GP Japonii: wypowiedzi po wyścigu (10)

RBR, Toyota, McLaren, Ferrari, Williams, BMW, Brawn, Renault, Force India, STR
04.10.0913:50
Redakcja
16454wyświetlenia

Red Bull Racing

Sebastian Vettel (P1): Co za wyścig! Mieliśmy co prawda pole position i ze względu na strategię byliśmy faworytami, lecz sami wiecie - trzeba jeszcze dobrze wystartować! Byliśmy dość pewni, że uda się nam obronić pozycję, jako że w przeszłości mieliśmy dobre starty, ale było bliżej, niż myślałem, że będzie! Wjeżdżając w pierwszy zakręt, zobaczyłem nagle srebrną strzałę po mojej lewej stronie, lecz byłem po wewnętrznej, co działało na moją korzyść. Potem spuściłem głowę i próbowałem cisnąć na każdym okrążeniu. Samochód był fantastyczny i dość szybko byłem w stanie wypracować sporą przewagę. Jechaliśmy dwa okrążenia dłużej niż Lewis i jedno dłużej niż Jarno podczas pierwszego przejazdu, więc wszystko zadziałało bardzo dobrze i mogliśmy kontrolować wyścig. Po założeniu miękkich opon na ostatni przejazd chciałem mieć trochę radości z jazdy. Zrobiłem jedno bardzo szybkie okrążenie (myślę, że około 1:32,5), lecz potem mój inżynier powiedział mi przez radio 'uważaj na swoje opony, może być samochód bezpieczeństwa lub coś takiego' i dwa okrążenia później wyjechał safety car! Nie tego chcesz kiedy, jesteś na prowadzeniu, ale wciąż dbałem o moje opony i miałem dobry restart. Miałem małą zasłonę, jako że Grosjean jechał za mną, a wybudowana w trzy, cztery okrążenia przewaga pozwoliła mi wygrać. W końcu! Fantastycznie. Krzyczałem ze szczęścia przez radio pod koniec wyścigu. Ostatnie wyścigi bywały różne, czasami mieliśmy formę, czasami nie, lecz ostatecznie udało się nam wygrać. Dobrze jest być z powrotem na pierwszej pozycji w niedzielę. Ogromne podziękowania dla całego zespołu i wszystkich w Red Bullu.

Mark Webber (P17): Podczas dwóch pierwszych okrążeń musiałem zjechać do boksów dwa razy. Na pierwszym okrążeniu zagłówek odpadł i musiałem wrócić, aby to naprawić. Wyjechałem na tor, ale stało się to samo, więc musiałem zjechać jeszcze raz, aby chłopaki mogli to zakleić taśmą. Przetestowaliśmy dziś parę rzeczy i wypróbowaliśmy inne części na następne wyścigi. To wszystko, co mogliśmy tutaj tak naprawdę zrobić.

(Igor Szmidt)
_

Panasonic Toyota Racing

Jarno Trulli (P2): Drugie miejsce na podium w naszym domowym wyścigu to wspaniałe uczucie i świetny rezultat dla całego zespołu - inżynierów, mechaników i całej reszty, a także dla Timo. Nasza współpraca układa się naprawdę dobrze, tak jak to powinno być w każdym zgranym zespole i naprawdę szkoda, że nie mógł dzisiaj wystartować. Auto z nowym pakietem spisuje się bardzo dobrze i było konkurencyjne przez cały weekend, dlatego też wiedziałem, że najważniejszy będzie dobry start. Było on w moim wykonaniu całkiem udany i prawie udało mi się utrzymać pozycję, jednak Lewis zdołał mnie wyprzedzić. Reszta wyścigu to była walka właśnie z nim. Zmniejszyłem stratę do niego i skoncentrowałem się na tym, aby każde okrążenie było jak kwalifikacyjne - to była wspaniała zabawa. Nie było łatwo utrzymać jego tempo, ale robiłem co mogłem i po pierwszym pit-stopie utrzymywałem się tuż za nim. Ważne było, aby wywierać na Lewisa jak największą presję i dzięki świetnej strategii oraz znakomitej pracy mechaników w pit-stopach po drugim postoju znalazłem się przed nim. Dosyć szybko oddaliłem się od niego i sytuacja była dosyć komfortowa, za wyjątkiem wyjazdu SC na tor w końcówce wyścigu. Pragnę podziękować zespołowi - przyjechaliśmy tu po świetnym wyniku Timo w Singapurze i po raz kolejny okazało się, że auto jest konkurencyjne. Miałem nadzieję na zwycięstwo, ale drugie miejsce to było maksimum, co mogliśmy osiągnąć i jestem niezmiernie zadowolony z podium zdobytego w Japonii.

Tadashi Yamashina, szef zespołu: Jarno wykonał dziś fantastyczną robotę, jadąc jedyną Toyotą w stawce. To wspaniałe osiągnąć taki wynik w domowym grand prix. Bardzo cenimy naszych partnerów i fanów, tak więc mam nadzieję, że są zadowoleni z naszego rezultatu. Wielka szkoda, że Timo nie mógł uczestniczyć w wyścigu, ponieważ jestem przekonany, że również mógł osiągnąć dobry rezultat. Nasza strategia zadziałała idealnie, tak więc dzięki wysiłkom Jarno i mechaników udało nam się pokonać Lewisa po drugim postoju. Dwa drugie miejsca z rzędu to duża zaliczka dla zespołu, który walczył twardo przez cały sezon - zasłużyli na tak dobry rezultat. Do końca sezony pozostały jeszcze dwa wyścigi, tak więc natychmiast przystępujemy do przygotowań do nich i mam nadzieję, że Timo i Jarno ponownie znajdą się na podium.

(MDK)
_

Vodafone McLaren Mercedes

Lewis Hamilton (P3): Próbowałem wyprzedzić Jarno i Sebastiana na starcie, ale nie udało mi się wyjść na prowadzenie. To była dobra walka z Jarno - naprawdę walczyliśmy, kręcąc czasy kwalifikacyjne, gdyż staraliśmy się wyciągnąć dziesiąte sekundy na każdym okrążeniu - ale na dystansie wyścigu mój samochód nie podołał wyzwaniu. Gdy opuszczałem pit-stop po moim drugim postoju, straciłem czas przez problemy ze skrzynią biegów, co oznaczało jazdę przez około 100 metrów pasa serwisowego bez napędu - to kosztowało mnie w przybliżeniu sekundę. Będąc szczerym, to nie było zaskoczenie, że Jarno znalazł się przede mną po drugim zjeździe - potrzebowaliśmy każdej części sekundy, by zwiększyć przewagę do trzech sekund, a nie mogliśmy tego zrobić. Kiedy byliśmy za samochodem bezpieczeństwa, spytałem zespół czy mogą ponownie uruchomić KERS, abym mógł wyprzedzić Jarno, ale nie mogli tego zrobić i nie byłem wystarczająco blisko, by znaleźć się w jego tunelu aerodynamicznym po restarcie.

Heikki Kovalainen (P11): Jestem nieco rozczarowany z mojego wyniku. Jechałem absolutnie na limicie mojego samochodu i wciąż brakowało przyczepności w szybkich zakrętach, zatem było niemożliwe, bym mógł mocniej atakować. Naciskałem od startu do mety - Adrian próbował mnie wyprzedzić, ale zbliżył się tylko do połowy, zatem byłem w stanie jechać obok niego. Kiedy chciał skręcić, byłem już na krawężniku i nie miałem miejsca, by uniknąć kontaktu, więc musiałem oprzeć się na nim i to był bardziej jego problem. Mój drugi pit-stop nie był wspaniały, ponieważ mieliśmy problem z prawym przednim kołem, dlatego Giancarlo był w stanie wyjechać przede mną. Mogłem jednak wyłączyć ogranicznik prędkości wcześniej i natychmiast użyć KERS, a Giancarlo zostawił mi trochę miejsca, więc wyprzedzenie go było całkiem łatwe.

(Michał Roszczyn)
_

Scuderia Ferrari Marlboro

Kimi Raikkonen (P4): Dziś bolid nie prowadził się źle, ale nie był wystarczająco szybki, aby walczyć o podium. To czwarte miejsce jest bardzo przydatne dla zespołu, który walczy o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, ale trudno będzie je utrzymać w ostatnich dwóch rundach. Zrobię oczywiście wszystko, co będę w stanie, by pomóc zespołowi. Nie byłem w stanie zyskać miejsc na starcie, zwłaszcza że pierwszy zakręt nie jest znowu tak daleko od linii startowej, zatem nie mogłem w pełni wykorzystać przewagi, jaką daje KERS. Przy pierwszym przejeździe miałem twarde opony i sytuacja była nieco trudna, ale później już na miękkich oponach sprawy potoczyły się dużo lepiej. Zakładałem, że zbliżę się do Heidfelda i wyprzedzę go podczas postojów, ale później utknąłem za Buttonem. Pod koniec wyścigu już nie było za bardzo o co walczyć.

Giancarlo Fisichella (P12): W ten weekend dużo lepiej czułem samochód i spodziewam się, że efekty tego są już widoczne, choć może nie po moich rezultatach. Dziś nie byłem w stanie jechać dobrym tempem, szczególnie w środkowej części wyścigu. Szkoda, że straciłem pozycję po walce z Kovalainenem. Udało się go wyprzedzić w alei serwisowej, lecz później szybko zaatakował w jedynym miejscu, gdzie zostawiłem wolne miejsce i zdołał się prześliznąć. Poza tym stoczyłem pojedynek z Sutilem, który dziś jechał bardzo szybko na miękkich oponach w chwili, kiedy ja miałem twardą mieszankę. W tym momencie KERS okazał się przydatny. Teraz skupiam się już na wyścigu w Interlagos, będąc w lepszym nastroju. Ważny będzie tam start z jak najlepszej pozycji i w końcu podjęcie walki o punkty.

(Mariusz Karolak)
_

AT&T Williams

Nico Rosberg (P5): To było wszystko, co mogłem dziś osiągnąć. Auto nie było tak szybkie, jakbyśmy tego chcieli, ale i tak wyciągnęliśmy z niego absolutnie wszystko, co się dało. Miałem naprawdę dobrą strategię, która pomogła mi w osiągnięciu tego rezultatu. To był trudny wyścig, tak więc jestem zadowolony z tego, co wywalczyłem.

Kazuki Nakajima (P15): To był zdecydowanie trudny wyścig dla mnie. Miałem strategię jednego postoju, która miała nam przynieść zdobycz punktową, jednak miałem na swojej drodze zbyt wiele korków, a ponadto na torze pojawił się SC, co zdecydowanie nie zadziałało na moją korzyść. To rozczarowujący rezultat w moim domowym grand prix.

Sam Michael, dyrektor techniczny: Mieliśmy interesujący wyścig, ponieważ nasze strategie były zupełnie różne niż aut w naszym sąsiedztwie ze względu na kary nałożone po wczorajszych kwalifikacjach. Nico dał z siebie wszystko i zdobył kolejne punkty - co było naszym celem na dzisiaj. Był konkurencyjny w momentach, w których tego potrzebował i uzyskał dobry rezultat. Kazuki miał strategię jednego postoju, co spowodowało, że jego wynik zależał od wielu czynników na torze, które jednak nie zadziałały na jego korzyść.

(MDK)
_

BMW Sauber F1 Team

Nick Heidfeld (P6): Nie był to nasz szczęśliwy dzień. Jestem bardzo rozczarowany wynikiem. Czwarte miejsce było do zdobycia, jednak kilka rzeczy poszło dziś źle, szczególnie podczas drugiego pit stopu, kiedy nakrętka prawego tylnego koła się zaklinowała. Jednak nie chcę narzekać. Takie rzeczy się zdarzają i zazwyczaj mamy bardzo dobre pit-stopy. Właśnie wtedy straciłem pozycję na rzecz Kimiego i wyjechałem na tor zaraz za nim. Kiedy wyjechał samochód bezpieczeństwa straciłem kolejną pozycję na rzecz Nico, który miał szczęście, tankując podczas wyjazdu samochodu bezpieczeństwa.

Robert Kubica (P9): Cały weekend był dla mnie pechowy. Wczoraj nie byłem w stanie pokazać mojego dobrego tempa z powodu czerwonych i żółtych flag. Dziś utknąłem w korku kilka razy. Ponadto straciłem dużo czasu na początku wyścigu z ciężkim i podsterownym samochodem. Kiedy samochód był lżejszy i łapałem swój rytm, byłem całkiem szybki. Bardzo pechowo wypadł mój pierwszy pit-stop, po postojach Kimiego i Nicka znaleźli się oni przede mną. To kosztowało mnie trochę czasu. Również podczas neutralizacji znalazłem się w korku - utknąłem za Jensonem. Byłem od niego szybszy w zakrętach, jednak nie byłem w stanie go wyprzedzić, ponieważ traciliśmy trochę szybkości na prostych.

(Paweł Zając)
_

Brawn GP Formula One Team

Rubens Barrichello (P7): Kwalifikacje okazały się kluczowe dla mojego weekendu, ponieważ startowałem do wyścigu przed Jensonem i byłem w stanie odrobić do niego punkt. Walczyłem dzisiaj z ustawieniami i nie mogłem wyciągnąć wszystkiego z samochodu, czego żałuję. Zdołałem utrzymać się za Kimim, kiedy obaj byliśmy na twardych oponach w pierwszym przejeździe, ale kiedy założył miękką mieszankę, zyskał nade mną dużą przewagę. Moglibyśmy finiszować na szóstym miejscu, gdyby nie samochód bezpieczeństwa, jednak to wszystko, na co dzisiaj mogłem liczyć. To frustrujące, ale takie są wyścigi i najważniejszą rzeczą jest odrobienie punktu do Jensona w ten weekend. Nie mogę się doczekać mojego domowego wyścigu w Sao Paulo za dwa tygodnie. Grand Prix Brazylii jest zawsze bardzo wyjątkową okazją dla mnie i będę dawał z siebie wszystko, co tylko możliwe w walce o mistrzostwo.

Jenson Button (P8): Dzisiaj chodziło o zdobycie punktów po pełnych wydarzeń kwalifikacjach i dokładnie to zrobiłem. Start z dziesiątej pozycji zawsze utrudnia wyścig, ale moje tempo było naprawdę dobre i byłem bardzo zadowolony z osiągów samochodu. Odrabiałem dużo czasu do facetów przede mną, ale oni mieli duże ilości paliwa, przez co mnie blokowali, ponieważ trudno się tutaj wyprzedza. Zrobiłem co mogłem w samochodzie, który mieliśmy w ten weekend i wyciągnęliśmy z niego osiągi maksymalne, finiszując na punktowanej pozycji. Straciłem dzisiaj tylko jeden punkt do Rubensa, co jest moim priorytetem. Oczywiście straciliśmy kilka punktów do Sebastiana, ale oczekiwaliśmy, że będą tutaj mocni. Pozostały dwa tory, które powinny pasować naszemu bolidowi, zatem jestem podekscytowany końcówką sezonu i z niecierpliwością oczekuję następnego wyścigu w Brazylii.

(Michał Roszczyn)
_

Renault F1 Team

Fernando Alonso (P10): Tak naprawdę mój wyścig rozstrzygnął się już w kwalifikacjach, bo choć samochód był konkurencyjny i mocno naciskałem, to nie wystarczyło to do zdobycia jakichkolwiek punktów. Musimy teraz skoncentrować się na dwóch pozostałych wyścigach i upewnić, że wysoko się zakwalifikujemy, gdyż jeśli tego dokonamy to jestem pewien, że możemy zdobyć kilka mocnych punktów i zaliczyć dobrą końcówkę sezonu.

Romain Grosjean (P16): Ogólnie było to trudne popołudnie dla mnie. Samochód był bardzo zatankowany i trudny w prowadzeniu, ponieważ miałem dużą podsterowność. Suzuka była także nowym doświadczeniem dla mnie, ale zrobiłem co mogłem, by ukończyć wyścig bez żadnych problemów. Teraz nie mogę się doczekać następnego wyścigu w Brazylii.

(Michał Roszczyn)
_

Force India Formula One Team

Vitantonio Liuzzi (P13): Ogólnie myślę, że nie był to taki zły wyścig. Po starcie z dalekiej pozycji zawsze jest trudno o punkty, ale pokazaliśmy dobre tempo i nie poddaliśmy się. Mogłem walczyć z Fernando i Williamsem oraz Toro Rosso, tak więc myślę, że był to dobry wysiłek ze strony naszego zespołu.

Adrian Sutil (P14): To był naprawdę rozczarowujący wyścig. Początek był w porządku i utrzymałem swoją pozycję, ale później straciłem dziewiątą pozycję po tym, jak uderzył we mnie Kovalainen. Wyprzedziłem go w szykanie, ale on nie odpuścił, doszło do kontaktu i straciłem dużo czasu. To był właściwie koniec wyścigu dla mnie. Takie wydarzenie jest bardzo rozczarowujące tym bardziej, że liczyłem na dobry występ i punkty dzisiaj. Oczekujemy teraz na Brazylię. To podobny typ toru do Suzuki, gdzie auto było konkurencyjne.

(Mateusz Grzeszczuk)
_

Scuderia Toro Rosso

Jaime Alguersuari (nie ukończył): Mój wypadek miał miejsce jedno okrążenie po moim drugim pit-stopie, kiedy założyłem miękkie opony. Na zakręcie 15, który przejeżdżamy na pełnym gazie, straciłem kontrolę nad tyłem bolidu i wjechałem w bandę, lecz nie jestem pewien dlaczego straciłem kontrolę, ponieważ było to niewytłumaczalne i chciałbym zobaczyć dane, jako że mógł być problem z ciśnieniem tylnych opon lub złapałem gumę. Jest mi naprawdę przykro z powodu tego, co się stało. Cisnąłem na każdym okrążeniu i jechałem równo, a moje okrążenia prawie zawsze były takie same co do dziesiątych sekundy. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli lepszy wyścig w Brazylii.

Sebastien Buemi (nie ukończył): Miałem problem ze sprzęgłem już od rozpoczęcia okrążenia rozgrzewkowego, kiedy nie mogłem ruszyć z miejsca. Próbowaliśmy usunąć ten problem, zmieniając mapowanie sprzęgła, lecz podczas właściwego startu to też nie pomogło. Potem, po kilku okrążeniach sprzęgło całkiem przestało działać i musiałem zjechać do boksów. Szkoda, ponieważ od piątku weekend zapowiadał się obiecująco. W kwalifikacjach bolid był wystarczająco szybki, aby dostać się do Q3, więc może mógłbym dziś zdobyć punkty. Teraz musimy przygotować się na Brazylię, gdzie czołowe zespoły mogą nie przywieźć zbyt wielu modyfikacji, więc możemy mieć dwa dobre wyścigi pod koniec sezonu.

(Igor Szmidt)

KOMENTARZE

13
kibic
05.10.2009 08:07
Robert nie narzekał, że Nick go blokował choć wcale nie musiał. Wspomniał tylko "...po postojach Kimiego i Nicka znaleźli się oni przede mną. To kosztowało mnie trochę czasu". Trzeba przyznać, że Robert jest lojalny wobec zespołu a nawet swojego kolegi. Współczuję temu kto będzie jeździł z Nickiem w jednym zespole. Tu spokojnie Kubica mógł zdobyć 1 punkt. "...utknąłem za Jensonem. Byłem od niego szybszy w zakrętach, jednak nie byłem w stanie go wyprzedzić, ponieważ traciliśmy trochę szybkości na prostych" Byłem pod wrażeniem szybkości Roberta pod koniec wyścigu. Najwyraźniej dobrze radził sobie z obiema mieszankami opon. Wcześniej nie doszli do tych wniosków bo pewnie deszcz im przeszkodził podczas pierwszych treningów.
push_mss
04.10.2009 08:43
@w.macko92 - a biegi to zmienia o tak, ruszając gałką we wszystkie strony... Jeździłeś kiedyś samochodem ?
w.macko92
04.10.2009 06:09
czemu Buemi musiał zjechać skoro sprzęgła używa się tylko przy ruszaniu, cofaniu i zatrzymywaniu??? czy chodziło o postój na pit-stopie?!
marrcus
04.10.2009 04:26
w malezji akurat słabo, dobrze to Spa i Hocke i moze jeszcze turcja
Zomo
04.10.2009 01:52
@noofaq - Webber to nie testuje, ale silniki oszczedza... To niby tez z winy glupiego regulaminu, pewnie pod koniec kazdego sezonu coraz wiecej kierowcow bedzie odpuszczac wyscigi w ktorych nie maja szans na punkty...
Madiavanran
04.10.2009 01:30
No, w sumie jeszcze Chiny. Tam jedna prosta taka strasznnie długa, a po niej ostry zakręt.
ari2k5
04.10.2009 12:31
Hmm... wyprzedzać to jedynie w Malezji, dwie długie proste, może w Brazylii przed eską Senny, podwójne dyfuzory dają większy docisk tyłu i 'brudzą' powietrze z tyłu samochodu, a to utrudnia wyprzedzanie.
Khelinubril
04.10.2009 12:20
hmm.. czy ktos jest mi w stanie powiedziec na ktorych torach w takim razie sie łatwo wyprzedza?? Co tor to widze wypowiedzi na tym torze się trudno wyprzedza na tym torze się bardzo trudno wyprzedza lub na tym torze wyprzedzanie jest niemal niemożliwe.
svt
04.10.2009 11:12
No wtedy Nickowi raczej nie było co niszczyć, bo i tak wlókł się z tyłu.
kumien
04.10.2009 10:34
A z Sutile przyszła kryska na matyska :p Ostatnio on zniszczył Nickowi wyścig to teraz Heikki "pomógł" Sutilowi :P
benethor
04.10.2009 10:16
@noofaq: a co się będą:P Kontrakty na wyścig wykonane, szanse na dobry wynik praktycznie zerowe to czemu nie skorzystać z dodatkowej sesji testowej mając szanse na chociaż jednego majstra? ;]
akkim
04.10.2009 10:08
Gratulacje Sebek – wszystko jak na planie, piątka za taktykę, szóstka za jechanie. Świetnie się znajdują w walce i rozwoju, tylko pozazdrościć takiego zespołu. Bo moi jak zwykle, znów nadzieja zgasła, wszystko ustalili nim steward dał światła, i niechby tam było i trzęsienie ziemi zmian żadnych nie będzie, my z planem jedziemy. Cieszę się, że koniec już sezonu bliski, weź ty Robert spakuj te swoje walizki, pierdyknij drzwiczkami BMW hangaru i szukaj se miejsca nawet nad Loarą. A co do wyścigu ma uwaga taka. Nie było tu GP tylko przez dwa lata, po tych przebudowach liczyłem na więcej, lecz było nudnawo i mocno przeciętnie. Wyścig ustawiony przez kwalifikacje, i tutaj Alonso sądzę, że ma rację, każdy się przykładał do swojej roboty, zmiany mogły przynieść tu tylko pitstopy.
noofaq
04.10.2009 10:02
ta wymiana skrzydła webbera to było coś czego spodziewałem się od początku seoznu, że walczący o nic będą testować :)