Pirelli dziękuje de la Rosie za współpracę

Następca Hiszpana zostanie wkrótce ogłoszony
10.03.1110:31
Mariusz Karolak
1179wyświetlenia

Szef sportowy Pirelli - Paul Hembery podziękował za dotychczasową pracę Pedro de la Rosie, który do niedawna należał do programu testowego włoskiej firmy. Hembery dodał, że następca Hiszpana zostanie wkrótce ogłoszony.

De la Rosa wrócił do roli kierowcy testowego w zespole McLaren. W zeszłym sezonie też pełnił taką funkcję na początku roku, a później przeszedł do zespołu Sauber i wystąpił w kilkunastu wyścigach. Następnie w roli kierowcy wyścigowego zastąpił go Nick Heidfeld, zaś de la Rosa stał się kierowcą rozwojowym opon Pirelli przygotowywanych na sezon 2011.

Chcemy podziękować Pedro za cały jego wkład w pracę z nami i życzymy mu jak najlepiej w przyszłości. Szkoda, że nie będzie można już więcej skorzystać z jego doświadczenia w tym roku, ale wkrótce zamierzamy podać nazwisko nowego kierowcy testowego. Wygląda na to, że za każdym razem, gdy kierowca zostaje zatrudniony przez Pirelli, to staje się z miejsca dużo bardziej atrakcyjny dla zespołów Formuły 1. Zatem może powinniśmy od teraz ustanowić prowizję od ich przyszłych zarobków!

W zeszłym roku kierowcami testowymi w programie F1 w firmie Pirelli byli także Romain Grosjean oraz Nick Heidfeld. Obydwaj znaleźli zatrudnienie teraz w zespole Renault. Opony F1 w bolidzie GP2 testował też Karun Chandhok, który stara się o posadę w Team Lotus. W styczniu były plotki, które z resztą szybko zdementowano, że w tym roku testerem opon Pirelli może być Lucas di Grassi.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
akkim
10.03.2011 01:57
Jakoś szkoda mi Hiszpana, kariera przeciekła, jedno podium, mało startów, żadnego zwycięstwa, lecz widocznie nie Każdemu musi się układać, dobrze, że choć w McLarenie czekała posada.
yaper
10.03.2011 12:40
Di Grassi to rozsądny wybór, któremu najmocniej kibicuję. Ewentualnie Karun, jeśli umowa z Team Lotus nie dojdzie do skutku.
kabans
10.03.2011 10:24
niech wezmą di grassiego bo zasługuje na powrót do stawki a to powinno mu w tym pomóc
Kojag
10.03.2011 10:05
Może wezmą Kliena, Chandoka, albo Yamamoto? (nie mają dużego wyboru kierowców, którzy mają jakiekolwiek doświadczenie w F1, a nie mają kontraktów na sezon - co do dopiero mówić o kierowcy z umiejętnościami)... A za jakieś 6-8 miesięcy zastąpi go Kubica - ot, tak na przetarcie, przed powrotem do ścigania, na pewno wszyscy by się na to zgodzili...