Ciąg dalszy testów na torach Jerez i Mugello

	Kierowca	Konstruktor	Op.	Czas okr.	Okr.
Czasy uzyskane na torze Jerez
	Franck Montagny	Renault	mic	1:17.065	90
1	Takuma Sato	B.A.R Honda	mic	1:17.170	106
1	Jarno Trulli	Renault	mic	1:17.245	90
1	Felipe Massa	Sauber Petronas	bri	1:17.344	89
1	Giancarlo Fisichella	Sauber Petronas	bri	1:17.362	82
1	Kimi Raikkonen	McLaren Mercedes	mic	1:17.515	108
1	Juan Pablo Montoya	Williams BMW	mic	1:17.547	60
1	Mark Webber	Jaguar	mic	1:17.710	118
1	Ralf Schumacher	Williams BMW	mic	1:17.774	72
1	Rubens Barrichello	Ferrari	bri	1:17.852	98
1	Christian Klien	Jaguar	mic	1:18.250	88
1	Alex Wurz	McLaren Mercedes	mic	1:18.608	38
1	Anthony Davidson	B.A.R Honda	mic	1:19.291	32
1	Nick Heidfeld	Jordan Ford	bri	1:19.430	91
Czasy uzyskane na torze Mugello
	Michael Schumacher	Ferrari	bri	1:19.674	57

Pod nieobecność Jensona Buttona autorem najszybszego przejazdu jednego okrążenia na torze Jerez był dzisiaj kierowca testowy Renault - Franck Montagny. Francuz nadal miał do dyspozycji zmodyfikowaną wersję zeszłorocznego bolidu R23 i kolejny raz okazał się szybszy od prowadzącego nowy bolid R24 Jarno Trullego. Różnica była jednak niewielka - niecałe 0.2 sekundy, co dało Włochowi trzecie miejsce. Dla zespołu Renault był to ostatni dzień testów w tym tygodniu, podczas którego sprawdzana była między innymi najnowsza specyfikacja silnika RS24 - "Z". Silnik ten wytrzymał bez awarii wymaganą liczbę przejechanych kilometrów.
Pomiędzy kierowcami z francuskiej stajni znalazł się Takuma Sato, natomiast drugi reprezentant zespołu B.A.R - kierowca testowy Anthony Davidson, który zastąpił dzisiaj Buttona, uplasował się na przedostatniej pozycji, mając ponad dwie sekundy straty do Montagny'ego. Dla zespołu B.A.R czwartek był również ostatnim dniem testów na torze Jerez w tym tygodniu, które obejmowały sprawdzenie kolejnego egzemplarza bolidu 006, prace nad ustawieniami, a także testy opon Michelin. Zarówno Button, jak i Sato zaliczyli bez problemów symulowane przejazdy pełnego dystansu wyścigu za kierownicami swoich aut.

Kolejnym zespołem, który zaliczył dzisiaj trzeci i zarazem ostatni dzień testów na torze Jerez był Sauber. Przez wszystkie dni szwajcarską stajnię reprezentowali główni kierowcy - Felipe Massa i Giancarlo Fisichella, kontynuując prace rozwojowe nad bolidem C23. Obaj kierowcy podczas ostatniego dnia uzyskali całkiem przyzwoite czasy i mając mniej niż 0.3 sekundy straty do kierowcy testowego Renault uplasowali się kolejno na czwartej i piątej pozycji. Do dzisiejszych zadań należały testy mechanicznych ustawień i układu chłodzenia nowego auta, a także przeniesione z wczoraj ze względu na problemy z silnikiem testy opon Bridgestone. Kolejne testy zespół Sauber będzie przeprowadzał w dniach 17-19 luty na włoskim torze Imola.

Kimi Raikkonen zdołał się dzisiaj zmieścić poniżej pół sekundy straty do najszybszego kierowcy, co dało mu szóste miejsce. W dodatku Fin pokonał obydwu kierowców z zespołu Williams, przejeżdżając ponad 100 okrążeń za kierownicą bolidu McLaren MP4-19. Mniej szczęścia miał jednak kierowca testowy stajni z Woking - Alex Wurz, który po jednym dniu przerwy ponownie wziął udział w testach na torze Jerez, zastępując Davida Coultharda. Austriak przejechał zaledwie 38 okrążeń i ze stratą grubo ponad sekundy do Montagny'ego uplasował się na 12 pozycji.

Zespół Williams podczas drugiego dnia testów reprezentowali dwaj główni kierowcy - Juan Pablo Montoya i Ralf Schumacher. Kolumbijczyk zastąpił kierowcę testowego stajni z Grove - Marca Gene i skupił się na testowaniu różnych ustawień mechanicznych bolidu FW26, plasując się tuż za Raikkonenem na siódmej pozycji. Tymczasem obecny na hiszpańskim torze od środy młodszy z braci Schumacherów rano pracował nad aerodynamiką nowego auta, a po południu przeprowadzał testy opon Michelin. Ponadto Niemiec przeprowadził kilka symulowanych startów i uzyskał dziewiąty czas dnia.

Mark Webber ponownie uplasował się na ósmej pozycji, jednak tym razem miał nieco mniejszą stratę do najszybszego kierowcy i w dodatku przejechał zdecydowanie najwięcej okrążeń - 118. Sporo okrążeń udało się także zaliczyć drugiemu kierowcy z zespołu Jaguar - Christianowi Klienowi, który znalazł się na jedenastej pozycji. Łącznie obaj kierowcy przejechali blisko 200 okrążeń, zaliczając jak najbardziej pozytywny dzień testów bolidu R5.

Pierwszą dziesiątkę zamknął Rubens Barrichello, zastępując dzisiaj kierowcę testowego Ferrari - Lukę Badoera. Brazylijczyk kontynuował za kierownicą bolidu F2003-GA testy opon Bridgestone i nowych komponentów, które zostaną wprowadzone do użycia w trakcie sezonu 2004. Tymczasem Michael Schumacher zaliczył dzisiaj drugi dzień testów bolidu F2004 na włoskim torze Mugello. Tym razem Niemiec przejechał w sumie 57 okrążeń, z czego 13 na krótkiej wersji toru. Obaj kierowcy testy na torach Jerez i Mugello będą przeprowadzali także i jutro.

Ostatnim uczestnikiem dzisiejszych testów na torze Jerez był kierowca zespołu Jordan - Nick Heidfeld. Niemiec był dzisiaj jedynym reprezentantem irlandzkiej stajni i udało mu się zaliczyć blisko 100 okrążeń, co w porównaniu z dwoma poprzednimi dniami jest znaczącym osiągnięciem. Zespół natrafił co prawda na kolejne problemy z bolidem EJ14, ale jak zapewnia Heidfeld typowe dla tej fazy testów nowego auta. Program dzisiejszych testów obejmował symulowany przejazd całego dystansu wyścigu, a także testy opon Bridgestone.

Źródło: BARf1.com, BMW.WilliamsF1.com, Ferrari.com, F1Jordan.com, RenaultF1.com, Sauber-Petronas.com, F1Racing.net