Vettel: Nowy system punktacji nie zmienia wiele

"Jeśli spojrzeć na ostatnich kilka lat, to nowy system wyłoniłby tych samych mistrzów"
28.12.0913:48
Konrad Házi
3713wyświetlenia

Sebastian Vettel zgadza się z wypowiedzią Norberta Hauga, który stwierdził, że nowy system punktowy nie będzie tak radykalną zmianą w Formule 1, jak uważają niektórzy.

Szef sportowy zespołu Mercedes powiedział w tym miesiącu, że nowy system punktacji nie będzie dawał żadnej dodatkowej przewagi. Tak jak wcześniej, zawodnik który zajmie drugie miejsce otrzyma 80% punktów zwycięzcy, a trzeci na mecie 60% - stwierdził Haug.

W rozmowie z austriacką telewizją Servus TV, kierowca Red Bull Racing - Sebastian Vettel przyznał rację starszemu rodakowi. Nowy system punktacji nie zmienia wiele - powiedział 22-letni Niemiec. Jeśli spojrzeć na ostatnich kilka lat, to nowy system wyłoniłby tych samych mistrzów świata.

Przypomnijmy, że punkty nie będą teraz przyznawane w systemie 10, 8, 6, dla zawodników kończących wyścig na podium, a będą oni otrzymywać kolejno 25, 20 i 15 punktów. Zwiększona zostanie również liczba punktujących kierowców na mecie wyścigu z ośmiu do dziesięciu.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

16
Cricetidae
30.12.2009 10:03
@marcios76 - Myśle, że nie bedzie w cieniu, o takich kierowcach sie nie zapomina. Jak juz mowiłam jak komus zalezyna statystykach to sobie podliczy stare punkty w nowym systemie...
marios76
29.12.2009 09:41
Dla mnie chory w tym systemie jest brak 4pkt 6,5,3,2,1- powinna być zamiast 5! Co za idioci to układali...:) Żadnego sensu nie widzę, ma ktoś jakąś teorię, dlaczego różnica punktowa między 7 a 8 miejscem jest WIĘKSZA niż między 6 a 7?? :D @Cricetidae--->Starzy mistrzowie to byli goście... taki Jim Clark np a punktów ile zdobył? Teraz będzie w cieniu przeciętniaków po kilku sezonach...
quattro75
28.12.2009 10:07
He he może Schumi wraca żeby jako kierowca dalej mieć najwięcej punktów w historii F1:-)
maciej
28.12.2009 06:32
Ale ten system jest już potwierdzony na 100% ? Przecież nie dawno było info że jednak zmieniono ten system nie do końca trzymając się przepisów , więc jak to w końcu jest?
Simi
28.12.2009 05:31
Saruto - dzięki.
Cricetidae
28.12.2009 04:10
Onetowymi hasłami to bym radziła sie nie przejmowac ;) Nie musi to byc wielka zmiana przeciez, mysle ze była potrzebna ze względu na ilość bolidów w stawce, a moze dzieki temu bedzie troche więcej walki na torze o te dalsze pozycje? Ja nie rozumiem ludzi, najpierw smęcą wszyscy, ze obecny system punktacji jest zły, a jak zmienią to tez nikomu nie pasuje... to czego wy chcecie? A statystyki zawsze mozna policzyc jeszcze raz na nowych warunkach jak komus sie bedzie nudzilo i tak koniecznie bedzie chciał stare czasy porównywac z tymi.
MJpoland
28.12.2009 04:01
@up Nie wiem jak ktokolwiek może się przejmować czymś takim jak Onet... A co do systemu punktacji - no i co że robi bajzel w statystykach punktowych? I tak te statystyki nie mają i nie miały odzwierciedlenia w historii - kiedyś było mniej wyścigów, (2 razy mniej punktów do zdobycia w sezonie) i większa wypadkowość (czyli większa szansa na punkty dla słabszych kierowców) Ważne że teraz jest więcej punktowanych miejsc i nowe zespoły będą miały szanse walczyć o to upragnione 10 miejsce.
Yurek
28.12.2009 03:38
Może ważniejsza jest przyszłość od przeszłości, ale o przeszłości też trzeba pamiętać. A co, jeśli za kilka lat zostanie się powiedzmy 8 zespołów? Ta zmiana po pierwsze jest pod publikę, a po drugie jest nieprzemyślana. I wyskoczy mi za kilka lat Onet z hasłem "Kubica ma więcej punktów od Senny / Prosta / Schumachera!", i nie będzie ich można posądzić o kłamstwo!
altEnter
28.12.2009 03:23
Statystycznie rzecz ujmując to ja i mój pies mamy po 3 nogi. Nie przejmujcie się jakimiś głupimi statami.
Saruto
28.12.2009 03:02
Simi w MotoGP punktuje top15 :) ale masz racje, to najlepszy obecnie system
ht-hubcio
28.12.2009 01:43
Nowa punktacja podzielona przez 2,5 wygląda tak: 10 - 8 - 6 - 4 - 3,2 - 2,4 - 2 - 1,2 - 0,8 - 0,4. Więc "rewolucja" jest - dla tych, co zajmują miejsca 4-6 i wprowadza grosiki za 9 i 10 miejsce :). Czyli nowa punktacja zachęca do walki o podium - jak dla mnie super. Szkoda tylko, że robi bałagan w statystykach, ale chyba ważniejsza jest przyszłość od przeszłości..
szajse
28.12.2009 01:38
To nie punktacja decyduje o walce na torze. To że zamiast 4 pkt teraz ktoś dostanie 8 nic nie zmieni poza cyferkami. Od tego nie przybędzie mocy w silniku ani ambicji i woli walki! Jak masz cienki bolid to jakbyś się nie starał nie wyprzedzisz rywala bo "zmieniono punktację i teraz to dopiero warto walczyć!". Walka była, jest i będzie ale różnic w osiągach nie przeskoczysz. Jedyne uzasadnienie dla zmian to przyszłoroczny tłok w stawce.
czesteriks
28.12.2009 01:37
FIA podniosła ilość punktów i kierowców punktujących aby upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu . Po pierwsze tak jak obiecali obniżą częśćć opłaty za super licencję uzależnioną od zdobytych punktów np nawet o połowę a z drugiej strony i tak zbiorą więcej kasy z tej opłaty bo ilość punktów zdobytych łącznie zwiększy się w wyścigu i 20% więcej kasiorki jak znalazł .
Adam1970
28.12.2009 01:23
Pomimo tego,że od roku 1950 zmieniała sie i ilość wyścigów w ciągu roku oraz punkty za zwycięstwo,punkt za najszybsze okrązenie itd itd - to obecna punktacja robi MEGA BAJZEL w statystykach wszech czasów.. Proponuję zrobić jedna statystykę: wszystkie wyniki od 1950 roku poprzeliczać wg nowej punktacji i podzielić przez ilość wyścigów w których uczestniczył zawodnik/bolid. I wyjdzie jakaś w miarę adekwatna ŚREDNIA.
rolnik sam w dolinie
28.12.2009 01:11
no ale dzięki temu może ta walka za plecami mistrzów stanie się trochę ciekawsza zresztą zobaczymy w praktyce
Simi
28.12.2009 01:07
Na pewno olbrzymia zmiana to nie będzie, ale coś tam zawsze zmieni. W MotoGp jest chyba 14 pozycji punktowanych (jeśli coś źle mówię poprawcie, bo MotoGp bardzo mnie nie kręci). I w F1 chciałbym, by na przykład 14 pozycji było punktowanych.