Octavia Cup: Lisowski mistrzem!

Na torze w Brnie końca dobiegły zmagania zawodników w czeskim pucharze Skody Octavii
21.09.0911:45
Marek Roczniak
2121wyświetlenia

Na torze w Brnie końca dobiegły zmagania zawodników w czeskim pucharze Skody Octavii. Swoją rewelacyjną formą Mateusz Lisowski przypieczętował zwycięstwo w całym cyklu. Kierowca z Polski został tym samym pierwszym reprezentantem naszego kraju, który zwyciężył w SOC. Lisowski swój ostatni wyścig w tym pucharze sfinalizował zwycięstwem w pięknym stylu.

Do pierwszego wyścigu weekendu reprezentant DHL Autocentrala Hlucin wystartował z drugiego pola. Po rozpoczęciu wyścigu doszło do wielu ostrych starć. Polaka z toru starał się wyeliminować jego główny rywal w walce o tytuł, Frantisek Dosek. Czech na drugim zakręcie toru z całym impetem uderzył w bok samochodu Lisowskiego. Zawodnik z Polski zdołał utrzymać się na torze w przeciwieństwie do rywala, którego Skoda została całkowicie rozbita.

Wyścig został przerwany, a w restarcie Lisowski — mając już zapewniony tytuł — pojechał zespołowo, kończąc zmagania na trzecim miejscu. 19-latek z Wieliczki ustąpił pola tylko Petrowi Fulinowi oraz walczącemu o trzecie miejsce na koniec sezonu Alesowi Jiraskowi. W drugim biegu Lisowski nie dał już żadnych szans rywalom i w ostatnim wyścigu sezonu, startując z 6. pola, pewnie zwyciężył.

Reprezentant Autocentrali w tym sezonie wygrał w trzech wyścigach SOC, w pięciu był drugi, a raz ukończył zmagania na trzecim miejscu. Lisowski jest zarazem pierwszym triumfatorem tego pucharu spoza Czech i Słowacji. Tegorocznymi partnerami zawodnika w jego startach w Skoda Octavia Cup byli: Lisowski Sp. z o.o., RCI Bank Polska, Interia.pl oraz Magazyn GT.

Mateusz Lisowski: Pierwszy wyścig finałowej rundy SOC przyniósł wiele emocji i to nie do końca tych sportowych. Dostałem bardzo mocne uderzenie od Frantiska Doska, który po wyścigu tłumaczył się, że to nie było celowe. Rywal jednak ewidentnie nie skręcił i po prostu postanowił mnie wziąć na celownik i wykluczyć z rywalizacji. Udało mi się utrzymać na torze, choć trochę jestem obolały po tym uderzeniu. Po restarcie wszystko już przebiegało spokojnie. Na początku Fulin trochę mi odjechał, jednak w drugiej fazie zacząłem się zbliżać. Postanowiłem pojechać jednak zespołowo i ukończyłem zmagania na trzecim miejscu.

W drugim wyścigu wygrałem. To jest coś pięknego zwyciężyć w swoim ostatnim wyścigu w SOC. Jest to dla mnie najważniejszy wygrany wyścig w całej karierze. Zwycięstwo w całym pucharze dedykuję tacie, mojemu managerowi Jiri Lipinie, moim największym fanom, czyli Januszowi i Michałowi Walczakom. Wielkie słowa podziękowania należą się polskim kibicom, którzy przyjechali dla mnie na te zawody. Bardzo dziękuję! W tym tygodniu dość niespodziewanie dostałem propozycję testów od Petra Fulina i w tym tygodniu będziemy trenowali w SEAT-ach Supercopa na torze Hockenheim.

V runda SOC - Automotdrom Brno, 18-20.09.2009

Wyścig 1 (12 okrążeń)
1. Petr Fulin (CZ) 28.56,951
2. Ales Jirasek (CZ) +10,640
3. Mateusz Lisowski (PL) +11,130
4. Milan Vankat (CZ) +14,135
5. Jiri Jupa (CZ) +15,055
6. Lucie Panackova (CZ) +20,181

Wyścig 2 (12 okrążeń)
1. Mateusz Lisowski (PL) 28.55,287
2. Jiri Jupa (CZ) +4,042
3. Daniel Skalicky (CZ) +11,509
4. Patrik Nemec (SK) +14,251
5. Ales Jirasek (CZ) +14,680
6. Milan Vankat (CZ) +15,817

Klasyfikacja generalna SOC:
Mateusz Lisowski (nr 6) 1. miejsce, 149 pkt.

Źródło: Informacja prasowa Lisowski Racing

KOMENTARZE

7
Kamikadze2000
22.09.2009 04:50
Brawo MATTI!!! Wierzyłem w Ciebie od początku sezonu i jak widać, nie zawiodłeś! Mam wielką nadzieje, że jeszcze nie raz będzie o Tobie głośno i będziemy zachwycać się Twoimi wynikami!!! :)) @fodern - daj sobie spokój z DTM. To zwykła komercja. Dla Niego najlepszym wyborem celem powinno być WTCC lub BTCC, gdyż to są prawdziwe samochody turystyczne! :))
Maraz
21.09.2009 12:06
Ok Saruto - nie będę bronił w takim razie Doska :D
TheStig
21.09.2009 11:41
Czy da sie gdzies to obejrzec? Gratulacje dla Mateusza! Ps. Czekalem od wczoraj na ten artykul. W desperacji znalazlem informacje po czesku ;)
Saruto
21.09.2009 11:32
taaa... przy okazji jedziesz wszystkimi kołami po trawie ;) bo tak w tej sytuacji było.
Maraz
21.09.2009 11:17
No to pewnie jest troszkę przedramatyzowany opis całej sytuacji - domyślam się, że mogła być to typowa próba wyprzedzenia "wszystko albo nic", kiedy nie mając dużych szans na powodzenie próbujesz i tak wsadzić się komuś na zakręcie po wewnętrznej. Zrobił to Webber w Belgii i też mu się nie opłaciło... No ale to tylko mój domysł - nie widziałem sytuacji w Brnie.
fordern
21.09.2009 11:08
Brawo Mateusz ! Teraz czekamy na angaż w DTM i życzę sukcesów :) co do sytuacji z komentarza powyżej... BIG LOL
B4ndit
21.09.2009 10:36
"Polaka z toru starał się wyeliminować jego główny rywal w walce o tytuł, Frantisek Dosek. Czech na drugim zakręcie toru z całym impetem uderzył w bok samochodu Lisowskiego." lol