Button utrzymuje, że krytyka MP4-25 to pozytywna rzecz

Jenson Button uważa, że jego ostatnia krytyka samochodu McLaren MP4-25 była pozytywną rzeczą. Kierowcy brytyjskiego zespołu zostali niedawno skarceni przez Rona Dennisa, do niedawna szefa McLarena, za zrzucanie winy na samochód za brak oczekiwanych wyników.

Jednakże po tym, jak w kwalifikacjach na Węgrzech tracił nawet dwie sekundy do najszybszego kierowcy, a w wyścigu zajął dopiero ósme miejsce, podczas gdy zespół stracił prowadzenie w obu klasyfikacjach, Button utrzymuje, że jego komentarze na temat tempa MP4-25 były po prostu odzwierciedleniem rzeczywistości.

Nie jesteśmy tak szybcy w tym momencie, jak Red Bulle. Było to widoczne na torze. Moje komentarze nie są czymś negatywnym. To pozytywna krytyka - powiedział aktualny mistrz świata. Stwierdził także, że nie krytykuje zespołu, a zachęca McLarena do wspólnej pracy nad poprawą osiągów samochodu. Nie chodzi o wskazywanie na kogoś palcem. Kiedy mówię, że nasz samochód nie jest tak szybki, jak inny, to oznacza to dokładnie tyle, że nie jest wystarczająco szybki.

Wszystko zależy od pracy zespołowej. Razem wygrywamy i razem przegrywamy. Jeśli chodzi o mnie, to udzielam możliwie jak najwięcej informacji na temat poprawy samochodu, ponieważ to chłopaki w fabryce muszą uczynić samochód szybszym. To tak, jakbym ja mówił, że popełniłem błąd na torze. To moja wina. Zatem jeśli mówię, że samochód nie jest wystarczająco dobry, to znaczy, że nie ma on wystarczającej prędkości, ale zrobię wszystko, by zmienić ten stan rzeczy.

W Formule 1 są wzloty i upadki, kiedy walczy się na mistrzowskim poziomie. W tym momencie nie jesteśmy za silni, nie jesteśmy tak mocni, jak Red Bulle. Jednakże byłbym zaskoczony, gdyby ten zespół czegoś z tym nie zrobił. Jestem w pełni przekonany, że się poprawi.

Źródło: Motorsport.com