Toro Rosso będzie niespodzianką sezonu 2011?

Jaime punktujący prawie co wyścig? Oj to byłby dopiero sezon, gdyby Fernando wywalczył mistrzostwo, a Jaime mocną pozycję w klasyfikacji generalnej, po drodze zaliczając kilka świetnych występów...

Nie wiem jak będzie dalej radzić sobie STR. Mam nadzieję, że ten zespół w końcu pokusi się o jakieś przyzwoite wyniki, czyli miejsca w okolicach 10-tego albo wyżej. A do tego sami budują sobie auta,chociaż w ubiegłym roku mieli trochę przyzwoitych wyścigów,ale też jedną wpadkę(mówi,e o incydencie z Chin, gdzie Buemiemu odpadły oba przednie koła na dohamowaniu po najdłiuższej prostej).Życzę im tego szczerze i mam nadzieję, że wasze i moje oczekiwania się spełnią

Bardzo bym chciał żeby to była prawda, bo chcę zobaczyć w końcu prawdziwy potencjał Buemiego i Alguersuariego. Teoria o pomocy ze strony RBR nie jest taka wybujała - jeśli dali im bazę z dwóch poprzednich lat to już jest ogromny zastrzyk informacji. Co o tym myślę? Prawdopodobnie z dużej chmury mały deszcz. Być może będą się bić regularnie o Q3, zatem miejsca 8-14. Dla nich byłby to już i tak duży sukces, czego im serdecznie życzę.

O ile pamiętam, w zeszłym roku TR (podobnie jak Sauber) też lepiej spisywało się na testach niż w regularnym sezonie. Tak że za wcześnie jeszcze na triumfalne fanfary. Buemi jakoś mnie nie przekonuje, ale wydaje mi się że Jaime mógłby być "czarnym koniem" w stawce, gdyby dostał właściwe "narzędzie" do ścigania - to ciągle jeszcze młodzik, a plusem dla niego jest to, że w tym wieku zbiera doświadczenia już w F1, a nie w niższych seriach. Byłoby ciekawiej, gdyby w strefie punktowej zrobiło się ciaśniej - i nie tylko o punkty, ale i o jakieś podium mogły zawalczyć takie zespoły jak Williams, Sauber, Force India i Toro Rosso.

No mnie też zadziwia prędkość STR, ale to testy i naprawdę nie rajcuje się jeszcze za mocno.

fajnie by było regularnie oglądać ich gdzieś w środku stawki po dwóch słabiutkich sezonach.

Może Red Bul po osiągnięciu mistrzostwa ze swoim głównym zespołem teraz "podsmarował" trochę Know how w juniorskim zespole.

Wiem, że za wcześnie na ocenę konkurencyjności ale nie miałbym nic przeciwko gdyby Jaime i Buemi stale jeździli przynajmniej w środku stawki i regularnie punktowali - mogliby zamknąć usta pewnemu Helmutowi