Ford wycofał pozew przeciwko Ferrari

Spór dotyczył użycia symbolu 'F150' jako nazwy nowego bolidu Scuderii
04.03.1115:20
Grzegorz Filiks
2380wyświetlenia

Spór Forda i Ferrari o prawo do użycia nazwy 'F150' został rozwiązany polubownie, tym samym nie dojdzie do planowanej rozprawy sądowej.

Amerykański producent samochodów złożył wniosek o postępowanie sądowe przeciwko Ferrari po tym, jak włoski zespół Formuły 1 nazwał swój nowy bolid F150, co zdaniem Forda stanowiło naruszenie praw dotyczących znaków towarowych, ponieważ niemal identyczne oznaczenie posiada popularny w USA ich model pickupa. Scuderia natychmiast zareagowała na te zarzuty informując, że zmieni nazwę swojej konstrukcji na 'F150th Italia'.

Posunięcie to, w połączeniu z dodatkowymi późniejszymi rozmowami pomiędzy obiema stronami poskutkowało wycofaniem przez Forda złożonego wcześniej wniosku do amerykańskiego sądu okręgowego w Detroit. Agencja Detroit Free Press cytuje słowa rzeczniczki Forda - Anne Marie Gattari: Jesteśmy zadowoleni z możliwości polubownego załatwienia sporu. Zastosowane rozwiązanie zapewnia, że nasz znany i charakterystyczny symbol F-150 będzie chroniony.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

11
MairJ23
05.03.2011 12:20
@Simi - ja tu podobny komentarz zostawilem i tez cos z polaczkami :) ale wywalilem.... po co sie wyklocac, po co tlumaczyc....
barteks
04.03.2011 07:42
No i Ferrari znowu zmieniło nazwę bolidu, tym razem na: Ferrari 150° Italia.
Simi
04.03.2011 06:06
A mi chce się śmiać jak czytam wasze komentarze. Jak się nie znacie na samochodach, to może nie wciskajcie tu takich komentarzy. Kajt - a ja równie dobrze mógłbym do Ciebie powiedzieć - durny polaczku. Gdzie tu kultura, panowie? Zachowujecie się jak świnie w korycie.
Falarek
04.03.2011 03:56
Śmiać mi się chcę. Nazwa może rozpoznawalna ale raczej tylko w US gdzie F1 się popularnością nie cieszy. W ogóle to jest bolid F1 a nie samochód który wejdzie do seryjnej produkcji. Powinni czuć dumę że taka firma jak Ferrari nazwała przez przypadek swój samochód F1 jak ich tandetny toporny klocek "FORD". W ogóle sam bym czuł niesmak że Ferrari nazywa swoją bojową maszynę F1 jak to amerykańskie łąjno. Ale rekalmę se zrobili. Teraz już wiem co to jest Ford F-150 :)
plastic
04.03.2011 03:49
Hamburgery to takie społeczeństwo. Tam się wszyscy za byle głupoty ciągają po sądach. Legendarna sprawa z głową kurczaka w kubełku KFC i sześciocyfrowe odszkodowanie czy też bodajże 2 mln za poparzenie się gorącą kawą :P Polecam poszukać 'Stella Awards' No i tylko oni mogą wpaść na to, że ktoś pomyli wielkiego pickupa z europejską wyścigówką, która skręca (o dziwo) nie tylko w lewo.
Ducsen
04.03.2011 03:45
Ford pewnie kupę kasy ładuje w reklamę, bo zawsze jak oglądam NBA na przekazie z amerykańskich stacji w przerwach pojawia się F150. Nie dziwie się więc, że lekko się poirytowali. :<
General
04.03.2011 03:45
@up Zastrzezenie znaku towarowego nie polega tylko na tym, ze nikt nie moze go uzyc w takiej samej symbolice, ale takze bardzo podobnej. Dlatego np. masz podrobki na tandecie abidas (teraz to juz rzadkosc, ale kiedys bylo tego na potege) lub adidas z jednym paskiem wiecej, ale nikomu nie przyszlo do glowy legalizowac takich znakow, bo przeciez od razu poszedlby pozew o odszkodowanie. Oczywiscie tutaj Ferrari nie mialo zlych intencji, czyli jechac na danej legalnej marce jak w przypadku odziezy i zarabiac kase dla siebie.
Kajt
04.03.2011 03:14
Jakby mi taki Ford zadzwonił to bym go wyśmiał będąc w Ferrari. Głupie roszczenia durnych USAńczyków. :P BTW. Myślnik nie występował w nazwie bolidu Ferrari, więc nie był to ten sam znak ;]
akkim
04.03.2011 02:58
Skoro zmienili nazwę nie było powodu, by się ciągać po sądach i robić tam smrodu.
KUB P1
04.03.2011 02:27
CIEKAWE Wie viel kostet das ?!
jpslotus72
04.03.2011 02:24
Proces zrobił swoje (reklama), proces może odejść...