Barrichello poprowadzi nowego Williamsa 1 lutego w Walencji

Jeszcze nie ustalono, czy będzie miała miejsce oficjalna prezentacja modelu FW33
11.01.1110:17
Grzegorz Filiks
1962wyświetlenia

Rubens Barrichello poprowadzi nowy bolid Williamsa 1 lutego podczas pierwszych przedsezonowych testów w Walencji - taką informację podała rzeczniczka prasowa zespołu.

Nowy partner Brazylijczyka - Pastor Maldonado ma przejąć stery następcy FW32 w połowie drugiego dnia testów. Rzeczniczka w wywiadzie dla holenderskiego portalu f1today.nl powiedziała, że jeszcze nie zdecydowano, czy przed wyjazdem na tor odbędzie się prezentacja bolidu. Później jednak serwis gpupdate.net uzyskał informację, że nie będzie formalnej prezentacji przed testami - ujawnione zostaną jedynie zdjęcia FW33.

Główny inżynier i zarazem udziałowiec ekipy z Grove - Patrick Head napisał w swojej rubryce dla najnowszego wydania magazynu Motorsport, że auto Williamsa na 2011 rok jest bardziej śmiałe od swojego poprzednika: Rubens powiedział mediom, iż jego zdaniem samochód został zaprojektowany w agresywnym stylu, ale ja myślę, że jest po prostu bardziej śmiały, niż nasz bolid z sezonu 2010. Jeśli chcemy piąć się w hierarchii zespołów, to musi taki być.

Head poza tym nazwał przykrym nieprzedłużenie na 2011 rok kontraktu z Nico Hulkenbergiem i dodał, że młody Niemiec jest wart powierzenia mu kokpitu ze względu na umiejętności. Niemniej jednak według 65-latka nowy nabytek Williamsa - Maldonado, będący aktualnym mistrzem serii GP2, który przychodzi z pewnym wsparciem finansowym, także zasługuje na posadę.

Źródło: motorsport.com, gpupdate.net

KOMENTARZE

9
jpslotus72
11.01.2011 06:20
@AleQ Ale Nico już ma do nich żal - a teraz może mieć jeszcze większy, bo - "skoro byłem taki dobry, to dlaczego pokazaliście mi drzwi?"... Więc lepiej już by milczeli.
AleQ
11.01.2011 06:09
Przecież jakby powiedziano na Hulka coś złego to ten miałby do nich wielki żal. Jednak w tym newsie jest najlepsze zdjęcie Heada :D
jpslotus72
11.01.2011 04:05
W sprawie Hulkenberga Williams odwrócił stare powiedzonko: "cacy, cacy - bęc po glacy!" - w tym przypadku najpierw było "bęc po glacy", a teraz jest "cacy, cacy"...
sneer
11.01.2011 01:55
Największym pay driverem jest przecież don Fernando. Więc nie ma śmiacia - ciężkie czasy nadeszły ;)
jpslotus72
11.01.2011 01:30
@THC-303 Napisałem - "trochę talentu"... :)
THC-303
11.01.2011 12:24
jpslotus72 Talent? No miejmy nadzieję, ale dla mnie to on jest gorszy od Pantano...
gpjano
11.01.2011 11:33
To tak jak ze świadectwem pracy. Williams mówi, że Hulkenberg jest dobrym kierowcą, jest wart posady ale w ich firmie nie przynosi wymaganych zysków. Każdy zespół jest swoistym przedsiębiorstwem. Każdy musi na siebie zarobić (albo punktami, albo zwycięstwami albo sponsorami). Hulkenberg przynosił za małe zyski - albo Williams ma za duże wydatki. Poprostu nie współgrają ze sobą.
Lolkoski
11.01.2011 11:17
Poprostu w sposób zawoalowany mówią to czego wprost nie mogą czyli "Nico jesteś dobry ale nie masz kasy, która jest nam potrzebna" - chociaż domyślam się, że takiego Hulkenberga to wk.....wiać musi
jpslotus72
11.01.2011 10:03
"samochód został zaprojektowany w agresywnym stylu" - wyposażono go w wyrzutnię rakiet typu bolid-bolid?... :) A na poważnie - wybaczcie sformułowanie, ale szlag mnie już trafia z tymi pay-driverami! Maldonado nie jest może klasycznym przypadkiem tej "przypadłości" F1 (obok "posagu" ma chyba trochę talentu)... A z drugiej strony to już nie pierwszy taki głos w sprawie Hulkenberga, dochodzący z Williamsa - sam Frank też mówił, że chciałby jeszcze w przyszłości zobaczyć młodego Niemca w swoim zespole... Klasyczny przypadek krokodylich łez - wywalili chłopaka, a teraz chwalą jego talent. Ale ogólnie - epidemia pay-driverów w końcu przekształci F1 w firmę Samochody Wyścigowe do Wynajęcia.