Bahrajn wycofuje się z organizacji GP otwierającego sezon 2011

Jeszcze nie wiadomo, czy zawody odbędą się w późniejszym terminie lub zostały całkiem odwołane
21.02.1117:24
Grzegorz Filiks
6021wyświetlenia

Organizatorzy Grand Prix Bahrajnu ogłosili, że po kilku dniach niepewności związanych z zamieszkami w kraju zdecydowali się wycofać wyścig na torze Sakhir, który miał otwierać sezon 2011 Formuły 1.

Decyzja została ostatecznie oficjalnie potwierdzona dziś po południu. Szef F1 - Bernie Ecclestone został o niej poinformowany telefonicznie wczesnym rankiem przez Koronowanego Księcia Bahrajnu.

Poczuliśmy, że ważnym dla kraju jest skupienie się na bieżących sprawach dotyczących interesów narodu - powiedział Książę Salman bin Hamad bin Isa Al-Khalifa. Priorytetem dla Bahrajnu jest teraz przezwyciężenie tragedii i podziałów oraz odkrycie na nowo 'tkaniny', która jednoczy ten kraj. Musimy przypomnieć światu, że narodowość Bahrajnu znów może być wspólnotą.

Rezygnacja z wyścigu oznacza, że sezon 2011 otworzy GP Australii w dniu 27 marca - zatem mistrzostwa zaczną się dwa tygodnie później, niż pierwotnie planowano. Ponadto jeszcze nie wiadomo, czy zawody na torze Sakhir zostały całkowicie anulowane, czy też jest szansa, że odbędą się w późniejszym okresie tego roku.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

37
NEO86
13.03.2011 11:46
Pewnie włożą Bahrajn w tej przerwie wakacyjnej. Śmiać mi się chce jak czytam wypowiedzi ludzi którzy cieszą się że odwołano Bahrajn bo Kubica opuści mniej wyścigów. Żal
michael85
23.02.2011 07:42
Wielka szkoda. Oczywiście nie żałuję akurat straty GP Bahrajnu, a straty wyścigu i przesunięcia początku sezonu na koniec marca. Ten incydent dobitnie pokazuje po raz kolejny, że najbardziej godną zaufania lokalizacją jest Europa. Bahrajn zwisa mi i powiewa ale dla mnie ważne są 2 rzeczy. Sport - F1 i żeby ropa nie drożała. Resztę mam w poważaniu... Raptem im się przypomniało o rewolucji na miesiąc przed wyścigiem ;) Zamiast przekładać GP Bahrajnu proponuję Imolę lub któryś obiekt testowy który nie gości GP.
MMM
22.02.2011 07:50
lipa :/ :/ miałem nadzieje , że te coraz częstsze zamieszki w róznych częściach świata nie dotkną sportu, tzn konkretnie tego sportu, no ale cóż.. wytrzymamy jeszcze 2 tygodnie, prawda ? ;]
BlindWolf
22.02.2011 08:20
...i cały misterny plan w ... :(
Mats
21.02.2011 09:20
To jedyna logiczna decyzja, przecież Robert nie może się jeszcze ścigać :)
sebas
21.02.2011 08:47
Super!!! Może Kubica się wykuruje przed początkiem sezonu :-)))
christoff.w
21.02.2011 08:09
Super! Bahrajn moze poczekac albo caly kalendarz neich przesuna,w koncu jest jeszcze czas aby kazdy sie dostosowal choc pewnie trzeba by bylo inne imprezy poprzesuwac a wiec wszystko a to juz nie mozliwe. ;) Jeszcze 5tyg a mialo byc tak pieknie juz za 3tyg.Mam nadzieje ze Australia mi to zrekonpensuje? :)
Masio
21.02.2011 07:31
Wiedziałem, że tak będzie. To bardzo słuszna decyzja o odwołaniu tego wyścigu.
Lolkoski
21.02.2011 07:16
Szkoda bo mam akurat urlop na Bahrajn i myślałem, że cały weekend w spokoju luknę, a tak nici i jeszcze miesiąc do 1 wyścigu no ale wiem bezpieczenstwo rzecz najważniejsza, a przy calej tej sytuacji to chyba lepiej, że nie będzie GP
kabans
21.02.2011 06:30
Wyścigów w tym sezonie będzie i tak sporo, ale już byłem podjarany ze za 3 tygodnie początek sezonu, a jak pomyśle sobie ze inauguracja za 5 tygodni to nie wiem jak wytrzymam do tego czasu. A poza tym jakby nie było to Australia to trudny tor w przeciwieństwie do Bahrajnu i znowu możemy być świadkami jak to zwykle bywało podczas inauguracji na albert park ze połowa stawki osiągała metę. Co do samego toru w Bahrainie to nie jest jakiś specjalny, już nie mówiąc o nowej sekcji która psuła cały charakter toru. W gierce fajnie się na niej jeździ ale jest całkowicie nie potrzebna. Zresztą w tym roku byłaby wyłączona.
MairJ23
21.02.2011 06:28
Ja sie juz zaczalem dostosowywac do tego ze na Albert Park juz samochody sa nieco bardziej "ujezdzone" niz do tej pory (pierwszy wyscig sezonu). No coz - znow zobaczymy o kilka kraks za duzo. Ale mam nadzieje ze to sprawi ze wyscig bedzie ciekawy jakim byl do tej pory w Melbourne. 2 tygodnie przezyjemy :)
bartek199874
21.02.2011 06:27
Super,najlepiej gdyby bernie zdecydował się nie robić tam gp.Teraz do boju imola,paul ricard i red bull ring (czyli prawdziwe tory z prawdziwymi zakrętami a nie z takimi 90 samymi) .
Blake
21.02.2011 06:17
Z 1 strony dobrze z 2 źle... Ale ja się ciesze, że to własnie Australia rozpocznie sezon : ) ten niesamowity klimacik wstawania wcześnie rano ;]
jaszczur
21.02.2011 06:03
Zajefajnie! :D Wyjezdzam i nie moglbym ogladac GP Bahrajnu... a tak.. Nic nie strace - wracam akurat w piatek przed Australia :D
punksnotdead
21.02.2011 05:10
to poczekamy trochę dłużej... no cóż.
tomekj
21.02.2011 05:09
Punisher i co myslisz ze jeszcze wygra te mistrzostwa paranoja pod kazda nowa wiadomoscia jest jeden temat Robert a i nie jestem jego anty-fanem ale piszcie na temat a nie walkujcie jedno w kolko i to samo
mpluta2
21.02.2011 05:05
Fajnie że Australia rozpocznie sezon.Ten tor jest moim ulubionym torem.
kovalf1
21.02.2011 04:59
sisiorex - Tak, tutaj tylko jedna, ale w innych newsach(które mówiły wówczas o możliwości odwołania wyścigu w Bahrajnie) aż roiło się o tego typu komentarzy, co jest frustrujące.
General
21.02.2011 04:59
Jeszcze pare dni temu w ktoryms komentarzu tutaj pisalem w skrocie "Bahrajn OFF", ale biorac pod uwage wypowiedzi Ecclestone'a, ktory chcial sie zdac na decyzje ksiecia, rzadu Bahrajnu, spodziewalem sie, ze oni prestizowo powiedzia wyscigowi "tak", tymczasem jednak powiedzieli "nie". To oznacza, ze sytuacja w kraju jest po prostu powazna, na pewno bardziej powazna niz donosili "ludzie Ecclestone'a" o ktorych krotkie info przewinelo sie w niektorych niusach. Moim zdaniem cykl zamknie sie w 19 wyscigach, watpie aby Interlagos zgodzilo sie oddac zakonczenie sezonu komus innemu, choc kto wie jaka maja umowe i czy cos by mieli do gadania, bo tak naprawde jedyny termin wcisniecia 20 GP to wlasnie po Interlagos, chyba, ze jest ta opcja wcisniecia czegos w tej przerwie 3-4 tyg. podczas wakacji (np. ten A1 Ring Red Bulla), aczkolwiek ekipom nalezy sie tez odpoczynek, wiec watpie aby cos z tego sie wyklulo.
sisiorex
21.02.2011 04:58
kovalf1 tutaj tylko jedna osoba tak napisała, ja cieszę się że te głowy państwa dostaną jakąś chociaż karę na świat że wyścig odwołany, bo nie wolno do ludu strzelać, to jest chore i w XXI wieku takie coś nie ma prawa istieć, a i z rana na Australię będzie więskzy smaczek.
F1_Wojtek
21.02.2011 04:55
No i tradycji stało się zadość...Inauguracja nowego sezonu powinna się właśnie rozpoczynać na Albert Park....chyba, że znów pech,....powróci biblijna powódź...i odwołany wyścig a w między czasie oczywiście rehabilitacja Roberta będzie w stanie zaawansowanym :)
kovalf1
21.02.2011 04:54
Denerwujące jest to, że ludzie cieszą się z powodu braku GP Bahrajnu, dlatego, że Kubica opuści mniej wyścigów... Ludzie, on i tak w tym sezonie nie odegra żadnej roli, jeśli chodzi o walkę o tytuł, kto wie, może nawet w ogóle nie wróci w 2011... I piszę to jako fan Kubicy! Fajnie, że znów startujemy w Australii(szybka pobudka, zapewne emocjonujący wyścig!), ale szkoda, że musimy poczekać jeszcze miesiąc z haczykiem.
Kubecks
21.02.2011 04:51
Trzeba jeszcze zrobić powstanie w Australii, Malezji, Chinach, Turcji, Hiszpanii, Monako, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, w Niemczech, na Węgrzech, w Belgii, we Włoszech i Kubica zdobędzie mistrza! :D
Arya
21.02.2011 04:51
Ja tam nie rozumiem za bardzo, czemu Was tak ekscytuje rozpoczęcie w Australii kosztem braku GP Bahrajnu. Przecież ta Australia tak czy siak będzie. A w granicach powiedzmy 20 GP dla mnie im więcej F1 tym lepiej, chyba że np. brak któregoś z nich miałby przedłużyć życie innego, szczególnie cennego, jak Belgia czy Montreal, ale to chyba nie ten przypadek.Osobiście wolałabym jednak mieć ten Bahrajn niż czekać kolejne dwa tyg., Melbourne nie ucieknie. Ale cóż w takiej sytuacji mogę sobie pozrzędzić najwyżej, bądź co bądź lepiej nie ryzykować wyścigu bolidów z czołgami :P
cobra
21.02.2011 04:46
Przeraża mnie nagły przypływ kubicofanówF1 na tym serwisie. :/
michal2111
21.02.2011 04:45
Nareszcie sezon rozpocznie się tam, gdzie powinien.
mbg
21.02.2011 04:40
yes! yes! yes! Nieprzepadam za tego typu torach, jeszcze wywalić Barcelonę, Walencję i Chiny Sezon musi się zaczynać na Albert Park. Ciekawe co zrobią szefowie GP2 Asia. Moim zdaniem powinni wliczyć wyniki z weekendu w ABUZabi do Main Series
lubczyk
21.02.2011 04:35
Ta, bo co, Robert najważniejszy w tej sytuacji ?!.
quickmick
21.02.2011 04:35
Ważna informacja: wprawdzie FOTA poda oficjalne informacje dopiero za kilka godzin, po naradzie, ale Christian Horner i Adam Parr podali nieoficjalnie Alanowi Baldwinowi z Reutersa, że ostatnie testy będą miały miejsce 8-11 marca w Barcelonie.
marek1993
21.02.2011 04:35
A spelnieniem marzen byloby rozpoczecie wyscigu nad ranem polskiego czasu. Wtedy czuje sie ten klimacik:)
Punisher
21.02.2011 04:34
jest plus, ponieważ gdy Robciu wróci będzie mniejsza strata do lidera ;)
akkim
21.02.2011 04:33
Nie wpadła na to żadna z oligarchów głowa, facebook z twitter'em groźniejszy niż bomba jądrowa.
fernandof1
21.02.2011 04:33
a mi tylko szkoda że AUS jest dopiero 27 marca :(
lubczyk
21.02.2011 04:33
W zamian testów w Bahrajnie będą testy w Barcelonie w dniach 8-11 marca
pasior
21.02.2011 04:33
marek1993 też popieram rozpoczęcie w Australii i jednocześnie mam nadzieję że szybko w Bahrajnie sytuacja sie ustabilizuje
Z3RO
21.02.2011 04:31
taa, już nie mogę się doczekać wyścigu na Albert Park ^^
marek1993
21.02.2011 04:28
I elegancko:D Powrot do przeszlosci i pierwszy wyscig w Autralii:)