Guerrieri wygrał drugi wyścig FR3.5 na Hockenheim (aktualizacja)

Esteban Guerrieri (ISR) odniósł czwarte zwycięstwo w Formule Renault 3.5 w tym sezonie w lekkim zamieszaniu na torze Hockenheim.

Na początku Argentyńczyk stracił prowadzenie na rzecz startującego również z pierwszego rzędu Daniela Zampieriego (Pons), jednak odzyskał pozycję w trzecim zakręcie po tym, jak dostał się w cień aerodynamiczny w Parabolice i wyprzedził kierowcę Ferrari Academy na wyjściu z nawrotu.

Guerrieri zanotował następnie sekwencję najszybszych okrążeń i zbudował przewagę wynoszącą siedem sekund. Zampieri musiał tymczasem odpierać jeszcze ataki zdeterminowanego kierowcy zespołu Comtec - Stefano Colettiego, ale udało mu się zdobyć drugie miejsce. Jest to jego najwyższy finisz w tym sezonie.

Prowadzenie bolidu było dzisiaj przyjemnością - powiedział Guerrieri. Musiałem cisnąć na początkowych okrążeniach, ponieważ Zampieri i Coletti byli bardzo blisko. Muszę również podziękować chłopakom za dobry pit-stop. Na ostatnich trzech okrążeniach zacząłem tracić hamulce. Był to problem tylko w drugim zakręcie i w nawrocie, jednak miałem wystarczającą przewagę i pojechałem bezpiecznie.

Coletti naciskał na Zampieriego aż do fazy pit-stopów - na 12 okrążeniu obaj kierowcy wjechali koło w koło w nawrót. Z widoczną przewagą w prędkości, Coletti zdecydował się zostać na torze trzy okrążenia dłużej niż Zampieri i wykonał swój postój na 16 okrążeniu. Jednakże mały błąd okazał się bardzo kosztowny. Popełniłem błąd zaraz przed moim pit-stopem - powiedział Coletti. Pojechałem szeroko w zakręcie i straciłem około dwie sekundy. Bez tego jestem pewien, że finiszowałbym na drugim miejscu.

Kierowca Draco - Nathanael Berthon zdobył czwarte miejsce, pomimo tego, iż był oskarżony przez Epsilon Euskadi o wypchnięcie z toru ich kierowcy - Alberta Costy na pierwszym okrążeniu. Popołudnie dla Costy okazało się wyjątkowo złe, gdy później złapał gumę po kontakcie z Nelsonem Panciaticim. Michaił Aloszyn powiększył swoją przewagę w mistrzostwach do ośmiu punktów po zdobyciu mocnego piątego miejsca dla ekipy Carlin. Rosjanin zyskał na słabym wyścigu jego najbliższego rywala w walce o tytuł - Daniela Ricciardo.

Zwycięzca pierwszego wyścigu nie zdobył punktów po otrzymaniu kary przejazdu przez boksy za przekroczenie dozwolonej prędkości 60 km/h w pit-lane. Był to drugi taki przypadek tego dnia. Rano już myślałem, że był to problem, ponieważ zmierzono mi 10 km/h ponad limit - powiedział Ricciardo, Zazwyczaj jestem zbyt ostrożny. Nie możemy pobrać danych na chwilę obecną, jednak mówią, że jechałem 73 km/h, podczas gdy w bolidzie widziałem 56 km/h. Włączyłem limiter normalnie, daleko przed linią. Zmieniliśmy w nocy silnik, więc może jest problem z transponderem.

Partner zespołowy Ricciardo, tegoroczny mistrz brytyjskiej Formuły 3 - Jean-Eric Vergne uzupełnił czołową szóstkę. Francuz zaprezentował mocne tempo i sporo podskoczył z 14 pozycji na starcie, zyskując również na wielu błędach swoich rywali. Najlepszy rezultat kwalifikacyjny w Formule Renault 3.5 Grega Mansela, czwarte miejsce, nie przełożył się na dobre miejsce w wyścigu z powodu kontaktu z Jonem Lancasterem w drugim zakręcie na pierwszym okrążeniu.

Aktualizacja: Świetny weekend Daniela Zampieriego został zniszczony po wyścigu, gdy okazało się że bolid Włocha waży o 2 kg mniej niż wymaga tego regulamin. W efekcie tego kierowca Ferrari Driver Academy został wykluczony z wyścigu i odebrano mu wszystkie zdobyte dzisiaj punkty.

Źródło: Autosport.com