List intencyjny ws. organizacji GP w Rzymie wygasa w tym roku
Podobno niechętni wyścigowi są mieszkańcy dzielnicy, na ulicach której mają być rozegrane zawody
31.10.1014:04
1638wyświetlenia
Okazało się, że umowa Rzymu na organizację w mieście wyścigu Formuły 1 w sezonie 2012 lub 2013 może wygasnąć z końcem obecnego roku.
W zeszłym miesiącu ogłoszono, że organizatorzy proponowanych zawodów na ulicach stolicy Włoch podpisali z szefem F1 - Berniem Ecclestone'em 5-letni kontrakt. Stwierdzono wówczas, że jedyną przeszkodą we wprowadzeniu Rzymu do kalendarza GP może być brak wsparcia mieszkańców dzielnicy EUR, a więc głównej strefy podmiejskiej i centrum biznesowego, na drogach której mieliby jeździć najlepsi kierowcy świata.
Jednakże włoskie media (m. in. autorytatywna telewizja Rai i główna agencja prasowa kraju - ANSA) doniosły w tym tygodniu, że dokument podpisany we wrześniu na torze Monza był jedynie „listem intencyjnym”. Burmistrz Rzymu Gianni Alemanno miał także powiedzieć, że pierwotny projekt opracowany przez promotora imprezy wygasł, ponieważ wprowadzenie go w życie byłoby zbyt uciążliwe. Nowy plan ma zostać przedstawiony walnemu zgromadzeniu rady miasta jeszcze przed przedawnieniem wspomnianego listu.
Wkrótce spotkam się z Berniem Ecclestone'em, by potwierdzić, że list intencyjny został podpisany i nigdy go nie uchylono- dodał Alemanno. Zdaniem burmistrza oryginalny plan dzielnicy EUR był zbyt niewygodny:
Jeśli ktoś uważa, że chcę zrobić bałagan w EUR, to bardzo się myli. Przeciwnie - chcemy wzbogacić wizerunek miasta. Badania wykazują, że większość (choć nie przytłaczająca) mieszkańców Rzymu jest za (organizacją grand prix). Ostatnie słowo będzie jednak należało do rady miasta, po
bardzo szczegółowej kontroli.- cytuje 52-latka La Gazzetta dello Sport.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE