N.Technology nie rozumie, dlaczego nie zostali wybrani przez FIA

"Zgłoszenia nowych zespołów zostały wykorzystane przez FIA jako pionki w grze z FOTA"
16.06.0914:26
Mariusz Karolak
2431wyświetlenia

Należąca do MSC Organization Ltd. ekipa N.Technology nie znalazła się na liście startowej Formuły 1 na sezon 2010. Jej szefowie chcą wyjaśnień, czemu tak się stało. Podejrzewają, że ich zespół padł ofiarą wojny między FIA i FOTA.

Zgłoszenia nowych zespołów zostały wykorzystane przez Federację jako zwykłe pionki w grze z obecnymi zespołami - stwierdził szef włoskiego zespołu Mauro Spisz na łamach gazety Corriere della Sera.

Toro Rosso i Red Bull znalazły sie wśród zaakceptowanych zespołów pomimo nie podania dostawcy silników, choć było to jednym z warunków. Nie zaznaczono też na liście, kto ma jeździć z ograniczonym budżetem. Staliśmy się ofiarami tej wojny.

MSC Organization Ltd. jest także właścicielem serii wyścigowej Formuła Masters. N.Technology ma doświadczenia wyścigowe z Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych (WTCC) oraz Mistrzostw Europy Samochodów Turystycznych (ETCC). Zespół miał dogadane porozumienia z potencjalnymi sponsorami, które miano zamienić na umowy w momencie, kiedy N.Technology znalazłoby się na liście ekip wyznaczonych do startów w F1 od przyszłego roku. W niektórych mediach zasugerowano, że zgłoszenie tego zespołu mogło zostać odrzucone ze względu na powiązania z Ferrari.

Źródło: F1Technical.net

KOMENTARZE

6
Kamikadze2000
17.06.2009 11:01
Mówi się trudno. Na pewno jest jeszcze szansa, ale wątpię w to, by weszli w następnym sezonie do F1. Może innym razem. W tej wypowiedzi Spisz troszeczkę przesadził. Przecież rodzina Red Bulla jest od dawna w F1 i jest pewne, że będą mieli warunki na starty. Tak więc to zły argument.
Morgul
16.06.2009 06:55
to sie obudzili lol
Piotre_k
16.06.2009 05:39
Żaden z odrzuconych zespołów tego nie rozumie, w czym nie ma zresztą nic dziwnego. Przecież każdy uważa, że to właśnie jego projekt jest najlepszy. A co do rzekomej "listy rezerwowej" to jest ona nie w porządku wobec tych nowych zespołów, które się na niej (podobno) znajdują. No bo co teraz mają robić? Kontynuować przygotowania i narazić się na wyrzucenie pieniędzy w błoto w razie odrzucenia, czy wstrzymać przygotowania i być z nimi do tyłu w przypadku przyjęcia?
rolnik sam w dolinie
16.06.2009 02:58
teoretycznie jeszcze mają szanse patrząc na ostatniego newsa na temat ograniczenia budżetów
Dżejson
16.06.2009 02:31
Lola, Epsilon i Prodrive to byli faworyci MEDIÓW jak już coś, no i ewentualnie niektórych użytkowników tego forum :) Mimo to nie ukrywam, że bardzo chciałem zobaczyć hiszpański zespół w przyszłym roku. A tak to zobaczę hiszpański, ale nie ten co chciałem :P
Hindus
16.06.2009 12:59
w sumie to maja racje nie wybralbym n technology, ale nie wybralbym tez manora, lola,epsilon i prodrive to byli faworyci, aa tu taki psikus