Frank Williams opowiada się za rundą F1 w Katarze
"Życzyłbym sobie, aby był wyścig w Katarze, ponieważ inwestujemy tutaj"
18.11.1020:28
2061wyświetlenia
Frank Williams jest zdania, że Katar jest kolejnym krajem na Bliskim Wschodzie, gdzie powinna zagościć Formuła 1. Aktualnie wyścigi grand prix odbywają się w tym rejonie w Bahrajnie i Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie).
Williams, który buduje centrum technologiczne w centrum Kataru jest zdania, że jest jeszcze miejsce w kalendarzu na jeden kraj z Bliskiego Wschodu.
Życzyłbym sobie, aby był wyścig w Katarze, ponieważ inwestujemy tutaj. Moim skromnym zdaniem tor Losail pasuje pod Formułę 1.
Losail International Circuit gości otwierający sezon wyścig MotoGP, ale Sir Frank oraz kierowca jego zespołu Rubens Barrichello są przekonani, że obiekt łatwo można zaadoptować pod potrzeby F1.
Jeździłem tutaj w przeszłości dla potrzeb filmowych i ten tor jest bardzo przyjemny. Szczerze powiedziawszy moglibyśmy się tutaj ścigać- stwierdził Brazylijczyk.
W roku 2011 do kalendarza F1 zostanie dodany wyścig w Indiach i będzie łącznie 20 rund - najwięcej w historii tego sportu. W najbliższych latach planowany jest też powrót do Stanów Zjednoczonych na nowy tor w Austin w Teksasie oraz debiut w Rosji. Planowany jest też wyścig w Rzymie, a w tym roku F1 zadebiutowała w Korei Południowej.
Z przyjemnością widziałbym więcej wyścigów, ale nie wydaje mi się, byśmy byli w stanie przeprowadzić więcej niż 22 rundy, bo wiąże się to z bezpieczeństwem kierowców i przygotowaniami- dodał Williams.
Źródło: espn.co.uk
KOMENTARZE