Lotus trzynastym zespołem w sezonie 2010

BMW przypadnie czternaste miejsce w stawce F1 w przypadku pojawienia się wakatu
15.09.0911:20
Michał Roszczyn
14683wyświetlenia

FIA poinformowała dzisiaj, że trzynastym zespołem Mistrzostw Świata Formuły Jeden w sezonie 2010 będzie Lotus F1 Team.

Ciało zarządzające twierdzi, że otrzymało również imponujący wniosek od ekipy BMW Sauber, ale biorąc pod uwagę niepewność w sprawie własności zespołu z Hinwil, FIA postanowiła przyjąć ekipę Lotus. Jednakże BMW przypadnie czternaste miejsce w stawce F1 w przypadku pojawienia się wakatu na przyszły sezon.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa dodała, że przyjrzy się zwiększeniu liczby teamów do czternastu, konsultując się pilnie z istniejącymi zespołami w związku z wprowadzeniem odpowiednich zmian w przepisach, tak aby powiększyć stawkę do 28 samochodów na czas pierwszego grand prix sezonu 2010.

Wejście Lotusa zostanie wsparte przez spółkę 1Malaysia F1 Team Sdn Bhd wraz z Tonym Fernandesem jako szefem zespołu. Fernandes jest założycielem i dyrektorem generalnym malezyjskiej Tune Group, do której należą linie lotnicze Air Asia. FIA poinformowała również, że dyrektorem technicznym zespołu zostanie Mike Gascoyne, a bolidy Lotusa będą napędzane silnikami Cosworth.

Przedsięwzięcie to jest wynikiem partnerstwa między rządem Malezji a konsorcjum malezyjskich przedsiębiorców. Nazwa Lotus powróci do Formuły 1 jako konstruktor po raz pierwszy od 1994 roku. Początkowo zespół będzie korzystał z budynków Racing Technology Norfolk w Wielkiej Brytanii, około 15 kilometrów od fabryki Lotus Cars. Obiekt o powierzchni 15.000 metrów kwadratowych został wybudowany przez Toyotę w początkowej fazie programu F1 japońskiego koncernu. Następnie był wykorzystywany przez firmę Bentley w ramach realizacji projektu Le Mans.

W przyszłości przy torze Sepang w Malezji zostanie wybudowane centrum technologiczne zajmujące się projektowaniem, badaniami i rozwojem oraz produkcją.

Lista zespołów wybranych na sezon 2010
ZespółKonstruktor
1Scuderia Ferrari MarlboroFerrari
1Vodafone McLaren MercedesMcLaren Mercedes
1Renault F1 TeamRenault
1Panasonic Toyota RacingToyota
1Scuderia Toro RossoSTR *
1Red Bull RacingRBR *
1AT&T WilliamsWilliams *
1Force India F1 TeamForce India Mercedes
1Brawn GP Formula One TeamBrawn Mercedes
1Campos Meta TeamCampos Cosworth
1Manor Grand PrixManor Cosworth
1Team US F1Team US F1 Cosworth
1Lotus F1 TeamLotus Cosworth
1Qadbak Sauber Team **Ferrari
Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

36
omen10
19.09.2009 09:41
Ciekawy jestem jakby wyglądał bolid na 2010, cały czarny i ze złotymi paskami :] Kurde, ale żeby się zgodzili na 28 bolidów w stawce, bo bardzo lubię "załbera" :)
Buczo
16.09.2009 07:31
Ach, co to będzie za sezon. Oby Lotus potrafił walczy o punkty, choć to obiektywnie mało prawdopodobne.
FelipeF1
16.09.2009 06:35
Fajnie
Yurek
15.09.2009 05:13
Super wiadomość
MacF1
15.09.2009 04:47
Do rafaello85 i innych: Lotus należy do Protona,więc i nazwa należy do nich.
Sar trek
15.09.2009 03:07
Boję się, że nadszarpną wizerunek Lotusa, jaki stworzył Colin Chapman, wywalczą 1-2 punkty i po roku znikną. Lotus nie powinien się na to zgodzić. Ja miejscu szefów Lotusa bym się nie zgodził. Za żadne pieniądze.
ergie
15.09.2009 02:59
Brakło chłopcom wyobraźni coby wymyślić sobie nazwę, więc wykupili prawa do dawnej marki.
Kamikadze2000
15.09.2009 02:58
Mam nadzieje, że spełnią oczekiwania! :)) Można rzec, że jest to brytyjsko-malezyjski zespół, ale gdzie będzie zarejestrowany, jest lekką zagadką. Chyba jednak będzie Wielka Brytania jest przesądzona, ale zobaczymy... :)) Co do następcy BMW, trzymam kciuki za powodzenie!!! :)) Fajnie byłoby ponownie widziec przedkwalifikacje, ale sądzę, że liczba 28 zespołów nie jest aż tak wygórowaną, by do tego doszło.
mlospeed
15.09.2009 02:32
I ja się bardzo cieszę z powrotu marki LOTUS do F1, nawet jeśli to nie jest ten sam team co kiedyś :) Tam bardzo długo gwiazdą zespołu był Johnny Herbert, któremu zawsze kibicowałem; nigdy nie zapomnę jego kwalifikacji na Monza w 1994 roku! Co do ostatnich przedkwalifikacji w 1992 roku, to nie startowały w nich wszystkie zespoły a tylko najsłabsze z końca stawki, zawsze w piątki do południa, najlepsi wchodzili do quala.. Zgadzam się z Twarzer, przy 28 bolidach wystarczą kwalifikacje, po których 26 najlepszych wystartuje w niedzielę w GP!
Kijek93
15.09.2009 02:31
Ja zgadzam się z deeze, powinna być punktacja 18-15-12-10-8-6-4-3-2-1 + 1 za PP i 1 za NO i wtedy by było dobrze moim zdaniem. A co do kwalifikacji to mogło by być normalnie tylko wprowadzić dodatkowo Q4 i żeby w Q1,Q2 i Q3 odpadało po 6 kierowców, a w Q4 startowała najlepsza 10-ka, i wszyscy by startowali w wyścigu.
GroM
15.09.2009 02:25
Wszystko w rękach Ferrari. Prawdopodobnie ten zespół nie zgodzi się na 28 aut, ponieważ chcą mieć swoje 3 sztuki dla każdego zakontraktowanego kierowcy plus na ewentualny powrót Schumachera.
Ducsen
15.09.2009 02:24
@Twarzer - chodziło mi o to, że jakiś z oficjeli wypowiadał się na ten temat, ale może źle to przeczytałem. W każdym bądź rzeczywiście coś pokręciłem.
Twarzer
15.09.2009 02:09
Ducsen: nie wiem czy rozumiesz idee przedkwalifikacji. Otoz przedkwalifikacje w F1 zawsze ustalaly 30 kierowcow, ktorzy wezma udzial w kwalifikacjach. Natomiast do wyscigu zakwalifikowac moglo sie jedynie 26. Nie ma potrzeby na robienie przedkwalifikacji przy 28 bolidach, wystarcza kwalifikacje normalne.
Jacobss
15.09.2009 01:33
I właśnie w takich newsach jak zwykle wychodzi, ilu jest tutaj "kibiców", którzy udają, że się na wszystkim znają a F1 oglądają od Kanady 2008. 28 samochodów i kilka słabszych zespołów wlokących się na końcu stawki to norma dla F1. Zawsze tak było. Dopiero parę lat temu rozpoczęła się dziwna obrona uciśnionych - Jordan, Minardi, Prost, Arrows etc. i chcieli zmienić F1, aby punktowało więcej aut. Przecież większość ostatnich zmian F1, które polegały na wyrównaniu sił, miały na celu właśnie wspomóc słabe zespoły. Nie rozumiem dlaczego, skoro kiedyś nikt nie płakał jak sobie zespół nie mógł poradzić z najlepszymi.
deeze
15.09.2009 01:22
To fakt Ducsen, zdobycie punktu to pewien prestiż, jednak zauważ, że zespoły z dołu tabeli w ten sposób nie będą wiedziały na jakiej są pozycji w generalce... Lepiej rozdać o te dwa miejsca więcej - prestiż z pewnością pozostanie, a sytuacja, gdzie jeden zespół jeździ w kratkę i zdobywa dwa razy punkt w porównaniu do tego, który wciąż trzyma się tej 10-12 pozycji, ale nie punktuje, jest trochę nie fair, prawda? Wszystko rozchodzi się o prawdziwe tempo podczas całego sezonu i sprawiedliwość - zwiększając ilość punktujących właśnie to można osiągnąć.
Byczek
15.09.2009 01:03
szkoda ze Lotus nie wykupił zespołu Saubera.. ale by się działo :)
Ducsen
15.09.2009 12:48
@Miaja Menant - zgadzam się z tobą, ba to pewne, że w wypadku 28 bolidów powróciłyby przedkwalifikacje. Chociaż nie sądzę by zespoły się na to zgodziły, przypuścmy Ferrari ma awarię silnika w przedkwalifikacjach i żegna się z wyścigiem... Tak więc Sauber będzie raczej alternatywą dla Renault lub Toyoty. A jeśli chodzi o te kombinacje punktów to powiem tak - śmiać mi się z niektórych chce. Widać w ogóle nie znacie podstaw z historii F1 bądź też nie kojarzycie faktów. Niegdyś taka liczba aut walczyła o 6 miejsc punktowanych, a wy chcecie z F1 zrobić jakieś MotoGP czy WSbR. Kiedy jest tyle aut na torze jest większa liczba kolizji czy innych tego typu zdarzeń więc jeśli ktoś mi powie, że te 26/28 bolidów będzie jechać od startu do mety to chyba nie powinien już nic pisać. Będą być może częściej safety cary dlatego zwiększenie punktowanych miejsc choćby o 2 wg zwaliłoby całe widowisko, bo punkty mógłby zdobyć choćby Ide czy Yamamoto gdyby startowali. Na jedno wyjdzie, a właśnie taka punktacja jak w ICS czy 20 miejsc punktowanych to byłoby największe nieporozumienie w historii F1 (podkreślam F1). Dziś Force India czy Spyker z Super Aguri do niedawna walczyły by zdobyć ten 1 punkt, przy takich układach ta statystyka straciła by kompletnie swój prestiż.
cobra
15.09.2009 12:01
Tym razem rywalizacja IMO nie będzie ciekawsza, bo wszystkie cztery nowe zespoły będą dysponowały słabymi silnikami.
Miaja Menant
15.09.2009 11:54
Jakie do cholery nieporozumienie? W latach 80. i 90., o ile dobrze pamiętam, w F1 bywała porównywalna z przyszłoroczną ilość teamów, i jakoś nikt się z tego powodu nie rzucał. Przeciwnie, rywalizacja była ciekawsza. A jeśli chodzi o limit starting gridu, to zawsze można na powrót wprowadzić prekwalifikacje, czy tam przedkwalifikacje, diabli wiedzą jak to się nazywało.
SAM
15.09.2009 11:45
28 samochodów to jakieś nieporozumienie.To już nie F1
klip150
15.09.2009 11:34
"niepewnośc w sprawie zespołu z Hinwil" właśnie potwierdzili, że znalazł się kupiec na BMW a FIA tak ich traktuje??? przyjęli zespoły które nie mają nic a nie przyjmują zespołu który jest w F1 od lat. Interesująca polityka.
sasza82
15.09.2009 11:33
BMW sprzedało zespół: http://f1.sport.pl/Artykul.82+M537378fb0c0.0.html
paolo
15.09.2009 11:31
Może to nie "ten" Lotus ale brzmi konkretnie. Wsparcie rządu, legendarny znaczek, tor w Sepang, konkretne obiekty w GB i mimo wszystko profesjonalny konstruktor. Na pewno dużo lepiej niż co najmniej dwa inne "wirtualne" zespoły. Hinwill też podobno sprzedane także mimo wszystko jest szansa na naście zespołów w przyszłym sezonie. 14 to może nie ale szczęśliwa 13 jest coraz bardziej realna.
ir3n3usz
15.09.2009 11:30
Ale jaja! Niech będzie 14 zespołów, ale...! Do wyścigu kwalifikuje się 22 bolidy, a reszta jedzie na następne GP.
archibaldi
15.09.2009 11:02
jesli 28 bolidów to proponuje zmienic punktacje zeby 20 nie sciagalo sie o pietruszke... Powinno isc tak: 20, 16, 14, 12, 11 i tak do 1 - czyli 15 punkowanych. Nawet obecna punktacja jest bez sensu, przykładem jest olewka kierowców jadących na miejscach od 12 do końca - oni już nie walczą, oni oszczędzaja paliwo, silniki i sieją nude tylko
deeze
15.09.2009 10:53
Bardzo się cieszę z takiego wyboru, Lotus to kawał fajnej historii w F1 i w ten sposób powrócą do swoich korzeni. F1 z pewnością zyska dzięki ich logo na padoku.
Pepik
15.09.2009 10:14
ewreteyrytu -> tak Jeśli BMW Sauber oficjalnie potwierdzi nowego kupca zespołu, a FIA wraz z pozostałymi teamami wyrazi zgodę na udział 14-ego zespołu w stawce i odpowiednio zmieni regulamin, to istnieje taka szansa. Ja bym jednak sceptycznie do tego podchodził.
Maraz
15.09.2009 10:12
Tak, jeśli: a) wszyscy zgodzą się na 14 team, lub b) renault lub ktoś z nowych zrezygnuje ze startów w 2010.
ewreteyrytu
15.09.2009 09:58
Czyli tak czy inaczej, jeśli BMW znajdzie właściciela to będzie mieć możliwość startów w przyszłym roku tak?
Huckleberry
15.09.2009 09:55
Kto mi nie wierzył kiedy pisałem, że ekipa z Hinwill + Gascoyne to mrzonki? :D
Speedster
15.09.2009 09:50
Cztery zespoły na Cosworth'ach - będzie się dymić...
rafaello85
15.09.2009 09:33
I czym się tu podniecać? To NIE jest TEN legendarny Lotus. Ciekawe czy ta rodzina wyraziła zgodę na to, aby nazwa powróciła do F1?
noofaq
15.09.2009 09:32
14 zespołów? pozytywna jatka by była :) Lotus z Gascoyne... powodzenia.. widac jakie były efekty w FI..
bicampeon
15.09.2009 09:28
Chyba tylko z nazwy.
Ralph1537
15.09.2009 09:26
wróci zespół legenda
Maly-boy
15.09.2009 09:23
przydały by się jakieś konkrety dotyczące nowych zespołów ,bo sezon powoli zbliża się ku końcowi a tu ani widu ani słychu