Zespoły F1 dogadały się w sprawie 'dni filmowych'

Od teraz nie wolno w nie korzystać z części bolidów, które nie były jeszcze użyte w wyścigach
15.07.1014:15
Marek Roczniak
4034wyświetlenia

Jak donosi AUTOSPORT, zespoły Formuły 1 porozumiały się w sprawie zmodyfikowania przepisów dotyczących testów, aby uniemożliwić w przyszłości wykorzystywanie dni przeznaczonych na filmowanie materiałów promocyjnych do sprawdzania nowych części bolidów.

Do takiego posunięcia przyczyniły się między innymi dwa udokumentowane przypadki wykorzystania 'dni filmowych', pozwalających na przejechanie 100 km, do sprawdzenia nowych części: Mercedes przetestował w ten sposób nową pokrywę silnika, a Ferrari dmuchany dyfuzor.

W ostatni weekend na torze Silverstone zespoły ustaliły wspólnie, że od teraz podczas 'dni filmowych' nie wolno korzystać z części bolidów, które nie były jeszcze ani razu użyte w wyścigach. Szef zespołu McLaren i jednocześnie prezes FOTA - Martin Whitmarsh powiedział, że jest zadowolony z tego, iż wszyscy doszli do porozumienia w tej kwestii.

Osobiście nie wydawało mi się, że była jakaś dwuznaczność (w przepisach), ale inni twierdzili, że była - stwierdził Whitmarsh. Jednakże tak się dzieje, kiedy ludzie są pod presją i próbują oraz przyjmują inny punkt widzenia. Teraz jest jasne, że jeśli wykonujesz pokazowy przejazd, to musisz używać komponentów, z którymi się już ścigałeś - i musi to być też uzasadniona pokazowa jazda.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

15
Tom_Bombadil
16.07.2010 08:20
Zamiast znowu kombinować, mogliby po prostu dostać w ciągu sezonu jednorazowy bonus w postaci 100km testów. A to co sobie dany zespół z tym zrobi to już jego sprawa. Jedni mogą kręcić filmy, drudzy testować a inni jedno i drugie na raz.
paolo
16.07.2010 05:49
Poza tym RBR standardowo opuścił pierwsze testy więc to się ma nijak do dmuchanego dyfuzora Ferrari czy kiczowatej pokrywy Mercedesa w środku sezonu. Swoją drogą mam nadzieję, że ten dziwny airbox Mercedesa się nie przyjmie jak zadarty nosek i przedłużana pokrywa bo wygląda to delikatnie rzecz ujmując dziwnie.
kuban
15.07.2010 07:32
Nikt nie piszę bo red bull ma swój bolid pokazowy ma się on ni jak do tego bolidu co jedzie w wyscigu
christoff.w
15.07.2010 06:51
hehe, "Dni filmowe",ale sie usmialem jak to zaczalem czytac! Myslalem ze moze chodzi o jakies spacerki na czerwonym dywanie przed Palais de Festival w Cannes ale nie. Kurcze,nie wiedzialem ze tam sobie nowe czesci "testowali"? p.s. a dlaczego nikt nie pisze o Red Bulu ,ktory chyba tez mial swoj "dzien filmowy" w Londynie przed Gp UK???
biCampeon
15.07.2010 03:50
topo999 - McLaren i Williams na 100% również zorganizowały dni filmowe; na torze Sakhir, przy okazji pobytu związanego z Grand Prix Bahrajnu :) Jednak jak napisał Maraz, w ich przypadku nie było widać gołym okiem żadnych zmian, toteż nikt nie miał do czego się przyczepić, w przeciwieństwie do Merola i Ferrari.
lingzero
15.07.2010 03:04
paolo wez sobie pod uwage ze np podaczas zimowych testow RED BULL tem mial akcje promocyjna chyba 2 albo 3 dni nagrywali to tez byly dodtatkowe testy , testy dal zespolow by sie przydaly dal kazdego zespolu a szczegolnie dla nowych temow :D
paolo
15.07.2010 02:48
Oszuści niech się cieszą, że nie zostali ukarani i tyle. Chcą 100 km testowych w sezonie? Niech siądą i się dogadają, że można robić jeden 100km dzień filmowy bez kamer:) Ale jak wszyscy to wszyscy babcia też:) Skoro nie chcą to dogadali się, że nie wolno, a dwa zespoły chciały być "sprytniejsze" od pozostałych sprytnych. Tam nie ma idiotów. Pozostali "sprytni", których zapewne też to kusiło ale się powstrzymali zrobili zawieruchę. I słusznie. Jak umowa to umowa, a nie jak w ani mru mru jak idzie nie po ich myśli to olewają ustalenia.
Maraz
15.07.2010 02:26
Ja jestem tylko ciekawe, jak to będzie sprawdzane, że teraz nikt nie testuje nowych komponentów w 'te' dni... ;)
topor999
15.07.2010 02:18
Wiem że nie nikt nie ujawni , więc dopóki nie zostanie im to udowodnione są niewinni...
Maraz
15.07.2010 02:08
Być może został omyłkowo usunięty lub potraktowany jako prowokacja - usunął go jeden z moderatorów. W każdym razie każdy 'dzień filmowy' dowolnego zespołu można było dotychczas podejrzewać o pretekst do sprawdzenia czegoś nowego. Problem Mercedesa i Ferrari polegał na tym, że nowe części dało się zauważyć gołym okiem. Natomiast nikt nie jest w stanie powiedzieć, co było 'pod maską' w czasie dni filmowych pozostałych ekip, tego nikt nigdy nie ujawnia.
topor999
15.07.2010 01:48
Znalazłem, to bicampeon twierdził że Williams i McL też takie coś zrobiły http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=17026&strkom=0#komentarze może i zrobiły, ale nie było tam użytych nowych części; i kto do diabła usunął poprzedni komentarz???
Mr President
15.07.2010 01:35
100km to 1/3 gp, na takie testy to mogliby przymknąć oczy
quickmick
15.07.2010 01:29
A.S. Tylko, że problem polega na tym, że "przepisy są po to, żeby je obchodzić"... Nie można użyć części, które nie zostały użyte w wyścigu - OK, ale Renault ma problem z ustawieniem dmuchanego dyfuzora (już użytego) tak by działał w pełni efektywnie i by dodatkowo można było wykorzystywać system ciągłego nadmuchu strumienia gazów nawet przy zamkniętej przepustnicy (to jest ten patent, dzięki któremu RBR wygrywa wszystkie kwalifikacje)... Dlatego do Niemiec przywiozą nową podłogę dla RK, która poprawi działanie tego systemu... Rzecz jednak w tym, że żeby wyciągnąć maksimum z tego systemu trzeba nieco zmienić styl jazdy (inaczej operować przepustnicą) i Alan Permaine mówił, że muszą to z RK poprawić... Nie zdziwię się więc, jeśli wkrótce, po Hockenheim, Renault będzie urządzać jakiś dzień filmowy... Na 100 km RK jest w stanie sprawdzić to i owo...
A.S.
15.07.2010 01:21
Wytworzył się precedens –martyna- i gdyby szybko nie zareagowano, to zaraz, co drugi dzień, wszystkie zespoły miałyby „filmy pokazowe”, na których robiły by po sto czy więcej kilometrów z nowymi częściami. Ja też uważam przepis całkowicie zakazujący testy za niemądry, ale skoro już jest, to niech wszyscy go respektują.
martyna
15.07.2010 01:10
Co tak bardzo im przeszkadzało w tych 100 km ? To powiedzmy nie wiele , a przy obecnych zakazach testów nawet pomocne .. Jak by zaspoły nagminnie sobie urzadzały dni filmowe , to zgoda na zakaz , ale to było tylko raz .