Buemi znacznie bardziej pewny siebie przed sezonem 2010

Sebastien Buemi powiedział podczas dzisiejszej prezentacji nowego bolidu Toro Rosso, że czuje się znacznie bardziej pewny siebie przed swoim drugim sezonem startów w Formule 1.

Szwajcar po zdobyciu punktów już w debiutanckim wyścigu w Australii miał później trudniejszą środkową część sezonu 2009, ale w końcówce znów pokazał się z dobrej strony. Teraz, znając już prawie wszystkie tory i mając za sobą kilkanaście grand prix spodziewa się, że w sezonie 2010 będzie spisywał się jeszcze lepiej.

Szczerze mówiąc, czuję się znacznie bardziej pewny siebie - powiedział Buemi serwisowi AUTOSPORT. Przede wszystkim znam prawie wszystkie tory - aczkolwiek Korea i Montreal będą nowe - a pewności siebie dodaje mi też to, że wiem, jak przebiega weekend wyścigowy. Tak nie było zawsze w przeszłości.

To dobra rzecz, być w tym samym zespole, z tymi samymi mechanikami, tymi samymi inżynierami i móc pracować ponownie z tymi samymi ludźmi. Trudno przewidzieć, co będziemy w stanie osiągnąć, ponieważ nie znamy jeszcze osiągów innych zespołów, ale jestem dość pewny siebie.

Buemi dodaje, że możliwość przystąpienia do pierwszych grupowych testów z nowym bolidem pomoże zespołowi w lepszym przygotowaniu się. To pozytywna rzecz - powiedział. Jak mogliśmy zobaczyć dwa lata temu, kiedy Toro Rosso rozpoczęło sezon ze starym samochodem... Musimy zdobywać punkty, kiedy tylko możemy i musimy ciężko pracować, aby być konkurencyjni.

Zmiany w samochodzie są nadal dość duże, z większym zbiornikiem na paliwo, węższymi przednimi oponami i bez możliwości stosowania kołpaków... Jest sporo rzeczy, które musieliśmy zmienić, ale ważne jest, abyśmy dojeżdżali do mety. Można zdobyć sporo punktów, jeśli jest się w stanie ukończyć kilka pierwszych wyścigów.

Sebastien przyznaje też, że Toro Rosso może nawet okazać się jedną z niespodzianek sezonu. Mam taką nadzieję. Jest zbyt wcześnie, aby móc to powiedzieć, ale będziemy wciąż pracowali tak ciężko, jak tylko możemy i mam nadzieję, że będziemy jedną z niespodzianek sezonu. Jednakże dopóki nie poznamy konkurencyjności samochodów innych zespołów, trudno jest cokolwiek powiedzieć.

Jestem w dobrym nastroju. Wiem, że możemy tego dokonać i że zespół może tego dokonać. Musimy po prostu przybyć na pierwszy wyścig z samochodem, który dobrze się sprawuje i nie ma z nim żadnych problemów technicznych, a nasi ludzie w tunelu aerodynamicznym dobrze wykonują swoją pracę i będziemy dostawać nowe części. Inne zespoły nie będą na nas czekać i jeśli nie będziemy w stanie trzymać się blisko nich, to nie będziemy zdobywać punktów. To duża sprawa i jeśli zespół będzie dobrze pracował, to możemy tego dokonać.

Źródło: Autosport.com