Head: Trzecie bolidy tak, ale tylko dla młodych kierowców
Williams szykuje się ponadto do testu Soucka, który w ostatni weekend został mistrzem F2
21.09.0913:09
1964wyświetlenia
Williams może się zgodzić na wystawianie w wyścigach trzecich bolidów przez zespoły Formuły 1, ale pod warunkiem, że będą w nich zasiadali tylko młodzi kierowcy bez doświadczenia.
Ferrari jest wielkim zwolennikiem wystawiania trzecich bolidów, jednak współwłaściciel Williamsa - Patrick Head podejrzewa, że jest to spowodowane głównie tym, iż stajnia z Maranello ma obecnie zakontraktowanych zbyt wielu kierowców, a do tego chciałaby jeszcze zobaczyć w jednym ze swoich samochodów Michaela Schumachera.
Wiem, że Ferrari bardzo na tym zależy, bo znaleźli się w sytuacji, kiedy mają zbyt wielu kierowców, dlatego tak gorliwie namawiają do tego- cytuje słowa Heada serwis ITV-F1.com.
Nasze stanowisko jest takie, że nie jesteśmy specjalnie przeciwni pomysłowi wystawiania trzecich bolidów, ale musieliby je prowadzić kierowcy, którzy nie startowali wcześniej w F1. Gdyby dla przykładu jeden zespół wystawił w wyścigu Alonso, Raikkonena i Schumachera, to z pewnością nie byłoby to idealne wyjście.
Do testów za kierownicą bolidu Williamsa powoli szykuje się tymczasem nowy mistrz F2 - Andy Soucek, który zapewnił sobie tytuł w ostatni weekend na torze Imola, choć do końca sezonu pozostały jeszcze dwa wyścigi. Dla Hiszpana nie będzie to jednak debiut za kierownicą bolidu F1, bowiem w 2006 roku przeprowadził już testy z Toyotą. Wygląda na to, że teraz także poprowadzi samochód napędzany silnikiem japońskiego producenta, jako że swoją nagrodę ma odebrać jeszcze w tym roku, zanim Williams zmieni dostawcę.
Uzgodniliśmy z organizatorem serii Jonathanem Palmerem, że damy zwycięzcy mistrzostw możliwość przetestowania samochodu Formuły 1 zespołu Williams na zakończenie sezonu- powiedział Frank Williams, którego firma jest producentem obecnych bolidów F2. Patrick Head dodał:
Mam nadzieję, że cały proces pomoże Souckowi w spełnieniu ambicji startów w Mistrzostwach Świata Formuły Jeden.
Źródło: F1Complete.com
KOMENTARZE