Opuchnięty nos MP4-26 nie jest lekarstwem na problemy McLarena
Button: "Niestety nie jest to nowa sztuczka, która uczyni nas szybszymi"
09.03.1111:54
3899wyświetlenia
McLaren przyznał, że radykalny 'opuchnięty' nos zamontowany wczoraj w bolidzie MP4-26 podczas testów w Barcelonie nie będzie używany w wyścigach w tym sezonie.
Ten sprzęt służył jedynie do celów testowych- potwierdził brytyjski zespół. W rozmowie z Auto Motor und Sport, Jenson Button dodał z uśmiechem:
Niestety nie jest to nowa sztuczka, która uczyni nas szybszymi.
Na padoku rosną obawy, że McLaren nie jest w pełni gotowy do sezonu 2011, a komentator BBC i zarazem były kierowca zespołu z Woking - Martin Brundle opisuje bolid jako 'niechlujny'.
Nie hamował- powiedział gazecie Telegraph po oglądaniu ich samochodu w akcji.
Nie skręcał. Nie mógł od razu przyspieszać na wyjściu z zakrętów. Zdecydowanie mają poważny problem.
Oficjalnie Button chwalił postęp dokonany przez zespół we wtorek, jednak potem powiedział dziennikarzom, że nie spodziewa się zwyciężyć po raz trzeci z rzędu w Grand Prix Australii.
Byłbym zaskoczony, gdybyśmy dorównali Red Bullowi i Ferrari, kiedy znajdziemy się w Melbourne- przyznał.
Z kolei dla fińskiego dziennika Turun Sanomat powiedział:
Jeśli będziemy mieli trzeci najszybszy bolid w otwierającym sezon wyścigu, to będzie to dobry początek.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE