Whitmarsh: McLaren odrabia straty do Red Bulla
Szef brytyjskiego zespołu zapowiada konkurencyjną formę na wyścig w Chinach
05.04.1011:25
2217wyświetlenia
Szef McLarena - Martin Whitmarsh uważa, że jego zespół zmniejszył stratę do Red Bulla, mimo iż ich rywale zdominowali ostatnie Grand Prix Malezji. Nadzieje McLarena na sukces zostały osłabione przez katastrofalne kwalifikacje i Whitmarsh zdawał sobie sprawę, że podczas tego wyścigu mogę jedynie minimalizować szkody.
Jednakże ze względu na pozytywne dla McLarena pozycje w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, szef zespołu z Woking uważa, że nadchodzące modyfikacje do MP4-25 powinny już niebawem dać im możliwości walczenia na równym poziomie z Red Bullem.
Myślę, że byli klasą sami dla siebie, lecz teraz jesteśmy już bardzo blisko nich- opowiedział Whitmarsh zapytany przez AUTOSPORT, czy uważa trzy pole position Red Bulla za fakt, który stawia ich w niedoścignionej pozycji.
Ich forma w kwalifikacjach była bardzo dobra. Wydaje się nam, że wiemy dlaczego i myślę, że jest to coś, co inne zespoły nadrobią już niebawem.
Whitmarsh powiedział, że McLaren zastosuje serię modyfikacji w Grand Prix Chin, które mogą zawierać poprawione zawieszenie pomagające zoptymalizować wysokość bolidu, aby przyspieszyć tempo w kwalifikacjach.
Mamy kilka nowych części gotowych przed Chinami, które dadzą nam kilka dziesiątych sekundy- wyjaśnia Whitmarsh.
Tutaj mieliśmy sześć modyfikacji, które dały nam więcej niż 0,3 sekundy i jeśli uda się nam wycisnąć kolejne 0,3 sekundy w Chinach, to wtedy myślę, że będzie to całkiem dobry wynik - szczególnie w kwalifikacjach.
Szef McLarena uważa również, że jego zespół jest lepiej wyposażony, aby móc utrzymywać poziom rozwoju przez cały sezon, a nie tak jak w zeszłym roku, kiedy trzeba było dojść do samego źródła, aby dowiedzieć się, co było nie tak z bolidem.
Na początku zeszłego sezonu byliśmy bardzo daleko z tyłu i nieco straciliśmy współzależność między naszymi narzędziami a tym, co działo się na torze- powiedział.
W tym roku mamy mocne wyniki i dobrą współzależność z narzędziami - dlatego jeśli opracujemy element, który jest szybszy w analizach i na symulacjach, wkładamy go do naszego auta. W tej chwili mamy rozsądną prędkość, lecz kto wie, co się będzie dalej działo? Możesz pojawić się na następnym wyścigu i 'alleluja' - ktoś znalazł coś nowego i jest pół lub całą sekundę przed tobą. Myślę jednak, że w Chinach będziemy konkurencyjni.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE