Brawn: Zakaz stosowania poleceń zespołowych nierealistyczny

"Rozumiem, że fani F1 mogą być rozczarowani tym, co widzieli w niedzielę"
28.07.1013:33
Michał Roszczyn
2865wyświetlenia

Ross Brawn z Mercedes GP uważa, iż zamieszanie wokół działań Ferrari podczas Grand Prix Niemiec udowodniło, że najwyższy czas na przemyślenie sprawy zakazu stosowania poleceń zespołowych.

Ferrari zostało ukarane grzywną w wysokości 100 000 dolarów i włoskim teamem zajmie się również Światowa Rada Sportów Motorowych po tym, jak Felipe Massa przepuścił w niedzielnym wyścigu Fernando Alonso, pozwalając tym samym Hiszpanowi odnieść zwycięstwo na torze Hockenheimring.

Zamiana pozycji między zawodnikami wywołała krytykę zarówno wśród kilku konkurencyjnych ekip, jak i wśród mediów oraz publiki - zwłaszcza, że stajnia z Maranello otwarcie zaprzeczyła zastosowaniu poleceń zespołowych. Brawn rozumie publiczny gniew, jednak niewzruszenie twierdzi, że polecenie zespołowe mają miejsce w Formule 1 i nie powinny być kamuflowane.

Rozumiem, że fani F1 mogą być rozczarowani tym, co widzieli w niedzielę - powiedział Brytyjczyk. Przepis zakazujący stosowania poleceń zespołowych nie jest już realistyczny. FIA i zespoły muszą znaleźć razem przejrzyste rozwiązanie zachowujące integralność rywalizacji i zabezpieczające przyszłość Formuły 1.

Brawn pracował dla Ferrari, kiedy nakazanie Rubensowi Barrichello oddania zwycięstwa na rzecz Michaela Schumachera podczas Grand Prix Austrii 2002 poskutkowało wprowadzeniem zakazu stosowania poleceń zespołowych. Anglik dodaje, że jego obecny team Mercedes GP chciałby korzystać z poleceń zespołowych w odpowiednich okolicznościach. Nasi kierowcy są proszeni, by zapobiegać starciom między sobą. Jeśli jeden z nich ma szansę na zdobycie mistrzostwa świata, natomiast drugi nie, wówczas żądamy od obu, żeby w interesie teamu nie zaprzepaszczali okazji zdobycia tytułu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

16
marrcus
28.07.2010 07:05
blader aleś ty mondry przypomne że gdyby nie TO Kubica dalej byłby bez zwycięstwa
paymey852
28.07.2010 05:45
Jedyną forme TO jaką akceptuje to nakazanie kierowcą nie blokowanie kolegi za nim i zostawianie miejsa.Czas pokaże czy w McLarenie kierowcy mają umowe dzentelmeńską czy jest to sprytne TO na rzecz Hamiltona. Jeśli kierowca 2 jest naprawde szybszy to fani zrozumieją dlaczego wygrał, ale jeśli wolniejszy wygrywa to jest to nie zdrowe dla sportu, dla sponsorów i teamu oczywiście to rybka ważne żeby kasa się zgadzała. Pamiętajmy że kierowcy są dla zespołu, zespół dla F1,F1 dla kibiców a nie kibic dla F1. Czym są te gwiazdki Schumachera na kasku skoro na połowe nie zasłużył . Też z przyjemnością zobaczyłbym TO na Schumacherku, żeby poczuł jak to jest być szybszym a przegrać. Czy Alonso musiał prosić zespół o pomoc (podczas próby wyprzedzania prawą ręką dawał sygnał że nie daje rady),może wystarczyło aby Massa uszanował że Alonso jest szybszy(podczas całego weekendu) i nie blokował.
Simi
28.07.2010 04:56
Zgadzam się z Brawnem. To niemożliwe by zakazać Team Orders. mariusz10177 - "Czego się boi że wyrzucą go z Ferrari, może trafiłby do Redbulla kto wie" - heh... Raczej nie ma na to (niestety) szans. Massa zadziałał zespołowo. W 2008, tak samo pomógł mu Raikkonen, a w 2007, Massa pomógł Kimiemu. Felipe wie, że Alonso ma większe szanse na tytuł, więc nie pcha się do przodu, tylko działa zgodnie z oczekiwaniami Scuderii. Owszem, mógłby wygrać, choć to wcale nie takie pewne. Tak czy siak trochę go szkoda, ale zapewne kiedy on będzie miał większe szanse, to jego partner mu pomoże...
ice_man_86
28.07.2010 04:28
tutaj przykład wzorowych TO: http://www.youtube.com/watch?v=OaMvfJEN9KU
mariusz10177
28.07.2010 03:20
Massa nie ma jaj a potem się dziwi że jest kierowcą nr 2. Mógł to olać i wcale nie puszczać Alonso. Czego się boi że wyrzucą go z Ferrari, może trafiłby do Redbulla kto wie. Kwestia charakteru kierowcy. To od Ciebie zależy jak jesteś traktowany w pracy i jak po tobie jadą. (jak w życiu) Masz to na co się godzisz...
blader
28.07.2010 01:41
dobra, przekonaliście mnie ;)
Ranger
28.07.2010 01:39
no on pokazał w sposób ukryty jak sie to robi w ostatnim GP Brazyli
Huckleberry
28.07.2010 01:35
@blader - nikomu tego nie udowodnisz bo można to zrobić na sto milionów sposobów. A w ten sposób powstaje martwe prawo. Mogą nawet wysłać Massę w noc przed wyścigiem na imprezę charytatywną a potem w drodze powrotnej może się zepsuć samochód. I w ten sposób tez go opóźnią. ;) Trochę przesadziłem ale chciałem ci pokazać absurd tego zakazu.
Pawel
28.07.2010 01:20
@blader Zawsze się znajdzie jakiś sposób. Chociażby taki, że po pytaniu "Czy odczuwasz jakieś problemy z przednimi oponami?" kierowca będzie musiał ustąpić pierwszeństwa drugiemu kierowcy...
blader
28.07.2010 12:50
Nie jestem jakimś gigantem inżynierii ale wydaje mi się, że można sprawdzić czy problemy z bolidem naprawdę były, czy zawodnik naprawdę musiał oszczędzać paliwo, czy silnik naprawdę się przegrzewał. Jeśli nie będzie to udowodnione przez zespół, powinno być karane tak samo jak polecenie zespołowe. Jeśli się mylę, poprawcie mnie.
Maraz
28.07.2010 12:38
Ale to nie jest kwestia powinien/nie powinien przepuszczać - wszystko sprowadza się do tego, że nie wyegzekwujesz zakazu poleceń zespołowych. Zmuszając zespoły do symulowania problemów z bolidem czy innych trików w celu zamiany miejsc nie rozwiązujesz problemu, tylko robisz idiotów z widzów, którzy jeszcze nie wiedzą o istnieniu czegoś takiego, jak polecenia zespołu. Nawet Kubica mówi, że team orders to normalka w F1...
blader
28.07.2010 12:31
Bądź co bądź każde 'polecenie zespołowe' to bezpośrednia ingerencja w wynik wyścigu, co nie jest w porządku. Przecież zespół i tak zdobywa punkty za 1. i 2. miejsce a przecież można się wyprzedzać czysto, więc skoro ten drugi jest szybszy niech próbuje. Czy jeśli teraz Massa będzie jechał przed Alonso w każdym wyścigu będzie musiał go przepuszczać? Teoretycznie jeszcze nawet Massa ma szanse na tytuł, albo przynajmniej podium, więc nie wiem dlaczego zespół go tych szans pozbawia.
quickmick
28.07.2010 12:11
Odrobinę w temacie poleceń zespołowych... już można kupić coś takiego - http://www.unlap.co.uk/79-rob-smedley-bacon-sandwich-icons-t-shirt.html
jan5
28.07.2010 12:11
publius robi to od początku sezonu
sadektom
28.07.2010 12:09
publis pewnie i tak nie bedzie musial bo nie bedzie mial tempa takiego aby byc przed nim ;)
publius
28.07.2010 11:59
Na razie im to nie grozi. Chciałbym zobaczyć jak Schumi przepuszcza Rosberga.