Heidfeld rozstanie się w piątek z rolą kierowcy testowego Pirelli

"Wszystko jest robione w racjonalny sposób" - zapewnia menedżer niemieckiego kierowcy
15.09.1014:53
Marek Roczniak
1806wyświetlenia

Wygląda na to, że wbrew wcześniejszym doniesieniom zapadła już ponoć decyzja, że Nick Heidfeld rozstanie się z rolą kierowcy testowego Pirelli.

Po tym, jak zespół Sauber potwierdził wczoraj, że Heidfeld zastąpi Pedro de la Rosę w pozostałych pięciu wyścigach sezonu 2010, zaczęto spekulować, co stanie się z dotychczasową rolą Niemca, który pomagał Pirelli w opracowaniu opon na przyszły sezon.

Włoski producent potwierdził, że Heidfeld weźmie jeszcze na pewno udział w testach opon w tym tygodniu na torze Jerez, ale dodał, że liczy na kontynuowanie współpracy z uczestnikiem 170 grand prix w kolejnych tygodniach.

Teraz media twierdzą jednak, że współpraca Heidfelda z Pirelli zakończy się w najbliższy piątek, gdy zacznie obowiązywać jego kontrakt z Sauberem. Wszystko jest robione w racjonalny sposób - cytuje słowa Andre Theuerzeita, menedżera niemieckiego kierowcy, agencja prasowa DPA. Wszyscy dobrze zdają sobie z tego sprawę, że kierowca przede wszystkim chce się ścigać.

Magazyn Auto Motor und Sport dodaje, że wyrzucony z Saubera de la Rosa jest oczywistym kandydatem do przejęcia roli kierowcy testowego Pirelli po Heidfeldzie, ze względu na lata doświadczenia nabyte w McLarenie i fakt, że Hiszpan cieszy się opinią jednego z najlepszych testerów F1.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

5
MarekW
15.09.2010 04:14
Peter mógłby zatrudnić Nicka jeszcze później, gdy ten miałby już większą wiedzę o Pirelli. Np. za tydzień;)
Dae
15.09.2010 03:31
Ludzie jakie NOWE OPONY. Ogarnijcie się troszkę. To co testują na pewno nie są te gumy, których będzie się używać w sezonie 20011. Dlaczego? Ponieważ gdyby mieli gotowe opony, to nie potrzebowali by testów.
kumien
15.09.2010 02:09
Moim zdaniem Peter zrobił majstersztyk. Zatrudnił kierowcę, który już testował nowe oponki. Teraz może doradzić jak się zachowują i na tej podstawie projektować przyszły bolid.
akkim
15.09.2010 01:51
To ci dopiero "zaszczyt", "zaszczyt" jak cholera mieć tytuł w F1 świetnego testera, Pedro, chyba chłopie ambicje masz większe, w tym momencie kariera już Ci pewnie pęknie. "Szybki" już miał dosyć swojego zesłania więc ubłagał Piotra, wraca do ścigania, pięć szans, by zaistnieć, żeby sie pokazać, jak nie wyjdzie to o Nicku przestanie się gadać.
Banditto
15.09.2010 01:11
Pedro chyba chce powtórzyć *sukces* Heidfelda po testach z Pirelli. ;)