team

Jenson Button (P1): Wywalczenie pierwszego pola startowego dziś w Malezji jest chyba jeszcze bardziej wyjątkowe, niż tydzień temu w Australii. Nie jest łatwo wywalczyć jedno pole position, a dwa z rzędu są fantastyczną sprawą i jest to pierwszy taki raz w mojej karierze w Formule 1. To wspaniałe uczucie i potwierdza się, że nasz samochód pracuje naprawdę dobrze na różnych torach. Wczoraj mieliśmy problemy z balansem i blokowaniem tylnych kół, jednakże zmieniliśmy sporo w samochodzie podczas nocy, co zdecydowanie poprawiło jego zachowanie na dzisiaj i czułem się bardzo dobrze podczas kwalifikacji. Był to duży zwrot w dobrym kierunku i chciałbym podziękować zespołowi za ich ciężką pracę w tak trudnych warunkach. Wykonali fantastyczną robotę. Mamy nadzieję, że deszcz nie będzie nam jutro przeszkadzał, jednak na tym torze nigdy nie wiadomo. Będziemy pracować ciężko tej nocy, by upewnić się, że jesteśmy gotowi na wszelką ewentualność.

Rubens Barrichello (P8 po karze za wymianę skrzyni biegów): To były dobre kwalifikacje dla zespołu i chciałbym ponownie pogratulować Jensonowi, gdyż miał tempo pozwalające mu na wywalczenie pierwszego pola startowego. Niestety po mojej stronie garażu, mój samochód cierpiał na podsterowność podczas kwalifikacji i nie byliśmy w stanie rozwiązać tego problemu. Jednakże wiem, że osiągi samochodu w warunkach wyścigu są mocne i będziemy starali się jutro o jak największą zdobycz punktową, zanim będę mógł skupić się nad moją walką o pole position i wygrane.

(deeze)
_

Panasonic Toyota Racing

Jarno Trulli (P2): Zespół wykonał fantastyczną robotę, udało nam się ominąć wszystkie korki, a auto spisywało się znakomicie, czego efekty widać po osiągniętym wyniku. Auto było mocne podczas kwalifikacji, ale muszę przyznać, że nie spodziewałem się tak wysokiej pozycji, mając w pamięci wczorajsze treningi, które nie były dla nas łatwe. Ciężko pracowałem z inżynierami nad analizą danych i poprawieniem ustawień i udało nam się to tuż przed kwalifikacjami. Swoją drogą trochę szkoda, że PP umknęło mi o zaledwie kilka setnych sekundy, ale to pokazuje, jak bardzo wyrównana jest w tym roku stawka. W porównaniu do zeszłego roku jesteśmy dużo bardziej konkurencyjni i zamiast walczyć o czołową szóstkę walczymy w najlepszej trójce. Mam nadzieję na dobry wyścig jutro i zapewniam, że dam z siebie absolutnie wszystko.

Timo Glock (P3 po karze dla Vettela i Barrichello): Ogólnie rzecz biorąc kwalifikacje poszły całkiem dobrze i jestem zadowolony, że wystartuję z trzeciego pola. Jestem jednak rozczarowany moim ostatnim okrążeniem w Q3, ponieważ miałem małe problemy z tym, jak auto zachowuje się po dotankowaniu, a to oznaczało, że nie mogłem wyciągnąć 100% z auta. W Q2 jadąc lekkim bolidem popełniłem kilka drobnych błędów podczas pierwszego okrążenia pomiarowego, ale potem, podczas kolejnego przejazdu wszystko było perfekcyjne i mogłem być z siebie naprawdę zadowolony. Koniec końców cały zespół osiągnął całkiem dobry wynik, plasując oba auta w najlepszej trójce. To będzie trudny wyścig, ale Jarno i ja będziemy naciskać na siebie nawzajem bardzo mocno. Pamiętać trzeba też o pogodzie, która może odegrać jutro pierwszoplanową rolę.

Pascal Vasselon, szef techniczny ds. nadwozia: Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągniętego rezultatu, nawet pomimo tego, że najważniejszym celem jest zdobycie PP. Wczorajsze treningi poszły nam jako tako, nie byliśmy całkiem zadowoleni z balansu bolidów oraz ich przyczepności, ale na szczęście zareagowaliśmy w porę i ostatecznie osiągnęliśmy jako zespół świetny wynik. Podziękowania dla Bridgestone, planowanie strategii dla opon jest tutaj dużo łatwiejsze niż w Australii i nie spodziewamy się z tej strony żadnych niespodzianek, jak to miało miejsca tydzień temu, kiedy to ostatnie okrążenia odbywały się pod dyktando opon. Jak dotąd weekend był dla nas całkiem udany, więc jesteśmy optymistami przed jutrzejszym wyścigiem.

(MDK)
_

AT&T Williams

Nico Rosberg (P4 po karze dla Vettela i Barrichello): Jestem bardzo zadowolony ze startu do jutrzejszego wyścigu z czwartego pola. Nasze ogólne tempo w Q1 i Q2 było gorsze niż mogliśmy oczekiwać po wczorajszych i dzisiejszych treningach, ale było wystarczające do wejścia do Q3. W trzeciej część kwalifikacji, podczas jazdy z większą ilością paliwa auto spisywało się już całkiem dobrze, co pozwoliło mi zrobić naprawdę dobre okrążenie dające szóste miejsce na starcie, a po karach dla Sebastiana i Rubensa ostatecznie wystartuję z czwartego pola. Startując z tej pozycji, mając tak dobre auto, jak to było widać i całkiem dobrą strategię, możemy być optymistami i śmiało powiedzieć, że powinniśmy walczyć o podium. Jedyną niewiadomą jest oczywiście start i będę musiał sprawdzić, kto w pobliżu mnie używa systemu KERS. Oczywiście wolę, żeby jutrzejszy wyścig odbywał się na suchym torze, ponieważ zawsze jest to bezpieczniejsze dla kierowców, ale jeśli spadnie deszcz, nie będzie to dla mnie żaden problem i damy z siebie wszystko w każdych warunkach.

Kazuki Nakajima (P11 po karze dla Vettela): Auto spisywało się dobrze, było dobrze zbalansowane i w zasadzie wszystko poszło dziś całkiem dobrze. Jedyne, czego nie umiałem znaleźć to kolejną dziesiątą część sekundy, aby wejść do Q3. Jednak dzięki temu mam pełną dowolność w zatankowaniu auta i optymalnym doborze strategii, a to w połączeniu z dobrym tempem wyścigowym daje nadzieję na dobry finisz pod warunkiem, że będę w pełni skoncentrowany przez cały wyścig.

Sam Michael, dyrektor techniczny: Nico miał dziś dobre kwalifikacje i spodziewaliśmy się, że Kazuki również znajdzie się w Q3, jednak wystartuje on do wyścigu tuż za czołową dziesiątką. Oba bolidy spisywały się bardzo dobrze, nie mieliśmy żadnych problemów i liczymy jutro na bardzo udany wyścig i zdobycie kilku punktów.

(MDK)
_

Red Bull Racing

Mark Webber (P5 po karze dla Vettela i Barrichello): W kwalifikacjach jest ciasno! Podobała mi się dzisiejsza sesja. Dobrze byłoby mieć trochę więcej miejsca między innymi bolidami, lecz to nie było największym problemem, a siódme miejsce to najwięcej, na ile było mnie dzisiaj stać. Zobaczymy jutro, jak sprawdzi się nasza strategia.

Sebastian Vettel (P13 po karze za kolizję z Kubicą w GP Australii): Mam karę i nic nie da się z tym zrobić. Najważniejsze będzie skupienie się na tym, co mam tutaj zrobić, a mam wystartować w wyścigu i tym się zajmujemy. Oczywiście przykro jest widzieć dobrze spisujący się bolid we wszystkich trzech częściach kwalifikacji, choć wiemy, że musimy dodać sobie dziesięć miejsc; byliśmy cały czas w czołowej piątce. Jutro zapowiada się bardzo trudny dzień, lecz nie mogę się go doczekać i wychodzę z założenia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Mam nadzieję na trochę deszczu, jako że to może bardzo przemieszać stawkę. Poczekajmy jednak do jutra.

Christian Horner, szef zespołu: Dobre kwalifikacje w wykonaniu zespołu. Zarówno Mark, jak i Sebastian są bardzo szybcy, ale jesteśmy za daleko od 'dwu-piętrowych' dyfuzorów. Niestety, Sebastian wystartuje do wyścigu przesunięty o 10 pozycji, lecz miejmy nadzieję, że będzie miał jutro trochę szczęścia.

(Igor Szmidt)
_

BMW Sauber F1 Team

Robert Kubica (P6 po karze dla Vettela i Barrichello): Jestem zadowolony z mojego dzisiejszego wyniku. Choć nie zmienialiśmy nic po treningu, to jednak samochód ocierał o tor podwoziem i był trudny w prowadzeniu. Robiłem co mogłem w zakrętach, ale proste są tutaj bardzo długie i kierowcy z KERS mają na nich znaczną przewagę. Startuję z brudnej strony toru, a za mną do wyścigu będą ruszać dwa samochody z KERS, tak więc start powinien być bardzo interesujący.

Nick Heidfeld (P10 po karze dla Vettela): Oczywiście jestem bardzo rozczarowany. Liczyłem na spokojne wejście do Q3, kiedy byłem siódmy, ale podczas okrążenia wyjazdowego w drugim przejeździe natrafiłem na duży ruch. Dwa samochody były przede mną, a jeden za mną, przez co nie mogłem dostatecznie dogrzać opon, w wyniku czego moje ostatnie okrążenie nie było takie, jak bym chciał. Dokonaliśmy dobrego wyboru, używając dziś systemu KERS. Pomogło mi to szczególnie w pierwszym sektorze, gdzie przez długi czas byłem najszybszy.

(Patryk Pokwicki)
_

Scuderia Ferrari Marlboro

Kimi Raikkonen (P7 po karze dla Vettela i Barrichello): Prawdę mówiąc największym problemem jest to, że w tym momencie nie jesteśmy na tyle szybcy, by walczyć o czołowe pozycje. Bolidowi nie brakuje czegoś w konkretnym miejscu, nie mamy jednak na tyle dużo docisku, by być tak szybkimi, jak ludzie przed nami. Jutrzejszy wyścig będzie trudny. Spróbujemy zyskać jak najwięcej się da na starcie. W Australii byliśmy bardzo szybcy, ale nie było się gdzie wepchnąć, natomiast tutaj prosta jest długa, a tor szeroki. Ponadto, jak już widzieliśmy wczoraj, nasze tempo jest konkurencyjne. Musimy poprawić nasze osiągi, ale oczywiście ważne jest, by wyjaśnić sytuację z regulaminem jak najszybciej się da, by wiedzieć, w jakim kierunku podążyć. Obydwie mieszanki opon pracują dobrze na dłuższym dystansie i spróbujemy to wykorzystać.

Felipe Massa (P16): Jestem bardzo rozczarowany. Jeśli zakończyłbym kwalifikacje na szesnastym miejscu ze względu na słabe osiągi to wtedy mógłbym zaakceptować wynik, jednak taka sytuacja boli jeszcze bardziej. Tor bardzo mocno się poprawiał z każdym przejechanym okrążeniem i mój pierwszy przejazd nie był idealny, ani nawet wystarczający. Nie zareagowaliśmy na czas i straciliśmy szansę na kolejną próbę. Żadna osoba nie jest winna - jesteśmy zespołem i wygrywamy bądź przegrywamy razem. Musimy zmienić nasze podejście i jeździć w kwalifikacjach w inny sposób, niż w przeszłości. Nie ma miejsca na błąd i musimy dawać z siebie wszystko, już od pierwszej sesji. Tak czy inaczej, jestem bardzo zmotywowany. Nie jest to pierwszy raz, kiedy będę musiał startować z tyłu stawki i wiem, że mogę liczyć na dobre tempo. Będziemy musieli próbować wykorzystać każdą szansę, by zyskiwać pozycje.

(deeze)
_

ING Renault F1 Team

Fernando Alonso (P9 po karze dla Vettela): Dzisiaj rano nie miałem gorączki, więc byłem w lepszym stanie niż w piątek. Nasz wynik jest trochę rozczarowujący, ponieważ liczyliśmy na miejsce w trzecim rzędzie. Choć samochód jest lepszy niż w Australii, to jednak nadal potrzebujemy trochę więcej szybkości. Zobaczymy, jaką rolę w jutrzejszym wyścigu odegra KERS.

Nelson Piquet (P17): Już rano wiedzieliśmy, że to mogą być trudne kwalifikacje dla nas. Mimo wszystko mogłem osiągnąć lepszy wynik, ale na moim ostatnim okrążeniu pojechałem za ostro w końcówce okrążenia i straciłem trzy lub cztery dziesiąte sekundy, co okazało się dość kosztowne. Jestem bardzo rozczarowany moim wynikiem, jednak teraz myślę już tylko o jutrzejszym wyścigu.

(Patryk Pokwicki)
_

Vodafone McLaren Mercedes

Lewis Hamilton (P12 po karze dla Vettela): Kwalifikacje przebiegły tak, jak tego oczekiwaliśmy. Nasze tempo jest za słabe, aby dostać się do Q3, choć balans był całkiem dobry. Nie jesteśmy w stanie jechać szybko w zakrętach. Spodziewamy się jednak poprawy w ciągu najbliższych dwóch, trzech wyścigów. Jutro dam z siebie wszystko i postaram się zdobyć jakieś punkty.

Heikki Kovalainen (P14): Wiedzieliśmy, że wejście do Q3 będzie bardzo trudne, więc mój wynik nie jest dla nas żadnym zaskoczeniem. Różnice pomiędzy samochodami z czołówki są mniejsze niż w Melbourne, więc jestem przekonany, że zmierzamy w dobrym kierunku, choć wiemy, że potrzebujemy jeszcze trochę szybkości. Balans nie był dzisiaj taki, jaki lubię, ale zrobię jutro co w mojej mocy. Cieszę się na jutrzejszą walkę w wyścigu.

(Patryk Pokwicki)
_

Scuderia Toro Rosso

Sebastien Bourdais (P15): W kwalifikacjach byliśmy szybsi niż oczekiwaliśmy, nawet jeśli nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie chcielibyśmy być. Oczekiwałbym większych postępów w rozwoju bolidu gdzieś w okolicach wyścigu w Hiszpanii. Nie jestem pewien co do tego, czy chcemy jutro deszczu, ale z pewnością może to być dla nas najlepsza szansa na uzyskanie dobrego rezultatu.

Sebastien Buemi (P20): Na moim przedostatnim komplecie opon byłem na pozycji pozwalającej na dostanie się do kolejnej części kwalifikacji, a później na moim ostatnim komplecie poprawiłem się znacznie w dwóch pierwszych sektorach. Niestety w ostatnim sektorze najechałem na tarkę i skończyłem w piachu. Cóż, wielka szkoda. Co do jutrzejszego dnia to najlepszą rzeczą dla mnie byłyby zmienne warunki i zobaczymy, czy będziemy w stanie wykorzystać wszelkie nietypowe sytuacje, jakie mogą pojawić się w wyścigu.

(Igor Szmidt)
_

Force India Formula One Team

Giancarlo Fisichella (P18): W pierwszym przejeździe miałem problem z pedałem gazu, więc musieliśmy go wymienić, poprzez co straciłem szansę na wykonanie trzech przejazdów, co było bardzo ważne. Okrążenie, które wykonałem było czyste, a samochód jest dobrze zbalansowany. Po raz kolejny stawka jest bardzo wymieszana i myślę, że kiedy pojawi się deszcz, to wtedy wzrośnie nasza szansa na lepszy wynik.

Adrian Sutil (P19): Wykonaliśmy dzisiaj dobrą robotę. Nie mieliśmy żadnych problemów, a nasze tempo było dobre - nie mogliśmy wypaść lepiej. Potrzebujemy tylko trochę więcej docisku. Jutro chcę mieć dobry wyścig i ukończyć go. Jesteśmy bardzo szybcy na długich prostych i mamy potencjał do wyprzedzania, a więc zobaczymy, jak to będzie. W Melbourne mieliśmy ekscytujący wyścig i wszystko może się zdarzyć. Myślę pozytywnie.

(Spider)

KOMENTARZE

19
Jędruś
04.04.2009 09:39
Co Piqueta to jeszcze kilka rozczarowań i być może Flavio w akcie desperacji zdecyduje się na Grosjeana. Trzeba jednak zaznaczyć , że forma Renault obecnie jest dosyć słaba i rozczarowująca. Zapłacili za zatrzymanie Alonso i rozwijanie bolidu jak w latach gdy zgarniali wszystkie tytuły ( choć już w tedy się na tym nacieli ).
EggY
04.04.2009 08:21
Haha, sprawdzcie pogode na jutro, mokry tor jest niemal pewny. Stawka niezle sie poprzewraca, sezon jak marzenie ;)
mik3
04.04.2009 04:53
biela, dokładnie :D
biela
04.04.2009 03:54
mik3, i jeszcze: Piquet po kwalifikacjach: "Jestem bardzo rozczarowany moim wynikiem, jednak teraz myślę już tylko o jutrzejszym wyścigu." Piquet po wyścigu: "Jestem bardzo rozczarowany moim wynikiem, jednak teraz myślę już tylko o kolejnym Grand Prix."
Chłodny
04.04.2009 03:52
@rafaello85 Oby nie musiał pogonić samego siebie... Mam nadzieje że jutro okoliczności ułożą się pod Kimiego i Kubicę.
mik3
04.04.2009 03:39
To już staje się tradycją w wypowiedziach po kwalifikacjach: Kubica : " Jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku..." Heidfeld: " Jestem rozczarowany z dzisiejszego wyniku..."
rafaello85
04.04.2009 02:53
Ferrari zachowało się jak żółtodziób, a nie jak doświadczona ekipa:/ Gdyby we włoskiej stajni dalej pracował Todt i Brawn, to taka sytuacja na pewno nie miałaby miejsca! Najwyższa pora żeby Montezemolo wreszcie zrobił porządek w zespole - pogonił kogo trzeba!
pjes
04.04.2009 01:56
jakby silnik mial znaczenie drugorzędne, to by hondy z silnikami hondy wygrywały równie łatwo jak hondy z silnikami mercedesa ;)
mkpol
04.04.2009 01:30
Kubek ściemy wali niemożliwe. Ma furmankę ustawioną na mokry wyścig, podobnie zresztą jak ferrari. tyle że ferrari przesadziło i filipek popłynął. Jeśli nie pokropi jutro to będziemy mieli dublet TojTojów
fernandof1
04.04.2009 01:29
no ale Force India mówiło że będą postrachem dopiero od GP SPAIN a te gp to testy dla nich są. Ciekawe czy będzie deszcze padać oby tak to będzie dobra strategia Reno bo mają dużo paliwa go go ALONSO go go Kubika
eggo
04.04.2009 12:53
tak czy siak konstrukcja BGP jest Hondy, silnik ma tu drugorzedne znaczenie.
dragon92
04.04.2009 12:40
Mocni i tak by byli
Pokwa
04.04.2009 12:29
no nie wiadomo jakie zasługi ma silnik Mercedesa; być może z silnikiem Hondy nie byłoby tak różowo
mbg
04.04.2009 12:25
teraz można się naśmiewac z tego że zostawili zwycięski bolid.
Filo_M-ce
04.04.2009 12:13
Teraz to już BrawnGP więc sie nie liczy :D
eggo
04.04.2009 11:58
Z Hondy niegdyś tez się naśmiewano :)
rafaello85
04.04.2009 11:53
Andre180---> no właśnie, a mieli być postrachem środka stawki;)
Pokwa
04.04.2009 11:49
Ale i tak się cieszą :P
Andre180
04.04.2009 11:48
No,znowu kierowcy Force India nie wyszli poza Q1