McLaren uważa Silverstone za ważny sprawdzian

"Jeśli będziemy tam konkurencyjni, to mamy duże szanse na zwycięstwo w obu klasyfikacjach"
28.06.1013:02
Łukasz Godula
2017wyświetlenia

Szef McLarena - Martin Whitmarsh powiedział, że jego zespół stoi przed kluczową próbą w Grand Prix Wielkiej Brytanii, który to wyścig ma wykazać, czy będą w stanie pokonać Red Bulla w tegorocznych mistrzostwach świata.

Ekipa z Woking zapowiedziała spore poprawki na Silverstone, włączając w to niski wydech i pokłada wysokie nadzieje w poprawie swojej formy. Red Bull zdobył ważne zwycięstwo na ulicach Walencji w ten weekend i Whitmarsh uważa, że osiągi jego zespołu w GP Wielkiej Brytanii pokażą, czy McLaren będzie w stanie walczyć z rywalem na szybkich torach.

W zeszłym roku Red Bull dominował na Silverstone, a Sebastian Vettel i Mark Webber zdobyli łatwy dublet. To dla nas ważny wyścig - powiedział Whitmarsh serwisowi AUTOSPORT. Na takich torach musimy być konkurencyjni w stosunku do Red Bulla, jeśli chcemy ich pokonać w tym roku. Jeśli będziemy tam konkurencyjni, to mamy duże szanse na zwycięstwo w obu klasyfikacjach. To będzie ważny wyścig, jednak to nie będzie koniec, cokolwiek się tam stanie. Jeśli ich pokonamy, to nie będą bezczynnie stali. Jeśli oni pokonają nas, to też nie pozostaniemy bezczynni. Mam nadzieję, że będzie ciasno i znacznie ciaśniej, niż rok temu.

Whitmarsh przyznał, że jego zespół nie miał zbyt dużych oczekiwań co do swoich szans w Walencji, gdyż wielu rywali wprowadziło duże poprawki podczas ostatniego weekendu. Nie znaliśmy skali poprawek innych zespołów przyjeżdżając tutaj, jednak w piątek mogliśmy zobaczyć o wiele więcej, więc wyjeżdżanie stad z drugą i trzecią pozycją jest całkiem rozsądne - powiedział. Powinniśmy startować z drugiego rzędu. W kwalifikacjach Red Bull był szybszy od nas i obaj nasi kierowcy popełnili błędy, jednak nie bylibyśmy w stanie pokonać Red Bulla.

Myślę, że mieliśmy nad nimi małą przewagę w tempie wyścigowym, co zdarzyło się już kilka razy w tym sezonie i myślimy, że na koniec mielibyśmy większą walkę. Jednakże kara niestety nie umożliwiła tego. Wyjeżdżamy stąd prowadząc nadal w obu klasyfikacjach mistrzostw, wiedzieliśmy co mają inne zespoły i dzięki znacznym poprawkom musimy wierzyć, że będziemy mogli mieć mocną drugą połowę sezonu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
Gangster
29.06.2010 08:51
@publius "Za to McLaren to bardzo solidna firma i nawet jeśli nie są najmocniejsi w tempie to potrafią tak rozgrywać wyścigi by awansować tak wysoko jak się da. A poza tym stale poprawiają bolidy." No masz racje. Szczególnie jak kradli materiały od Ferrari, oczerniali po GP Australii w sprawie Hamiltona lub ostatni wyścig jak Hamilton wyprzedził SC. Wyścigi rozgrywają idealnie. Tu oszukamy tam skłamiemy i jesteśmy wyżej niż konkurencja. Kare dostaniemy ale korzyści są większe niż przyznawane kary. Ferrari, Renault, też nie jest bez grzechów ale ja ja nie piszę takich głupot co ty.
Kamikadze2000
28.06.2010 08:40
Ja również uważam, że McL to wspaniała stajnia i szczerze mówiąc, są obecnie według mnie dużo, dużo lepsi od ich odwiecznego konkurenta Ferrari, który łagodnie mówiąc, nie jest tym, czym był 6 lat temu. Tytuł w 2008 roku w pełni się im należał i byłem wściekły, że to Ferrari, a nie Felipe, sięgnęli po tytuł. W tym roku jednak chciałbym bardzo tytułu dla RBR, ponieważ to prywatna stajnia, która za sprawą Dietricha (nic niewinnego sytuacjom negatywnym zaistniałym w jego ekipie) wykłada wiele kasy. Jestem dla niego pełen podziwu i szczerze mówiąc, tylko ze względu na niego kibicuje "Czerwonym Bykom". Co do kierowców, nie pałam sympatiom do Lewisa, ale co najważniejsze, chciałbym tytułu dla kierowcy, który tego tytułu nie zdobył jeszcze. Najlepiej, żeby był to Mark, no ale cóż.... zobaczymy co nam los przyniesie. ;)) Ja również uważam, że McL to wspaniała stajnia i szczerze mówiąc, są obecnie według mnie dużo, dużo lepsi od ich odwiecznego konkurenta Ferrari, który łagodnie mówiąc, nie jest tym, czym był 6 lat temu. Tytuł w 2008 roku w pełni się im należał i byłem wściekły, że to Ferrari, a nie Felipe, sięgnęli po tytuł. W tym roku jednak chciałbym bardzo tytułu dla RBR, ponieważ to prywatna stajnia, która za sprawą Dietricha (nic niewinnego sytuacjom negatywnym zaistniałym w jego ekipie) wykłada wiele kasy. Jestem dla niego pełen podziwu i szczerze mówiąc, tylko ze względu na niego kibicuje "Czerwonym Bykom". Co do kierowców, nie pałam sympatiom do Lewisa, ale co najważniejsze, chciałbym tytułu dla kierowcy, który tego tytułu nie zdobył jeszcze. Najlepiej, żeby był to Mark, no ale cóż.... zobaczymy co nam los przyniesie. ;)) Bardzo przepraszam, ale nie wiem, w jaki sposób doszło do dubla tekstu. ;))
Dornet
28.06.2010 02:53
Dokładnie to co zrobili rok temu zaimponowało chyba każdemu zaczynali na końcu stawki a skończyli bardzo wysoko i wygrali 2 wyścigi :), na pewno są bardzo mocnym zespołem i para kierowców Button + Hamilton jest chyba najlepszą w tym sezonie :)
MairJ23
28.06.2010 12:33
dokladnei - mi zaimponowalo to co zrobili rok temu i robia do tej pory. Zespol naprawde silny , nawet jak sa na samym dnie to nie potrzeba im duzo czasu zeby powstali i walczyli z najsilniejszymi aby samemu stac si enajsilniejszym. Zreszta majac takiego bezkompromisowego kierowce za kierownica to tylko dodaje im do sily a teraz maja jeszcze chlodno kalkulujacego i jezdzacego bardzo szybko ale nie stresowo dla opon Buttona - swietny ruch wykonali z tym angazem. A ekipa z RBR to sie moze uczyc tylko.... maja teraz podobna sytuacje u siebei jaka mclaren mial w 2007 i nei potrafia zajrzec w karty historii i sie czegos nauczyc ? Sebastian nie odzywa si edo MArka i odwrotnie - to raczej nie pomaga !
publius
28.06.2010 11:23
Trzeba przyznać, że McLaren to zespół w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Można zachwycać się nad Ferrari że to czy tamto ale im oprócz nazwy niewiele pozostało. Za to McLaren to bardzo solidna firma i nawet jeśli nie są najmocniejsi w tempie to potrafią tak rozgrywać wyścigi by awansować tak wysoko jak się da. A poza tym stale poprawiają bolidy. Przebłyski tego ma Renault dlatego według mnie jedyną alternatywą choć obecnie niedostępną dla Kubicy jest McLaren. Ani RBR ani Mercedes ani Ferrari w długiej perspektywie czasu nie dają tyle szans na podia jak McLaren.