Michael Schumacher pojedzie w Malezji ze starym silnikiem
17.03.0500:00
841wyświetlenia
Zespół Ferrari ujawnił, iż w Malezji bolid Michaela Schumachera będzie napędzał ten sam silnik co w pierwszym wyścigu sezonu. Decyzja ta ma oczywiście ścisły związek z próbą przyspieszenia debiutu nowego Ferrari, który jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nastąpi już w Bahrajnie na początku kwietnia.
Gdyby Niemiec pojechał w Malezji z nowym silnikiem, to ze względu na zasadę jeden silnik na dwa weekendy Grand Prix i fakt, że silnik z F2004M i nie pasuje do F2005, debiut nowego auta mógłby nastąpić dopiero w czwartym lub szóstym wyścigu sezonu.
Schumacher jest w o tyle dobrej sytuacji, iż po pechowych kwalifikacjach w Australii do wyścigu przystąpił z nowym silnikiem, a ponadto ze względu na kolizję z Nickiem Heidfeldem nie przejechał całego wyścigu, więc zamontowana w jego bolidzie jednostka napędowa przejechała mniej o około 250 kilometrów w porównaniu do tej zamontowanej w bolidzie Rubensa Barrichello.
Brazylijczyk także liczy na debiut F2005 w Bahrajnie. "Istnieje taka szansa, ale jest to uzależnione od tego, jak pójdzie nam w najbliższym wyścigu. Podczas tego weekendu przeprowadzamy testy na torze Mugello, a następnie Michael i ja wypróbujemy F2005 w przyszłym tygodniu. Może to więc nastąpić, albo i nie. Udowodniliśmy już, że nowy samochód jest szybszy od obecnego modelu, a teraz musimy się przekonać, czy jest mniej lub bardziej wymagający dla opon".
Źródło: ITV-F1.com