Bruno Senna przeniesie się do Lotusa?

Według pewnych źródeł Brazylijczyk prowadzi już zaawansowane rozmowy w tej sprawie
29.10.1010:13
Grzegorz Filiks
3447wyświetlenia

Bruno Senna - siostrzeniec słynnego Ayrtona Senny stara się o przejście na sezon 2011 ze swojego obecnego zespołu HRT do najlepszej w tym roku debiutanckiej stajni - Lotusa.

Tak przynajmniej twierdzi brazylijski Globo Esporte zauważając, że gdyby do tego doszło, to w F1 znów mielibyśmy legendarne trio Lotus-Renault-Senna, które istniało w latach '80. 27-letni Senna jest debiutantem w tegorocznej stawce, a jego sezon nie należy do zbyt udanych. Brazylijczyk dysponuje zdecydowanie najsłabszym bolidem w stawce, który nie był ulepszany od początku sezonu.

Bruno Senna jest blisko uzyskania czegoś lepszego - informuje portugalskojęzyczny raport. Prowadzi rozmowy z Lotusem i są one bardzo zaawansowane - dodał dziennik Globo wskazując, iż to Jarno Trulli najprawdopodobniej opuściłby malezyjską stajnię, gdyby jej szef pozyskał nowego zawodnika.

Artykuł powołuje się na źródła bliskie kierowcy podkreślając, że Senna nie może sfinalizować podpisania kontraktu dopóty, dopóki nie wyrażą na to zgody jego sponsorzy, ale podobno negocjacje z kilkoma firmami już się odbywają. Globo Esporte ponadto twierdzi, iż ogłoszenie porozumienia na linii Lotus-Renault co do dostawy jednostek napędowych na przyszły sezon nastąpi w następnym tygodniu na torze Interlagos podczas weekendu grand prix w Brazylii.

Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 - Ayrton Senna po starcie z pole position wygrał swój pierwszy wyścig właśnie za kierownicą Lotusa napędzanego silnikiem Renault w 1985 roku. Przed przenosinami do ekipy McLarena w 1988 roku słynny Brazylijczyk odniósł jeszcze 3 zwycięstwa, 21 razy stawał na podium, 14 razy zdobywał pierwsze pole startowe i łącznie zgromadził 93 punkty w bolidzie Lotus-Renault. W ostatnim sezonie startów Senny w barwach Lotusa, bolidy ekipy napędzane były silnikami Hondy.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

25
jenny_s
06.11.2010 07:54
A nie mówiłam? http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=18200
cesc123
30.10.2010 12:40
Haha normalnie sie uśmiałem Bruno w Lotusie marzenia
Kamikadze2000
29.10.2010 08:48
Racja! Tak na prawdę nie wiadomo, co myśleć o Sennie. Pokonywał swoich partnerów, ale był również gorszy od nich (Klien, Chandhok, Yamamoto). Cóż, ten wóz nie jest dobrym wyznacznikiem skilla. Faktycznie z tą furmaną trzeba walczyć, a nie śmigać. Cóż, zobaczymy, jak potoczy się dalsza kariera Bruno Senny! :))
jpslotus72
29.10.2010 08:24
To było wtedy, kiedy pojawiła się pierwsza wzmianka o powrocie Lotusa (a raczej nazwy Lotus) - myślałem, że jeśli już ma do tego dojść, to będzie to lepiej przygotowane, bo szefowie takiego teamu muszą sobie zdawać sprawę z tego, że to zobowiązuje... Ale kiedy zaczęły się pojawiać dalsze szczegóły, mój entuzjazm zaczął słabnąć - a po testach chciałem się już zapaść pod ziemię (chociaż kto inny powinien to zrobić). Właściwie żałuję że ten zespół używa takiej nazwy i barw (jeszcze bardziej klasycznych, niż moje ulubione czarno-złote JPS). W filmie o zespole Lotusa w sezonie 1973 mówi się o Colinie Chapmanie "Lotus to on" - i może lepiej byłoby, gdyby po jego śmierci nikt już nie używał tej kultowej nazwy... Ale stało się - więc niech już przynajmniej ten dzisiejszy pseudo-Lotus poprawi swoje osiągi.
Simi
29.10.2010 07:07
Serio liczyłeś na to, że Lotus będzie walczył o coś więcej??!!
jpslotus72
29.10.2010 06:59
Chciałbym żeby tak było - bo tegoroczny Lotus to największe rozczarowanie jeśli nie w moim życiu, to przynajmniej w kilku ostatnich latach... Nick wybrałem nieprzypadkowo. Cieszyłem się na powrót tej nazwy do stawki F1, ale rzeczywistość okazała się okrutna. Mam więc nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej - i z Lotusem i z Brunem.
Simi
29.10.2010 06:30
Oczywiście, ale w najlepszym nowym bolidzie łatwiej cokolwiek zobaczyć. Z drugiej strony - kto wie czy Lotus nie będzie porządnym graczem ze środka stawki w 2011? ;)
jpslotus72
29.10.2010 06:06
Na razie największym atutem Bruna jest nazwisko - bo gdyby to dotyczyło kogoś innego, nikt by się z nim tak nie pieścił - skończyłby pewnie jak Burdais czy Grosjean (których dzisiaj nikt już nie wspomina). Ja sam mam z tego powodu do niego pewną słabość (tylko nie zrozumcie tego dwuznacznie!). Jak na razie chyba tylko Damon Hill potwierdził swoimi własnymi wynikami wielkość nazwiska, które odziedziczył po dawnym mistrzu. Z kolei Nelsinho Piquet nie przyniósł chwały swojemu nazwisku (Singapur). Nakajima Junior natomiast jeździł podobnie jak Senior - robił na torze więcej zamieszania niż pożytku... A co do wypowiedzi Simiego - Lotus (przynajmniej na razie) jest rzeczywiście tylko "nieco lepszym bolidem" niż HRT, a do sensownego sprawdzenia rzeczywistych możliwości kierowcy potrzebny byłby w tym przypadku "wyraźnie lepszy bolid" - ale na taki Bruno raczej nie może liczyć, więc na końcu przyszłego sezonu znowu będziemy się może zastanawiać, jakie są właściwie jego umiejętności...
Simi
29.10.2010 05:01
Ale Bruno jest debiutantem, Klien nie. Senna dał trochę postępów HRT. Owszem, nie lał Chandoka regularnie, ale także z nim nie przegrywał zawsze. Myślę, że na razie ciężko ocenić jak dobry jest. Sądzę, że po prostu trzeba sprawdzić jego umiejętności w nieco lepszym bolidzie.
Yurek
29.10.2010 04:43
"Bolid którym jeździ to największy kapeć jaki chyba istniał w całej F1" - tylko że F1 nie ma 5 lat, a 60. Pomijając już wynalazki typu Moda czy Life, wystarczy sobie przypomnieć Pacifika PR01 albo samochody Forti (głównie FG01). Nie, HRT nie jest takie słabe. Mimo to Klien na tle Senny pokazał się 100x lepiej. To daje do myślenia.
jpslotus72
29.10.2010 03:19
Bruno - żeby zostać w F1. Lotus - może dla słynnego nazwiska (marketing)?... Bo chyba nie po to, żeby zdobyć mistrzostwo...
Adam1970
29.10.2010 03:06
Bruno do Lotusa? Ale w jakim celu?
jpslotus72
29.10.2010 12:54
Ale nawet w takim HRT coś niecoś można zauważyć z umiejętności kierowcy. Jeśli Robert mówił, że kierowcy w debiutanckich zespołach walczą o to, aby w ogóle utrzymać się na torze, to można choćby ocenić tę umiejętność... Bruno nie wykazał się jakoś specjalnie nawet w tej sprawie. Na moje oko Chandhok radził sobie trochę lepiej na torze i gdyby nie pieniądze Sakona, może to Karun trafiłby do Lotusa - gdyby oceniać umiejętności, bo marketingowo nazwisko Senna na pewno jest atrakcyjniejsze. Nie piszę tego przeciwko Brunowi, bo to sympatyczny facet - ale taka jest moja opinia. Chociaż powtórzę - chcę, żeby Bruno został na przyszły sezon - kto wie, może jeszcze zmienię o nim zdanie... Aha - jeśli wziąć pod uwagę, że HRT przystąpiło do sezonu bez testów i z marnym budżetem, a do startu pierwszego wyścigu z kilkoma przejechanymi okrążeniami, to i tak cud, że się utrzymali do końca sezonu...
mbg
29.10.2010 11:38
GroM>> Były gorsze bolidy. Oj były. 1990 - Life Racing Engines (Life L190) - przykładowa strata w GP Monaco do lidera po odliczeniu "przedkwalifikacji " wynosiła 20sekund. GP Kanady - Giacomelli w przedkwalifikacjach 1:50 Senna w kwalifikacjach 1:20. W innych wyścigach nie było dużo lepiej wystawiali po jednym bolidzie i nigdy nie przebrneli przez przedkwalifikację. 1992 - Andrea Moda (C4B, S921) - samochody w których zbyt często odpadały części, a o samym zespole można filmy kręcić i to kryminalne. Przykładowa strata - Roberto Moreno 10 sekund po odliczenie przedkwalifikacji. Perry McCarthy miał ten gorszy bolid który psuł się na okrążeniach wyjazdowych MasterCard Lola (1997) samochód na bazie IndyCar, 11 sekund straty, jeden weekend i do widzenia z F1. EuroBrun (1990) coś podobnego do Life. Lat 50/60 nie ma co liczyć tam można było to wybaczyć. Po spełnieniu punktów regulaminu można było wystawić wolne zgłoszenie i wystartować z samochodem zrobionym w garażu.
GroM
29.10.2010 10:55
Bruno Senna nie miał w ogóle sytuacji aby się pokazać z dobrej strony. Bolid którym jeździ to największy kapeć jaki chyba istniał w całej F1 (chyba że w dawnych latach były gorsze). Sam Kubica mówił, że kierowcy nowych zespołów bardziej walczą z utrzymaniem się na torze niż jechaniem. Jest to sezon debiutancki dla nowych zespołów, które muszą poskładać się w jedną całość ale także dla kierowców zwłaszcza dla Bruno Senny. Petrov ma dobry bolid, który praktycznie jeździ w pierwszej dziesiątce, a czy dobrze sobie w nim radzi? Ogólnie jestem za tym aby Bruno trafił do Lotusa, wtedy będzie miał szanse na pewnie pokazanie swoich możliwości. Pytanie czy w przyszłym sezonie dobrym bolidem będzie Lotus czy HRT Toyota?
Provo
29.10.2010 10:30
Gdyby nie medialne nazwisko i kasa, Bruna nie byłoby w F1. Nawet Klien (doby kierowca ale nie super talent) z 'marszu' lepiej poradził sobie od brazylijczyka.
jan5
29.10.2010 09:47
Jarno niech idzie na emeryture bo jest słabiutki, świetny przykład tego to poprzedni sezon
biCampeon
29.10.2010 09:34
W zeszłym sezonie sytuacja była podobna - w R29 chyba żadnej awarii silnika, podczas gdy w RB5 kilka. Bolid austriackiej ekipy jest zaprojektowany agresywnie i ryzykowanie; szybki, ale czasami trzeba płacić za tak śmiałe podejście.
jpslotus72
29.10.2010 09:29
Może masz rację Damian375, ale Renault jednak przepraszał Vettela za awarię w Korei... Ale może to faktycznie specyfika Red Bulla tak piłuje te silniki.
Damian375
29.10.2010 09:16
Jpslotus72, kiedy widziałeś ostatnią awarię silnika w bolidach Renault, to że Red Bull miewa takie awarie, moim zdaniem wynika z charakterystyki Ich bolidu.
jpslotus72
29.10.2010 09:09
Mimo wszystko wszelkie porównania Bruna do Ayrtona są przesadzone. To dobre dla mediów, ale nawet w takim HRT widać było, że Bruno nie wyciska z tego wszystkiego, co się da - nie ten talent. Nie wiadomo jaki będzie Lotus w 2011, ale Bruno powinien być chyba zadowolony, że w ogóle rysuje się dla niego jakaś szansa na pozostanie w F1. Ja nie widzę w Brunie kandydata na geniusza kierownicy, ale chciałbym żeby został w stawce - tylko nie liczę na to, że i on (jak Ayrton) wygra swój pierwszy wyścig jadąc Lotusem z silnikiem Renaulta. To nie ten Senna i nie ten Lotus - silnik też chyba trochę bardziej zawodny (co widać po Red Bullach).
Johnny Carwash
29.10.2010 09:05
Sądzę, że to może być prawdopodobne, choćby ze względów marketingowych i swoistego nawiązania do historii :)
Szkot
29.10.2010 09:00
SEN do Lotusa?! No chyba że jako testowy, tylko i wyłącznie. A Moskal to właśnie najlepiej by pasował w pierwszym składzie Lotusa.
Maraz
29.10.2010 08:58
Znaczy się wysyłasz Witka do HRT? :D
Loxley
29.10.2010 08:19
a Jarno niech wraca do Renault :D