Sawicki nie kończy wyścigu i oddala się od tytułu w Supercopa

Czech Petr Fulin wygrał sobotni wyścig SEAT Leon Supercopa Deutschland na wciąż zalewanym deszczem torze Hockenheim, pokonując o ponad sześć sekund nowego lidera mistrzostw - Andreasa Simonsena, który jest teraz faworytem do zdobycia tytułu w jutrzejszym finale sezonu.

Początkowo prowadził startujący z pole position Thomas Marschall, mając za sobą Simonsena i Patryka Pachurę, którzy awansowali na pierwszym okrążeniu odpowiednio z trzeciej i piątej pozycji. Fulin był czwarty, Shane Williams po atomowym starcie z 15 pola przebił się od razu na szóste miejsce, a dotychczasowy lider mistrzostw - Damian Sawicki wskoczył na ósme miejsce po starcie z 13.

Na drugim okrążeniu Sawicki awansował na siódme miejsce i rozpoczął walkę ze swoim rywalem w mistrzostwach - Williamsem o szóstą pozycję. Na czwartym okrążeniu prawdopodobnie doszło między nimi do kontaktu, jako że Williams spadł na ósme miejsce, a Sawicki na jedenaste. Polak nie ukończył już piątego okrążenia i zerowy dorobek punktowy oznaczał wielki cios dla jego aspiracji do tytułu.

W międzyczasie prowadzenie w wyścigu objął Fulin, który na trzeci okrążeniu wyprzedził Pachurę, na czwartym Simonsena i na piątym dotychczasowego lidera - Marschalla. Na siódmym kółku jadący tuż za Pachurą na piątej pozycji Andreas Pfister stracił z jakiegoś powodu 10 sekund i spadł na koniec stawki, umożliwiając tym samym Williamsowi awans na siódme miejsce. Na 11 okrążeniu Simonsen i Pachura znaleźli się przed Marschallem na miejscach 2 i 3. Następnie Williams wyprzedził Fabiana Eggenbergera i wrócił na szóste miejsce.

Zanosiło się na to, że Pachura zdobędzie swoje pierwsze podium w SEAT Leon Supercopa, jednak błąd dwa okrążeniu przed metą kosztował Polaka spadek z trzeciego na szóste miejsce i na nim już kierowca SEAT Sport Polska ukończył wyścig. Tak czy inaczej był to jego najlepszy wynik w tym sezonie. Po tym wyścigu prowadzenie w mistrzostwach objął Simonsen, który ma na swoim koncie 183 punkty. Drugi jest Williams (178,5 pkt.), a trzeci Sawicki ze stratą 11 oczek do Simonsena i nikłymi szansami na tytuł.

Patryk Pachura: Szkoda trochę straconej szansy na podium, które było dzisiaj naprawdę blisko. Jechałem już trzeci i poślizgnąłem się na Sachs Kurve dwa okrążenia przed końcem wyścigu. Jutro startuję z pierwszego pola, zatem jest szansa ponownie powalczyć o podium. Z pewnością mokry tor byłby jak najbardziej wskazany także w niedzielnym biegu. W sobotnim wyścigu kręciłem czasy sektorów dające mi miejsce w pierwszej trójce. Cieszy mnie bardzo ten wynik, bowiem ten sezon nie był dla mnie łatwy. Mam nadzieję, że zakończę go jutro jeszcze lepszym akcentem. Dziękuję całemu zespołowi, bo ten dzisiejszy wynik to także ich duża zasługa.

Rezultat końcowy sobotniego wyścigu
@P.	Kierowca	Okr.	Czas/strata
1.	Petr Fulin	15	31:26,813
2.	Andreas Simonsen	15	+06,603
3.	Thomas Marschall	15	+09,599
4.	Christian Bebion	15	+16,958
5.	Shane Williams	15	+18,215
6.	Patryk Pachura	15	+18,518
7.	Andreas Pfister	15	+19,892
8.	Fabian Eggenberger	15	+23,008
9.	Philipp Frommenwiler	15	+57,083
10.	Alexander Rambow	15	+1:36,514
11.	Peter Scharmach	14	1 okr.
Niesklasyfikowani
	Damian Sawicki	4
	Elia Erhart	1
	Mario Dablander	0
	Max Sandritter	0
	Matthias Luger	0
	Stian Paulsen	0
Najszybsze okrążenie
	Petr Fulin	13	1:54,579
Punktacja: 1. Simonsen 183, 2. Williams 178,5; 3. Sawicki 172; 15. Lisowski 24; 18. Pachura 15,5