KLM niezadowolone z imprezy Vodafone i McLarena na lotnisku

Holenderskie linie lotnicze KLM nie są zadowolone z imprezy promocyjnej Vodafone z udziałem Lewisa Hamiltona i zespołu McLaren, która odbyła się w ubiegłym tygodniu na głównym lotnisku holenderskim Schiphol.

Rzecznik KLM powiedział, że pas startowy jest przeznaczony tylko i wyłącznie dla statków powietrznych, a nie do ścigania się samochodami. Port lotniczy to nie park rozrywki - powiedział na łamach wydawanej w Amsterdamie gazety Het Parool.

Jako główny użytkownik Schiphol mieliśmy przez to olbrzymie niedogodności - cytuje z kolei jego wypowiedź serwis internetowy nu.nl. Na tak zatłoczonym lotnisku, bezpieczeństwo i zapewnienie niezakłóconego ruchu musi być priorytetem.

KLM twierdzi, że nie zostało poinformowane wcześniej o zamknięciu pasa dla pokazów F1. Linie lotnicze chcą przedyskutować tę sytuację ze stosownym organem władz, by uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości, a De Telegraaf pisze, że wszczęto już dochodzenie w tej sprawie. Czemu przedsięwzięcie tego typu nie może odbywać się na zamkniętym lotnisku? - pytał retorycznie rzecznik prasowy KLM.

Źródło: Motorsport.com