Webber najszybszy podczas sobotnich treningów w Bahrajnie
02.04.0500:00
3496wyświetlenia
$#734$$OKR$
web,89.527,14,
rsc,89.711,23,
fis,89.738,21,
tru,89.798,20,
rai,89.810,15,
alo,89.825,18,
dl2,89.864,15,
kli,89.896,21,
msc,90.080,12,
hei,90.290,10,
but,90.324,18,
cou,90.558,21,
sat,90.902,27,
mas,91.001,21,
vil,91.126,18,
kar,92.498,18,
mot,92.686,22,
alb,93.715,25,
fri,94.409,27,
bar,,,
$
,
Sobotnie treningi bezpośrednio poprzedzające pierwszą sesję kwalifikacyjną do wyścigu o Grand Prix Bahrajnu przyniosły zdecydowaną poprawę czasów w stosunku do wczorajszych treningów. Nie obyło się także bez kilku niespodzianek, od choćby w postaci najlepszego czasu uzyskanego przez Marka Webbera. Zespół Williams zarówno podczas wczorajszych, jak i dzisiejszych treningów miał sporo problemów, jednak dosłownie w ostatnim momencie wszystko zaczęło wreszcie funkcjonować jak należy i dzięki temu Australijczyk mógł zaprezentować pełny potencjał bolidu FW27. W dodatku Webber zdołał minimalnie poprawić nieoficjalny rekord toru w Sakhirze, ustanowiony przed rokiem przez Jensona Buttona także podczas sobotnich treningów. Czyżby stajnia z Grove była już w stanie włączyć się do walki o zwycięstwo?
Na drugiej i czwartej pozycji uplasowali się kierowcy Toyoty, Ralf Schumacher i Jarno Trulli, mając niespełna 0.2 i 0.3 sekundy straty do Webbera. Jest to kolejny dowód na to, że uzyskany przez kierowców z japońskiej stajni rezultat w Malezji nie był z pewnością sprawą przypadku. Pomiędzy reprezentantami Toyoty znalazł się zwycięzca pierwszego wyścigu sezonu, Giancarlo Fisichella. W czołówce nie mogło oczywiście zabraknąć drugiego kierowcy Renault, Fernando Alonso, który uzyskał szósty czas, także mieszcząc się poniżej 0.3 sekundy straty do Webbera. Jeśli dorzucimy do tego jeszcze niemal tak samo szybkich kierowców z zespołu McLaren, Kimi Raikkonena (P5) i Pedro de la Rosę (P7), to wyjdzie nam z tego zapowiedź niesamowicie wyrównanej i zarazem emocjonującej walki na kwalifikacjach.
Ostatnim kierowcą, który zdołał zejść poniżej minuty i 30 sekund, był Christian Klien (Red Bull), a tuż za nim na dziewiątej pozycji uplasował się Michael Schumacher. Kierowca Ferrari podczas pierwszej z dwóch dzisiejszych 45-minutowych sesji uzyskał zdecydowanie najlepszy czas i wydawało się, że będzie mógł powalczyć o czołową pozycję startową. Jednakże w drugiej sesji zespoły Williams, Toyota, Renault i McLaren uczyniły większe postępy i ostatecznie siedmiokrotny mistrz świata musiał zadowolić się stratą ponad pół sekundy do Webbera. Z ostatecznym osądem F2005 lepiej jednak wstrzymać się co najmniej do pierwszej sesji kwalifikacyjnej. Tymczasem Rubens Barrichello nie wziął w ogóle udziału w sobotnich treningach, gdyż ze względu na brak części zamiennych włoska stajnia nie chciała ryzykować kolejnej awarii skrzyni biegów przed kwalifikacjami. Brazylijczyka czeka zatem dzisiaj dosyć trudne zadanie.
Pierwszą dziesiątkę zamknął Nick Heidfeld (Williams), a oprócz niego poniżej jednej sekundy straty do najszybszego kierowcy zmieścił się tylko Jenson Button (B.A.R). Na kolejnych pozycjach uplasowali się drudzy kierowcy zespołów Red Bull i B.A.R, a dopiero za nimi znaleźli się reprezentanci Saubera, mając około półtorej sekundy straty do Webbera. Owszem, szwajcarska stajnia uzyskała dzisiaj znacznie lepsze czasy niż w piątek, ale nadal ma chyba zbyt dużą stratę do czołówki, aby móc liczyć na udany występ podczas dzisiejszych kwalifikacji. Przynajmniej Jacques Villeneuve okazał się tym razem niemal tak samo szybki jak Felipe Massa, a więc głównym winowajcą słabych wyników jest najprawdopodobniej sam bolid C24.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com
web,89.527,14,
rsc,89.711,23,
fis,89.738,21,
tru,89.798,20,
rai,89.810,15,
alo,89.825,18,
dl2,89.864,15,
kli,89.896,21,
msc,90.080,12,
hei,90.290,10,
but,90.324,18,
cou,90.558,21,
sat,90.902,27,
mas,91.001,21,
vil,91.126,18,
kar,92.498,18,
mot,92.686,22,
alb,93.715,25,
fri,94.409,27,
bar,,,
$
,
Sobotnie treningi bezpośrednio poprzedzające pierwszą sesję kwalifikacyjną do wyścigu o Grand Prix Bahrajnu przyniosły zdecydowaną poprawę czasów w stosunku do wczorajszych treningów. Nie obyło się także bez kilku niespodzianek, od choćby w postaci najlepszego czasu uzyskanego przez Marka Webbera. Zespół Williams zarówno podczas wczorajszych, jak i dzisiejszych treningów miał sporo problemów, jednak dosłownie w ostatnim momencie wszystko zaczęło wreszcie funkcjonować jak należy i dzięki temu Australijczyk mógł zaprezentować pełny potencjał bolidu FW27. W dodatku Webber zdołał minimalnie poprawić nieoficjalny rekord toru w Sakhirze, ustanowiony przed rokiem przez Jensona Buttona także podczas sobotnich treningów. Czyżby stajnia z Grove była już w stanie włączyć się do walki o zwycięstwo?
Na drugiej i czwartej pozycji uplasowali się kierowcy Toyoty, Ralf Schumacher i Jarno Trulli, mając niespełna 0.2 i 0.3 sekundy straty do Webbera. Jest to kolejny dowód na to, że uzyskany przez kierowców z japońskiej stajni rezultat w Malezji nie był z pewnością sprawą przypadku. Pomiędzy reprezentantami Toyoty znalazł się zwycięzca pierwszego wyścigu sezonu, Giancarlo Fisichella. W czołówce nie mogło oczywiście zabraknąć drugiego kierowcy Renault, Fernando Alonso, który uzyskał szósty czas, także mieszcząc się poniżej 0.3 sekundy straty do Webbera. Jeśli dorzucimy do tego jeszcze niemal tak samo szybkich kierowców z zespołu McLaren, Kimi Raikkonena (P5) i Pedro de la Rosę (P7), to wyjdzie nam z tego zapowiedź niesamowicie wyrównanej i zarazem emocjonującej walki na kwalifikacjach.
Ostatnim kierowcą, który zdołał zejść poniżej minuty i 30 sekund, był Christian Klien (Red Bull), a tuż za nim na dziewiątej pozycji uplasował się Michael Schumacher. Kierowca Ferrari podczas pierwszej z dwóch dzisiejszych 45-minutowych sesji uzyskał zdecydowanie najlepszy czas i wydawało się, że będzie mógł powalczyć o czołową pozycję startową. Jednakże w drugiej sesji zespoły Williams, Toyota, Renault i McLaren uczyniły większe postępy i ostatecznie siedmiokrotny mistrz świata musiał zadowolić się stratą ponad pół sekundy do Webbera. Z ostatecznym osądem F2005 lepiej jednak wstrzymać się co najmniej do pierwszej sesji kwalifikacyjnej. Tymczasem Rubens Barrichello nie wziął w ogóle udziału w sobotnich treningach, gdyż ze względu na brak części zamiennych włoska stajnia nie chciała ryzykować kolejnej awarii skrzyni biegów przed kwalifikacjami. Brazylijczyka czeka zatem dzisiaj dosyć trudne zadanie.
Pierwszą dziesiątkę zamknął Nick Heidfeld (Williams), a oprócz niego poniżej jednej sekundy straty do najszybszego kierowcy zmieścił się tylko Jenson Button (B.A.R). Na kolejnych pozycjach uplasowali się drudzy kierowcy zespołów Red Bull i B.A.R, a dopiero za nimi znaleźli się reprezentanci Saubera, mając około półtorej sekundy straty do Webbera. Owszem, szwajcarska stajnia uzyskała dzisiaj znacznie lepsze czasy niż w piątek, ale nadal ma chyba zbyt dużą stratę do czołówki, aby móc liczyć na udany występ podczas dzisiejszych kwalifikacji. Przynajmniej Jacques Villeneuve okazał się tym razem niemal tak samo szybki jak Felipe Massa, a więc głównym winowajcą słabych wyników jest najprawdopodobniej sam bolid C24.
Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.
Źródło: Formula1.com, pitpass.com