Raikkonen: Jazda w WRC uczyniła mnie lepszym kierowcą

"Rajdy są o wiele trudniejsze niż F1, dla mnie na pewno"
02.01.1112:28
Grzegorz Filiks
5603wyświetlenia

Kimi Raikkonen twierdzi, że miniony sezon spędzony w WRC uczynił go lepszym kierowcą. Były czempion Formuły 1 przed 2010 rokiem uczestniczył tylko w jednej imprezie zaliczanej do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata.

Teraz powiedział, że debiutancki sezon z juniorskim zespołem Citroena był dla niego wielką lekcją: Z pewnością, w zeszłym roku poprawiłem się jako kierowca. Rajdy są o wiele trudniejsze niż F1, dla mnie na pewno. Jeśli możesz jeździć na niektórych trasach, gdzie rywalizowaliśmy w zeszłym sezonie, to możesz prowadzić wszędzie.

Fin ponadto przyznał, że rozważał powrót do F1, dodając: Oczywiście myślałem o tym, ponieważ rozpatruje się wszystkie opcje. Niemniej jednak nigdy nie traktowałem tego poważnie, bo przez cały sezon nie tęskniłem za Formułą 1. Przed 2010 rokiem sądziłem, iż interesującym będzie sprawdzić, czy w ogóle będzie mi jej brakowało - i okazało się, że nie. W sumie miniony sezon był całkiem taki, jak się spodziewałem. Były dobre i złe chwile, ogólnie patrząc było ciężko i wiele się uczyłem. W pewnym sensie przypomina mi to moje pierwsze lata w wyścigach: czułem się wtedy podobnie.

Raikkonen sezon 2010 zakończył na 10 pozycji po uczestnictwie w 12 z 13 rajdów za kierownicą Citroena C4 WRC.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

18
NEO86
20.01.2011 06:26
Myślę że Kimi tak mówi bo to dla niego nowe doświadczenie. Gdyby Loeb zaczął jeździć w F1 też pewnie powiedziałby że F1 jest trudniejsza niż rajdy. F1 i WRC to 2 różne światy i nie ma co ich porównywać
jpslotus72
02.01.2011 10:09
Może trzeba częściej organizować imprezy "integracyjne" w stylu ROC? Np. w czasie zimowej przerwy...
Adam1970
02.01.2011 08:46
Jest tak jak rzecze @SirKamil a od siebie dodam,że rajdówka jest bardziej szalona wg mnie niż F1. Bardziej szalona bo slalom między drzewami jednak różni się nieco od żwirku,band z opon czy innych pułapek w F1. Dziś w F1 trudno się zabić , za to w rajdach można nieźle "urwać" ...Nie zmienia to faktu jednak ,że rajdowiec wcale nie musi sprawdzić się w F1 jak i odwrotnie.
SirKamil
02.01.2011 08:23
Na tym poziomie liczy się ścisła specjalizacja. Nie można ot tak skoczyć do rajdów z bolidu ani do bolidu z rajdówki. To działa w dwie strony.
grejfrut
02.01.2011 06:37
W ostatnim F1 Racing jest ciekawe artykuł o Kubicy i o tym jak się zapruje na rajdy i trudności z nimi idące: "Gdybym miał wskoczyć do auta WRC jak Kimi, nie miałbym szans. Umiem jeździć samochodem a On jest wielkim talentem, ale pokazał jakie to trudne." A wcześniej: "Nie sądzę, aby rajdy poprawiły moją formę w F1, ale robią ze mnie bardziej kompetentnego kierowce." Jak widać zdania obu panów na ten temat są podobne :)
Sgt Pepper
02.01.2011 03:52
@ Sanki Haha, ależ jak nic nie napisałem, oprócz przytoczenia słów samego Raikkonena: "Rajdy są o wiele trudniejsze niż F1, dla mnie na pewno." Co Cię w tym zabolało i do kogo masz za to pretensje ? Jeśli już, to miej je pana K. R. :P
Sanki
02.01.2011 03:23
@Sgt Pepper Nie to, żebym prowokował czy coś do jakiś kłótni, ale jeśli twierdzicie, że rajdy są łatwe dla kierowców F1, bo Robert w rajdach też jeździ, to proponuję się zorientować z jakimi kierowcami i po jakich trasach ścigają się Robert i Kimi. Nie mówię, że Robert byłby za Kimim w WRC, czy dużo przed. Nie wiadomo. Kiedyś zdaje się Szumi powiedział, że jak siedział na miejscu pasażera na odcinku rajdowym to stwierdził, że rajdowcy są szaleni.
bass001
02.01.2011 01:57
kolanem z manualem było by ciężko z powodu sprzęgła
Maly-boy
02.01.2011 01:49
kolanem
bass001
02.01.2011 01:41
Ciekawe czym by obsługiwali KERS albo kanał F gdyby była manualna skrzynia
jpslotus72
02.01.2011 01:17
@christoff.w - zauważyłeś w moim wpisie coś takiego - ":)"?... To w temacie "łatwizny F1". Co do skrzyni - przytaczałem tylko wypowiedzi weteranów sprzed wielu lat, kiedy półautomatyczna skrzynia pojawiła się w F1 po raz pierwszy (Ferrari - 1989).
ice
02.01.2011 01:08
z tego co wiadomo to Raikkonen mógł jezdzic w McLarenie, ale brak rajdow i obowiazki PR zdecydowały ze wybral nudne WRC, a zaraz potem Button poleciał do McLarena napalony jak łysy na grzebien i bylo po zawodach... ;]
IceMan11
02.01.2011 12:59
Ja od dawna mówię, że kierowcy rajdowi są lepsi, a kiedyś to już w ogóle trzeba było umieć jeździć bez tych łopatek przy kierze, bez napędów 4WD i innych udogodnień, a drogi były te same w końcu to natura :) F1 też kiedyś była bardzo trudna, ale co zrobić gdy technologia idzie do przodu? Nie można przecież stać w miejscu :)
Arya
02.01.2011 12:52
Oczywiście, że dla Kimiego rajdy są trudniejsze. Bolidami ścigał się przez prawie całe swoje życie, także, co bardzo istotne, w najwcześniejszych jej latach. Natomiast w rajdach jeździ ledwie rok, plus parę doświadczeń podczas ostatnich chwil w F1. Wszakże we wszystkim, a już szczególnie w sporcie, jest tak, że żeby coś robić dobrze, trzeba poświęcać temu dużo czasu od dzieciństwa. Rajdy przede wszystkim są inne, różnią się od F1. Jeździ się po różnych nawierzchniach, trasy nie są tak powtarzalne jak w F1, trzeba się liczyć z większą ilością niespodzianek, jakie można napotkać, prowadzenie samochodu jest inne, prędkości, trzeba umieć komunikować się z pilotem. Ja może nie mam o tym naocznego pojęcia, jak Kimi czy Robert, ale myślę, że w F1 kluczem jest doskonałość, czasy okrążeń wyciągnięte co do 0,001 s, oraz bezpośrednia rywalizacja, a rajdach - elastyczność, większe ryzyko, doświadczenie. Gdyby tak Loeb czy Hirvonen przesiedli się do bolidu, pewnie też byłoby to dla nich trudniejsze niż F1. Coś, czego nie robimy, co jest nowe, zawsze jest trudne. Chilek12 -jak było w tym roku to nie wiem do końca, choć akurat Renault wypowiadało się o Kimim z zainteresowaniem, mówili nawet, że kontakt z nim im schlebia. To Kimi był tym zdenerwowany. W innych teamach - nic dziwnego, wszystkie miejsca w czołówce są pozajmowane i mają kontrakty. A już w sezonie 2010 choćby McLaren starał się dłuższy czas o Kimiego. Jakby Kimi chciał być w F1, to moim zdaniem by był, ale jednak wybral rajdy.
christoff.w
02.01.2011 12:33
teraz tez jest manualna skrzynia tylko ze z lopatkami przy kierownicy co ulatwia prowadzenie.Jestem za bo pedzac 300km/godz oderwanie reki na jakis drazek byloby bardzo niebezpieczne a ze dziadki kiedys musieli tak a nie inaczej jezdzic to mieli pecha ze sie urodzili w takich czasach.Wiadomo ze F1 to inna dyscyplina niz rajdy ale tez nie gadajmy glupot ze az tak prosta! Pamietam jak smigalem w grach rajdowych pt: Colin i RBR i jakos dawalem rade oczywiscie jezdzac na automacie ale jak odpalilem jakies 4lata temu moja pierwsza gre F1 to nie wiedzialem co sie dzieje! Jak dochamowywac itp.Wydala mi sie cholernie trudna podlug rajdowki gdzie moglem sobie w zakret na "rekawie" wejsc itp.Tutaj nie ma miejsca na bledy a w rajdach jest jakis margines oczywiscie jesli nie jest to akurat stojace na drodze drzewo! ;) Oczywiscie Kimi zapewne ma racje bo jezdzil w F1 i teraz jest w rajdach i zapewne obiektywnie na to patrzy ale to zawsze jest cos nowego,innego dla niego a zatem automatycznie trudniejsze i dlatego tak mowi.Wydaje mi sie ze do obydwu dyscyplin mozna sie przyzwyczaic i nauczyc i pozniej po zmianie jednej z nich Loeb powie ze ciezko sie skoncentrowac na 70okrazeniach ktore musza byc przejechane praktycznie tak samo z tysiacem zmiany biegow w tych samych miejscach na torze jak jakis robot,ale nie wiem,trzeba by sie go zapytac czy probowal (jesli juz gdzies przypadkiem nie probowal,nie pamietam?) Jakby nie bylo to dwa rozne swiaty i chyba ciezko porownywac ale troszke tez sklaniam sie za slowami Kimiego bo jak sie widzi te male potworki pedzace nawet 150km/godz miedzy drzewkami na waskiej gorskiej drozce to az ciary ida a nie spokoj na szerokiej jak lotnisko,super plaskim torze z poboczami jak stadion Xlecia jakie widzimy w krolowej sportow motorowych ;)
Chilek12
02.01.2011 12:32
Fakt jest taki że nikt go w F1 nie chciał na sezon 2011, nawet Renault ...
jpslotus72
02.01.2011 12:18
Co na to Robert?... Jeżeli mistrz świata F1 staje się lepszym kierowcą w WRC i wystarcza to tylko do zajęcia 10 miejsca w tej klasie, to znaczy że F1 to "bułka z masłem" - a nam się zdaje że Bóg wie co... :) Chociaż Lauda powiedział kiedyś - jakieś 20 lat temu - że wprowadzenie do F1 półautomatycznej skrzyni biegów sprawiło, iż bolid Formuły może poprowadzić każdy średnio zdolny kierowca (patrząc na niektórych dzisiejszych driverów, można by się z nim zgodzić). Prost proponował nawet powrót do manualnej skrzyni, co ułatwiałoby jego zdaniem wyprzedzanie i byłoby lepszym sprawdzianem umiejętności kierowcy - wg Prosta, każdy kierowca jego czasów mylił się średnio kilka razy na wyścig przy zmianie biegów - chodziło o to, żeby z jednej strony unikać tych błędów, a z drugiej - wykorzystywać błędy rywali...
Sgt Pepper
02.01.2011 12:00
"Dla mnie na pewno". Nic dodać, nic ująć.