Nowy szef Grand Prix Bahrajnu

Tymczasem Virgin dementuje plotki, jakoby na ich silnikach miała pojawić się nazwa Marussia
15.01.1013:32
Marek Roczniak
1405wyświetlenia

Szef Grand Prix Bahrajnu - Martin Whitaker ogłosił, że zrezygnuje z pełnienia tej funkcji po tegorocznym wyścigu na torze Sakhir, który otworzy sezon 2010 Formuły 1 w połowie marca.

Zastąpi go na tym stanowisku dotychczasowy szef operacyjny Bahrain International Circuit - Szejk Salman bin Isa Al Khalifa. Tymczasem przebywający w Bahrajnie od sześciu lat Whitaker przeniesie się na Złote Wybrzeże do Queensland i zostanie nowym dyrektorem generalnym australijskich mistrzostw V8 Supercar.

Brytyjczyk swoją karierę rozpoczynał jako dziennikarz Motoring News na początku lat 80. ubiegłego wieku. Później był przedstawicielem prasowym brytyjskich władz ds. sportów motorowych (Royal Automobile Club Motor Sports Association), a następnie dołączył do FIA. Jego dalsze losy związane były z Berniem Ecclestone'em i zespołem McLaren. Później powrócił do FIA z nastaniem rządów Maxa Mosleya, zanim otrzymał propozycję od Forda kierowania działem sportowym tej marki w Europie.

Z innych wiadomości zamieszczonych ostatnio na blogu znanego brytyjskiego dziennikarza Joe Sawarda warto wspomnieć, że Virgin Racing i Cosworth zdementowały plotki, jakoby na silnikach brytyjskiego zespołu miała pojawić się nazwa Marussia. Rosyjski producent samochodów sportowych chce wypromować swoją markę poprzez współpracę z Virgin Racing i pojawiły się sugestie, że nazwa Marussia może pojawić się na silnikach, jednak zespół twierdzi, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami jego samochody będą się oficjalnie nazywały Virgin-Cosworth VR-01.

Źródło: joesaward.wordpress.com