Mansellowie powrócą do akcji w LMS na Hungaroringu
Greg i Leo nie wystąpili w ostatniej rundzie LMS w Portugalii ze względu na wypadek ich ojca
19.08.1010:52
1738wyświetlenia
Greg i Leo Mansellowie powrócą w ten weekend do ścigania się w Le Mans Series na węgierski Hungaroring. Bracia nie wystąpili w ostatniej rundzie LMS w Portugalii ze względu na wypadek ich ojca Nigela w czerwcowym wyścigu 24 Godziny Le Mans.
Ginetta Zytek zespołu Beechdean Mansell Motorsport została już naprawiona i przygotowana do kolejnego wyścigu w najbliższy weekend. Nigel Mansell do swoich synów dołączy jednak dopiero na finał sezonu LMS na angielskim torze Silverstone w przyszłym miesiącu.
Dużo czasu upłynęło od wyścigu Le Mans i oczywiście po tamtym rozczarowaniu wspaniale będzie wrócić na tor- stwierdził Greg.
Hungaroring pasuje naszemu samochodowi bardzo dobrze i mamy nadzieję, że będziemy dysponowali wyjątkowo konkurencyjnym pakietem. Z nadzieją czekam na to by zobaczyć, jak się spiszemy.
Nie będzie żadnej różnicy w tym, jak podejdziemy do tego wyścigu, choć tylko nas dwóch będzie się wymieniało za kierowcą samochodu. Znam już ten tor, a Leo jeszcze nie, ale mam nadzieję, że będziemy dobrze pracowali jako partnerzy zespołowi. Przypuszczam również, że tylko dwóch kierowców na ten wyścig może być nawet lepszym rozwiązaniem, bo będziemy mieli więcej czasu, by siedzieć w kokpicie, a do tego w lepszy sposób będzie można dobrać strategię.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE