Prezes oddziału Red Bulla chce wybudować tor F1 w Tajlandii

"Tajlandia to przepiękny kraj i F1 z pewnością jeszcze bardziej podniosłaby jego prestiż"
06.10.1010:35
Mariusz Karolak
1566wyświetlenia

Red Bull zadeklarował chęć wybudowania toru wyścigowego w Tajlandii. Prezes brytyjskiego oddziału Red Bulla - Chalerm Yoovidhya powiedział, że firma jest zadowolona z odnoszonych sukcesów w sporcie i planuje wdrożyć w życie pomysł wybudowania toru wyścigowego w środkowej części Tajlandii.

Poważnie podchodzimy do skonstruowania toru Formuły 1 w Tajlandii - powiedział Chalerm. Tajlandia to przepiękny kraj i obecność tam F1 z pewnością jeszcze bardziej podniosłaby jego prestiż i przyczyniła się do rozwoju turystyki.

Red Bull ma też zamiar wyszukać kilka młodych talentów, które w przyszłości mogyby trafić do F1. Aktualnie Red Bull sponsoruje 13-latka Alexa Alberta, który jest pół Brytyjczykiem i pół Tajlandczykiem. Albert startuje póki co w kartingu w Europie.

Menedżer Red Bull Beverage - Saravoot Yoovidhya powiedział, że obydwaj kierowcy zespołu Red Bull Racing, czyli Mark Webber i Sebastian Vettel odwiedzą Tajlandię w niedalekiej przyszłości. Nie udało się im jednak w zeszłym tygodniu spotkać z fanami z Tajlandii w Samui, gdyż kierowcy zdecydowali się skupić na przygotowaniach do wyścigu w Japonii. Mam nadzieję, że będą mogli świętować tytuł mistrzowski tutaj w Tajlandii - oświadczył Saravoot.

Źródło: BangkokPost.com

KOMENTARZE

8
Dae
06.10.2010 10:11
@DirtyHarry Dobrze powiedziałeś (napisałeś) cięcie kosztów jak najbardziej, ale w zespołach, nikt nie mówił o cięciu kosztów (napływu kasy od organizatorów) dla Berniego i spółki. Taka jest rzeczywistość. Ciąć testy i roboczogodziny, ale bujać się samolotami z całym majdanem po świecie to nikt tego nie widzi (był artykuł o tym, że samolot przewożący cały bajzel spala więcej niż podczas jednego GP wszystkie zespoły razem wzięte) Jeżeli się mylę niech mnie ktoś sprostuje.
DirtyHarry
06.10.2010 06:44
Więcej GP w sezonie to więcej uciechy dla nas,tylko gdzie oni to upchną w kalendarzu? Poza tym do niedawna głośno było o redukcji kosztów,a większa ilość GP w sezonie jakoś temu nie służy.
Marxiusz
06.10.2010 04:29
Patrząc na extremalne imprezy robione przez Red Bulla to jestem jak najbardziej za!:) Byle nie zlecili tego Tilkowi...
mkente
06.10.2010 04:10
Następna do kolejki. A kogo już tam mamy? Rosja, Rzym, Francja, Dubaj, Katar, Maroko... No i USA trzeba gdzieś wepchnąć.
Ferrarif1
06.10.2010 03:50
każdy chce GP niema innego wyjścia jak poszerzyć kalendarz do 30 GP i ścigać się zimą na łańcuchach
Sar trek
06.10.2010 01:48
"Założyciel Red Bulla Dietrich Mateschitz po ukończeniu wyższej uczelni został przedstawicielem firmy Blendax (niemiecki producent pasty do zębów). Podczas podróży do Tajlandii kupił napój energetyczny o nazwie "Krating Daeng" (Czerwony bizon). Napój ten był produkowany od lat siedemdziesiątych przez firmę TC Pharmaceutical, która została założona w 1962 roku przez Chaleo Yoovidhya na licencji Blendexu. Mateschitz postanowił ściągnąć napój do Europy, jednak zmienił nazwę z "Czerwonego bizona" na "Czerwony byk" (byk to znak zodiaku Mateschitza)." ww.wikipedia.pl Jakby się ktoś zastanawiał, dlaczego akurat Tajlandia.
kokus
06.10.2010 10:23
I równie dobry dla nabycia wielu sponsorów.
FelipeF1.
06.10.2010 09:48
Tor dobry dla RBR