Promotor: Miasto Rzym nie zapłaci ani grosza za grand prix

"Nawet jedno euro nie zostanie wydane z miejskiej kasy na rzecz organizatora grand prix"
01.10.1010:10
Mariusz Karolak
1681wyświetlenia

Promotorzy potencjalnego wyścigu Formuły 1 na ulicach stolicy Włoch twierdzą, że zorganizowanie grand prix nie będzie wiązało się z żadnymi kosztami dla Rzymu.

Wyścig w Rzymie planowany jest na rok 2012 lub 2013. Jego zorganizowanie jest zależne od zgody mieszkańców dystryktu EUR na przeprowadzenie tego rodzaju imprezy. Mówił o tym przed kilkoma tygodniami burmistrz Gianni Alemanno.

Jednakże przy dosyć dużym sprzeciwie organizatorów historycznego wyścigu na Monzy oraz doniesień, że mieszkańców australijskiego Melbourne sporo kosztuje organizacja wyścigu F1, organizatorzy Grand Prix Rzymu uważają, że w tym przypadku miasto nie będzie musiało dopłacać.

Zaznaczam po raz kolejny, że nasz biznes plan został tak skonstruowany, iż Rzym nie poniesie żadnych kosztów - powiedział Maurizio Flammini, główny promotor w wywiadzie dla agencji prasowej Adnkronos. Nawet jedno euro nie zostanie wydane z miejskiej kasy na rzecz organizatora grand prix.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

7
hagj
03.10.2010 08:15
To, że miasto nie płaci nie oznacza że nie zapłacą haraczu Berniemu. Widocznie płaci ktoś inny - sektor prywatny, lub pieniądze idą z "góry".
krzysiek_aleks
02.10.2010 04:26
no to może się okazać, że zanim powstanie projekt toru możemy nie mieć wyścigu w Rzymie, dlatego, że nie będą płacić
Arya
01.10.2010 03:50
Jestem za, artur fan f1 :P Tylko myślę, że rajd by się bardziej nadawał, zawieszenia aut WRC powinny wytrzymać, no i pilot by wytłumaczył objazdy :D A co do newsa, to pięknie :/ Takie Spa może zaraz wyleci z kalendarza, bo nie stać ich na finansowanie GP, a w zamian dostaniemy jakiś uliczny gniot, który dostanie wyścig za darmo. Po prostu super. Ale oczywiście wyścig w Rzymie będzie bardziej medialny niż jakaś wiocha, do tego jest piękny i słoneczny i deszcz nie będzie widzom psuł komfortu... :|
artur_fan_f1
01.10.2010 01:16
jak nie miasto płaci to kto? Nikt? W takim razie proponuję GP Łodzi :D:D
MaxKapsel
01.10.2010 12:10
Sorry, ale okrążenia wokół Koloseum podobno już zarezerwowali Amerykanie, jak byli w Rzymie na wycieczce. Powiedzieli, że im się bardzo podoba pomysł GP F1 USA w Austin i w ramach rewanżu zafundują nam europejskie eliminacje NASCAR i Indycar. Wybór europejskiego toru owalnego lub zbliżonego, po tym gdy kazało się, że Circus Maximus z przyczyn techniczno-remontowych jest niedostępny, a z Brooklands pozostał tylko fragment nachylonego łuku, padł pierwotnie na AVUS. Niestety w Wikipedii przez przypadek Amerykanie wyczytali, że AVUS zaprojektował jakiś niemiecki projektant torów, i to wcale nie Herman Tilke tylko Adolf jakiśtam..., i to podobno był niedobry projektant, bo Afroamerykanów nie lubił (i innych narodowości też nie, podobno...), a szczególnie jednego, Jesse Owensa chyba, więc był niezgodny z political corectness... No i ostatecznie zdecydowano się na Koloseum... o Mussolinim na szczęście nikt im jak dotąd nie powiedział, ciii... :)
Szkot
01.10.2010 10:53
Proponuję Grand Prix Watykanu... Najlepiej kilkaset okrążeń wokół Koloseum.
MaxKapsel
01.10.2010 09:19
Kurczę, przy pierwszym rzucie oka na tytuł pomyślałem, że to "Rzym" powiedział, że płacić za to nie będzie i w związku z tym Bernie g... dostanie. To oznaczałoby wycofanie się z tego pomysłu. Już chciałem zakrzyknąć Alleluja!... A tu niestety jacyś lokalni capo regime widoczni na zdjęciu, biorą sprawę w swoje ręce :( . Podejrzewam, że już niedługo mieszkańcy dystryktu EUR wyrażą entuzjastyczną zgodę na przedstawioną im "propozycję nie do odrzucenia"...;)