Wurz na czele po piątkowych treningach w Bahrajnie
01.04.0500:00
3947wyświetlenia
$#734$$OKR$
wur,90.695,20,
alo,91.969,24,
liu,92.319,30,
dl2,92.333,13,
msc,92.431,16,
tru,92.595,22,
fis,92.708,24,
rai,92.988,18,
but,93.037,23,
rsc,93.077,19,
hei,93.152,20,
sat,93.205,13,
kli,93.436,25,
zon,93.443,11,
web,93.563,16,
cou,93.708,21,
mas,93.726,18,
kar,93.981,16,
doo,94.222,26,
vil,94.300,19,
mot,94.727,18,
fri,95.325,21,
alb,96.094,22,
bar,,,
$
,
Pierwsza sesja treningowa na torze w Bahrajnie nie była być może zbyt udana dla Alexa Wurza, jednak w drugiej Austriak był już zdecydowanie najszybszym kierowcą, potwierdzając tym samym, że nie przypadkowo jest jednym z testerów zespołu McLaren. Oczywiście Wurz mógł sobie pozwolić dzisiaj na szybszą jazdę od głównych kierowców stajni z Woking, gdyż nie musiał martwić się o wytrzymałość silnika w swoim bolidzie. Tym niemniej ponad półtorej sekundy przewagi nad zastępującym Juana Pablo Montoyę drugim kierowcą testowym McLarena, Pedro de la Rosą (P4) i ponad dwie sekundy przewagi nad Kimi Raikkonen (P8) to wyczyn godny uwagi. Zarówno Wurz, jak i de la Rosa mogą być jak najbardziej zadowoleni z dzisiejszego występu w nowych rolach.
Drugi czas uzyskał kierowca Renault, Fernando Alonso, mając ponad sekundę straty do Wurza. W pierwszej dziesiątce znalazł się także drugi kierowca francuskiej stajni, Giancarlo Fisichella, przy czym Włoch od swojego partnera okazał się wolniejszy o blisko sekundę i dzisiejsze treningi ukończył na siódmej pozycji. Tak czy inaczej jak na piątkowe treningi był to dosyć udany występ kierowców Renault i kto wie, czy znów nie zdominują oni dalszej części weekendu. Jak zapewnia główny inżynier w Renault, Pat Symonds, pomóc mają im w tym ultra-nowoczesne butelki do picia z włókna węglowego, dzięki którym udało się obniżyć środek ciężkości R25 (dla nie wtajemniczonych: dziś jest 1 kwietnia). Tuż za Alonso na trzeciej pozycji znalazł się Vitantonio Liuzzi, będąc jedynym reprezentantem Red Bull, któremu udało się dzisiaj załapać do pierwszej dziesiątki. Główni kierowcy stajni z Milton Keynes, Christian Klien i David Coulthard, wylądowali dopiero na 13 i 16 pozycji, mając już blisko trzy sekundy straty do Wurza.
Po obiecującej postawie podczas pierwszej sesji treningowej, Michael Schumacher ostatecznie musiał zadowolić się piątym czasem dnia, a jego strata do najszybszego kierowcy Renault wyniosła blisko pół sekundy. Piątkowe treningi mają oczywiście to do siebie, że zwykle nie ukazują rzeczywistego potencjału bolidów na danym torze i w tej sytuacji trudno jednoznacznie ocenić debiut F2005. Na przykładzie Rubensa Barrichello widać jednak, że nowe Ferrari ma problemy z niezawodnością. Brazylijczyk ze względu na jak się wydaje awarię skrzyni biegów w drugiej sesji w ogóle nie wyjechał na tor, tak więc jego dzisiejszy dorobek wyniósł zaledwie pięć okrążeń. Nie jest to więc najlepszy początek weekendu dla włoskiej stajni, ale liczą się kwalifikacje i wyścig.
Ponadto w pierwszej dziesiątce znaleźli się główni kierowcy Toyoty, Jarno Trulli (P6) i Ralf Schumacher (P10), a także podobnie jak podczas pierwszej sesji treningowej jeden z kierowców B.A.R, Jenson Button, który ponownie uplasował się na dziewiątej pozycji. Pecha mieli tymczasem zarówno kierowca testowy Toyoty, Ricardo Zonta, jak i partner Buttona, Takuma Sato. Aktywność Zonty ograniczyły problemy ze skrzynią biegów i w efekcie Brazylijczyk po zdominowaniu pierwszej sesji, w drugiej okazał się najmniej pracowitym kierowcą, kończąc dzisiejsze treningi na 14 pozycji. Z kolei w bolidzie Sato po poślizgu zgasł silnik i Japończyk musiał czekać, aż jego auto zostanie przetransportowane do boksów. Pod koniec sesji kierowca B.A.R ponownie wyjechał na tor i ostatecznie sklasyfikowany został na 12 pozycji, mając mniej niż 0.2 sekundy straty do swojego partnera.
Z pozostałych kierowców uwagę zwraca nienajlepszy występ reprezentantów zespołu Williams, Nicka Heidfelda i Marka Webbera, którzy uplasowali się odpowiednio na 11 i 15 pozycji, mając grubo ponad sekundę straty do Alonso. Jeszcze słabiej wypadli obydwaj kierowcy zespołu Sauber, Felipe Massa (P17) i Jacques Villeneuve (P20), ale jak wynika z opublikowanego po treningach komunikatu prasowego wydanego przez szwajcarską stajnię, obaj jeździli dzisiaj z dużą ilością paliwa, koncentrując się głównie na przygotowaniach do wyścigu. Jutro można się zatem spodziewać poprawy czasów, chyba, że pozostali kierowcy także jeździli dzisiaj z większą ilością paliwa.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com
wur,90.695,20,
alo,91.969,24,
liu,92.319,30,
dl2,92.333,13,
msc,92.431,16,
tru,92.595,22,
fis,92.708,24,
rai,92.988,18,
but,93.037,23,
rsc,93.077,19,
hei,93.152,20,
sat,93.205,13,
kli,93.436,25,
zon,93.443,11,
web,93.563,16,
cou,93.708,21,
mas,93.726,18,
kar,93.981,16,
doo,94.222,26,
vil,94.300,19,
mot,94.727,18,
fri,95.325,21,
alb,96.094,22,
bar,,,
$
,
Pierwsza sesja treningowa na torze w Bahrajnie nie była być może zbyt udana dla Alexa Wurza, jednak w drugiej Austriak był już zdecydowanie najszybszym kierowcą, potwierdzając tym samym, że nie przypadkowo jest jednym z testerów zespołu McLaren. Oczywiście Wurz mógł sobie pozwolić dzisiaj na szybszą jazdę od głównych kierowców stajni z Woking, gdyż nie musiał martwić się o wytrzymałość silnika w swoim bolidzie. Tym niemniej ponad półtorej sekundy przewagi nad zastępującym Juana Pablo Montoyę drugim kierowcą testowym McLarena, Pedro de la Rosą (P4) i ponad dwie sekundy przewagi nad Kimi Raikkonen (P8) to wyczyn godny uwagi. Zarówno Wurz, jak i de la Rosa mogą być jak najbardziej zadowoleni z dzisiejszego występu w nowych rolach.
Drugi czas uzyskał kierowca Renault, Fernando Alonso, mając ponad sekundę straty do Wurza. W pierwszej dziesiątce znalazł się także drugi kierowca francuskiej stajni, Giancarlo Fisichella, przy czym Włoch od swojego partnera okazał się wolniejszy o blisko sekundę i dzisiejsze treningi ukończył na siódmej pozycji. Tak czy inaczej jak na piątkowe treningi był to dosyć udany występ kierowców Renault i kto wie, czy znów nie zdominują oni dalszej części weekendu. Jak zapewnia główny inżynier w Renault, Pat Symonds, pomóc mają im w tym ultra-nowoczesne butelki do picia z włókna węglowego, dzięki którym udało się obniżyć środek ciężkości R25 (dla nie wtajemniczonych: dziś jest 1 kwietnia). Tuż za Alonso na trzeciej pozycji znalazł się Vitantonio Liuzzi, będąc jedynym reprezentantem Red Bull, któremu udało się dzisiaj załapać do pierwszej dziesiątki. Główni kierowcy stajni z Milton Keynes, Christian Klien i David Coulthard, wylądowali dopiero na 13 i 16 pozycji, mając już blisko trzy sekundy straty do Wurza.
Po obiecującej postawie podczas pierwszej sesji treningowej, Michael Schumacher ostatecznie musiał zadowolić się piątym czasem dnia, a jego strata do najszybszego kierowcy Renault wyniosła blisko pół sekundy. Piątkowe treningi mają oczywiście to do siebie, że zwykle nie ukazują rzeczywistego potencjału bolidów na danym torze i w tej sytuacji trudno jednoznacznie ocenić debiut F2005. Na przykładzie Rubensa Barrichello widać jednak, że nowe Ferrari ma problemy z niezawodnością. Brazylijczyk ze względu na jak się wydaje awarię skrzyni biegów w drugiej sesji w ogóle nie wyjechał na tor, tak więc jego dzisiejszy dorobek wyniósł zaledwie pięć okrążeń. Nie jest to więc najlepszy początek weekendu dla włoskiej stajni, ale liczą się kwalifikacje i wyścig.
Ponadto w pierwszej dziesiątce znaleźli się główni kierowcy Toyoty, Jarno Trulli (P6) i Ralf Schumacher (P10), a także podobnie jak podczas pierwszej sesji treningowej jeden z kierowców B.A.R, Jenson Button, który ponownie uplasował się na dziewiątej pozycji. Pecha mieli tymczasem zarówno kierowca testowy Toyoty, Ricardo Zonta, jak i partner Buttona, Takuma Sato. Aktywność Zonty ograniczyły problemy ze skrzynią biegów i w efekcie Brazylijczyk po zdominowaniu pierwszej sesji, w drugiej okazał się najmniej pracowitym kierowcą, kończąc dzisiejsze treningi na 14 pozycji. Z kolei w bolidzie Sato po poślizgu zgasł silnik i Japończyk musiał czekać, aż jego auto zostanie przetransportowane do boksów. Pod koniec sesji kierowca B.A.R ponownie wyjechał na tor i ostatecznie sklasyfikowany został na 12 pozycji, mając mniej niż 0.2 sekundy straty do swojego partnera.
Z pozostałych kierowców uwagę zwraca nienajlepszy występ reprezentantów zespołu Williams, Nicka Heidfelda i Marka Webbera, którzy uplasowali się odpowiednio na 11 i 15 pozycji, mając grubo ponad sekundę straty do Alonso. Jeszcze słabiej wypadli obydwaj kierowcy zespołu Sauber, Felipe Massa (P17) i Jacques Villeneuve (P20), ale jak wynika z opublikowanego po treningach komunikatu prasowego wydanego przez szwajcarską stajnię, obaj jeździli dzisiaj z dużą ilością paliwa, koncentrując się głównie na przygotowaniach do wyścigu. Jutro można się zatem spodziewać poprawy czasów, chyba, że pozostali kierowcy także jeździli dzisiaj z większą ilością paliwa.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com