Lukas Motorsport nadal w czołówce
Polski zespół utrzymał 7. lokatę zajmowaną po pierwszych 300 minutach walki
15.01.1020:56
2330wyświetlenia
Po ósmej godzinie zmagań zespół Lukas Motorsport utrzymał 7. lokatę zajmowaną po pierwszych 300 minutach walki. Swoją pierwszą zmianę odbył już reprezentujący barwy Fastline Racing Mariusz Miękoś. Zaliczający swój trzeci start w tym całodobowym maratonie odbywającym się na torze Autodrome Dubai zawodnik, spędził na swojej zmianie 80 minut za kierownicą Porsche.
Udało nam się do tej pory wykonać dwie zmiany z tankowaniem w trakcie okresu neutralizacji- powiedział Miękoś.
Wjeżdżając na tor, byłem na 9. miejscu i tę pozycję udało mi się utrzymać. Muszę przyznać, że jechało mi się ciężko. Jednak brak 'wjeżdżenia' po półrocznej przerwie dał o sobie znać w warunkach wyścigowych.
Podczas nocnej zmiany Porsche przypomniało mi o swojej narowistości i o tym, że jest trudnym w prowadzeniu, ale skutecznym narzędziem. Na pierwszym okrążeniu obróciłem się na dohamowaniu po prostej start-meta tak, aby nie uderzyć w bandę. Nie straciłem jednak żadnej pozycji. Była to dla mnie nauczka i do końca jechałem już zachowawczo. Widoczność na torze w nocy jest taka jak rok temu, czyli oświetlona jest tylko prosta startowa. Mnie to jednak nie przeszkadza, mam swoją technikę łapania punktów hamowania, tak więc warunki nie sprawiają mi tutaj problemu.
Miękoś na swojej zmianie starał się przede wszystkim trzymać założonej przez zespół strategii polegającej na oszczędzaniu auta.
Starałem się dojechać do końca swojej zmiany nie uszkodzonym i nienadwyrężonym samochodem- dodał Miękoś.
W tym roku razem z chłopakami nie najeżdżamy na tralki. Co prawda tracimy w ten sposób 1-2 sekundy na okrążeniu, ale samochód nie dostaje tak w kość. W poprzedniej edycji skończyło się to awarią, teraz próbujemy zatem korzystać z doświadczenia. Na torze panuje bardzo duży tłok, jesteśmy jednym z szybszych samochodów i musimy wyprzedzać sporo wolniejszych aut. Te, według przepisu wyścigu w Dubaju, mają się trzymać swojego toru jazdy, ale nie zawsze tak jest, co powoduje niebezpieczne sytuacje.
W klasyfikacji generalnej wyścigu na prowadzeniu po 8. godzinie znalazł się zespół Petronas Syntium Team 1 dysponujący BMW Z4 M Coupe. Za plecami japońskiej ekipy znajdują się dwa Porsche RSR francuskiego teamu IMSA Performance. Nie ma już na trzecim miejscu zespołu Besaplast Racing, bowiem ich Porsche zapaliło się w depo. Kierowcy jednak nic się nie stało.
5. Dunlop 24H of Dubai po 8. godzinach
1. N. Taniguchi/M. Yanagida/F. Hairuman/J. Stuck/H. Yoshida (J/J/MAL/FL/J) BMW Z4 M Coupe 186 okr.
2. Raymond Narac/Patrick Pilet/Marco Holzer (F/F/D) Porsche 997 GT3 RSR -2 okr.
3. Christophe Bourret/Pascal Gibon/Richard Balandras (F) Porsche 997 GT3 RSR -2 okr.
4. Abdulaziz al-Faisal/Claudia Hürtgen/Marko Hartung/Khalid al-Faisal (SA/D/D/SA) BMW Z4 M Coupe -3 okr.
5. Hubert Bergh/Magnus Öhman/Patrik Söderlund/Johan Stureson (S) Porsche 997 GT3 Cup -4 okr.
6. Jürgen Häring/Taki Konstantinou/Rene Münnich/Marc Basseng (D/GR/D/D) Porsche 997 GT3 Cup -6 okr.
7. R. Lukas/A. Kornacki/M. Miękoś/S. Biliński/T. Myszkowski/(PL) Porsche 997 GT3 Cup -6 okr.
8. R. Kauffman/M. Waltrip/M. Ambrose/R. Aguas/N. Cadei (USA/USA/AUS/P/I) Ferrari 430 GT2 -7 okr.
9. Oleksandr Gayday/Arno Klasen/Andrii Kruglyk/Michael Schratz (U/U/U/D) Porsche 997 Gt3 Cup -8 okr.
10. R. van der Straten/S. Lemeret/J. Close/K. Al Azhari (B/B/B/ZEA) Ford Mustang FR500 -5 okr.
Źródło: Informacja prasowa
KOMENTARZE