GP2: GP Bahrajnu - wypowiedzi przed weekendem wyścigowym
17.09.0915:45
1638wyświetlenia
Już w najbliższą sobotę kierowcy rozpoczną sezon LiGNA 2009/2010 wyścigiem w Bahrajnie. Przygotowania trwały bardzo długo, były bardzo owocne, czasami również bardzo trudne. Kierowcy zrobili bardzo dużo kilometrów testowych i zużyli bardzo wiele zestawów opon. Najbliższy wyścig będzie bardzo wymagający zarówno dla bolidów jak i kierowców - zobaczmy co mają nam do powiedzenia kierowcy zespołów Aston Martin i Mercedes-Benz.
Aston Martin Racing
Igor -
Kajek -
Mercedes-Benz Racing
kamarinho1991 -
Patryk -
Aston Martin Racing
Igor -
Cóż, będzie to pierwszy wyścig sezonu, na który zawsze czekamy z utęsknieniem. Wszyscy kierowcy chcą się ścigać, a jak wiadomo podczas testów inne wartości są na szczycie naszych obowiązków. Poznawaliśmy samochód i dostosowywaliśmy ustawienia. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani i będziemy oczywiście walczyć o jak najwyższe lokaty w każdym wyścigu. Ze względu na szkołę mamy teraz mniej czasu na jazdy, lecz miniony weekend był dla mnie bardzo dobry, gdyż znalazłem odpowiednie ustawienia na Bahrajn i samochód prowadzi się wyśmienicie. Została mi jeszcze do rozwiązania tylko kwestia strategii. Do zobaczenia w Bahrajnie!
Kajek -
Przed wyścigiem w Bahrajnie czuję się nieźle, wiele testów przed sezonem pozwoliło zapoznać się z bolidem. Będziemy pracować nad ustawieniami, kiedy wyciągniemy z nich maksimum, będziemy walczyć o zwycięstwo.
Mercedes-Benz Racing
kamarinho1991 -
Z pewnością wszyscy kierowcy nie mogą się doczekać, aż czerwone światła zgasną i wystartuje pierwszy wyścig sezonu. Możliwość bycia jednym z kierowców Mercedes-Benz Racing to dla mnie świetna wiadomość, gdyż ten zespół celuje wysoko. Bolid prowadzi się dobrze, więc mam nadzieję na dobry debiut w GP2.
Patryk -
Pierwszy wyścig sezonu, na inaugurację mamy jeden z najciekawszych torów z kalendarza, czyli Bahrajn. Do tej pory wykonałem mnóstwo pracy nad bolidem MBR09.10, który spisuje się bardzo dobrze. Bardzo dobrze układała mi się współpraca z L00kers'em, który niestety odszedł do F1, ale jestem optymistycznie nastawiony do mojego nowego team-mate Kamarinho, który sobie jak na razie dobrze radzi z bolidem. Kwestią czasu będzie idealne wyczucie, bowiem samochód jeszcze nie jest w 100% gotowy, bo są problemy z awaryjnością silnika Mercedesa. W tym wyścigu na pewno będziemy walczyli o pierwszą dziesiątkę na mecie, będzie bardzo trudno, ale do odważnych świat należy. Powodzenia.
KOMENTARZE