Wybrane wypowiedzi po czwartym dniu testów (14)
MSC, ALO, ROS, HEI, BAR, KOB, ALG, VET, KOV, DIR, SUT, MAL, BUT, DAM
11.03.1119:57
3104wyświetlenia
Michael Schumcher (Mercedes, P1):
W tym tygodniu rozwijamy nasz samochód krok po kroku, korzystając z części przybywających na tor każdego dnia. Tak więc naszym priorytetem na dziś było zrozumienie, jak wycisnąć najlepsze osiągi z samochodu, szczególnie, że jest on już w niemal ostatecznej konfiguracji po raz pierwszy na torze. Bolid zachowywał się zgodnie z naszymi oczekiwaniami i zaliczyliśmy bardzo produktywny dzień. Zakończyliśmy nasz program, a jutro powinienem zdobyć trochę doświadczenia, bo zanosi się na to, że będziemy jeździć po mokrym torze.
_
Fernando Alonso (Ferrari, P2):
W obliczu tragedii, jaka uderzyła dziś w Japonię, sprawy F1 - opony, skrzydła i silniki, wszystko to zeszło na drugi plan. Dziś moimi myślami obejmuję przede wszystkim ofiary i ich rodziny. Po raz kolejny samochód okazał się być bardzo niezawodny, a to zawsze jest dobrą wiadomością. Udoskonalenia, jakie zespół przygotował od ostatnich testów poprawiły osiągi samochodu, a dziś udało się nam wykonać symulację weekendu grand prix w rozsądnych granicach czasów okrążeń. Gdzie jesteśmy w porównaniu do innych zespołów? Dziś jesteśmy w Barcelonie… Ale żarty żartami, wszystkiego dowiemy się w Melbourne. Używane opony, ilość paliwa, programy testowe: zbyt wiele rzeczy w tej układance może powodować różnice w osiągach. Od samego początku testów zawsze byłem skoncentrowany na swojej pracy, starając się poprawić samochód i być niezawodnym. Za dwa tygodnie zobaczmy, jak bardzo byliśmy pomysłowi.
_
Nico Rosberg (Mercedes, P3):
Przede wszystkim to super, że udało nam się zrobić kilka okrążeń, zważając na jutrzejsze prognozy pogody. To było dobre kilka okrążeń. Oczywiście mamy więcej nowych części w samochodzie, a to sprawia, że sprawuje się on znacznie lepiej i dzięki temu miałem dobre odczucia. Jestem bardzo zadowolony z tej sytuacji i chciałbym podziękować całemu zespołowi za zrobienie z samochodem wszystkiego, czego oczekiwaliśmy. Podczas zimy wykonaliśmy duży postęp.
_
Nick Heidfeld (Lotus Renault GP, P4):
Nasz ostatni dzień w Barcelonie zaczęliśmy pracą nad balansem samochodu, tak aby był gotowy na wyścig w Melbourne. Praca nad ustawieniami była bardzo pożyteczna i nauczyła nas kilku rzeczy. Chcielibyśmy zrobić więcej okrążeń i miałem nadzieję, że przejadę dystans wyścigu po południu, ale problemy ze skrzynią biegów, które pojawiły się zaraz po obiedzie sprawiły, że spędziłem bardzo dużo czasu w garażu. Udało nam się jednak wyjechać na tor w ostatniej godzinie i zrobić kilka okrążeń ciężkim bolidem.
_
Rubens Barrichello (Williams, P5):
Dziś rano wykonałem symulację wyścigu, korzystając z nowych opon. Samochód spisywał się dobrze, ale wciąż nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie chcielibyśmy być.
_
Kamui Kobayashi (Sauber, P6):
Przeszedłem dziś przez program zakładający symulację kwalifikacji i dystansu wyścigowego. Jednakże wszystkie moje myśli są teraz z moimi rodakami w Japonii. Mój kraj został nawiedzony przez straszne katastrofy. Te wiadomości są niezwykle przygnębiające i jest mi z tego powodu bardzo smutno. Nie mogę ubrać w słowa tego, co czuję.
_
Jaime Alguersuari (Toro Rosso, P7):
Podsumowując: wszystkie przedsezonowe testy były raczej pozytywne dla całego naszego zespołu. Dowiedzieliśmy się wiele na temat nowych przepisów, które mamy od tego roku, skupiając się oczywiście na zrozumieniu opon Pirelli, które są ważnym elementem naszych badań. To wszystko jest bardzo różne w stosunku do tego, co oglądaliśmy w ubiegłym roku, więc rozpoczynamy sezon w Melbourne z nową filozofią. Myślę że mamy dobry samochód, który pokazuje potencjał. Są jednak jeszcze obszary, które musimy poprawić, a to będzie wymagało ciężkiej pracy w ciągu najbliższych kilku tygodni.
_
Sebastian Vettel (Red Bull, P8):
Przygotowania poszły nam dobrze. To była naprawdę długa zima i zrobiliśmy wiele kilometrów - sądzę, że więcej niż kiedykolwiek wcześniej podczas testów - to bardzo pozytywne. Teraz tylko czekamy na Melbourne. Jeżeli chodzi o osiągi, wszystko co mogę powiedzieć to to, że jesteśmy 'tu' lub 'właśnie w tej okolicy' i jak zawsze powtarzam, nic nie wiadomo dopóki nie przybędziemy do Australii. Jednakże jestem chyba w dobrym nastroju? Tak, myślę że tak właśnie jest!
_
Heikki Kovalainen (Team Lotus, P9):
To oczywiście fantastyczny koniec testów. Każdy w zespole włożył wiele ciężkiej pracy, więc dni takie jak ten są dla nich nagrodą. Dwukrotnie ukończona symulacja wyścigu dała nam szansę, by zrobić duży postęp i zebrać ogromną ilość danych, które będą bardzo pomocne w Australii, Malezji i Chinach. Nie jestem tylko zadowolony z tego, ile kilometrów dziś przejechaliśmy, ale też z tempa, jakie prezentujemy. Jest zbyt wcześnie, aby cokolwiek przewidywać, ale myślę, że pojedziemy do Melbourne z szansami, aby wykonać krok naprzód, którego oczekujemy.
_
Paul di Resta (Force India, P10):
Miałem szansę wrócić do samochodu po południu i wykonać moje ostatnie okrążenia przed Grand Prix Australii. Wykonaliśmy trochę umiarkowanych przejazdów i przetestowaliśmy nasz pakiet aero na początek sezonu. Nadal mamy jeszcze kilka zadań do wykonania przed Melbourne, więc wracamy do fabryki i będziemy nad nimi pracować. Ten czas był dla mnie bardzo przydatny, nauczyłem się tego, nad czym muszę się skupić, więc czas do pierwszego wyścigu spędzę nad tym, abym był w pełni gotowy na debiut w grand prix.
_
Adrian Sutil (Force India, P11):
Dwadzieścia sześć okrążeń dla mnie. Pracowaliśmy dziś zbierając informacje o nowych częściach aerodynamicznych, jakie wprowadziliśmy wczoraj do bolidu. Chcieliśmy wykonać symulację kwalifikacji, której brakowało nam we wczorajszym programie, ale ostatecznie udało się wykonać tylko jeden przejazd na miękkiej mieszance, gdyż wprowadzaliśmy kilka zmian w ustawieniach i potrwało to nieco dłużej, niż oczekiwaliśmy. To dało nam pojęcie o tym, w którym kierunku zmierzamy, lecz zabrakło czasu na wykonanie przejazdu na supermiękkich oponach, co w efekcie przełożyłoby się na wyższe miejsce w końcowej klasyfikacji dnia. W samochodzie są jeszcze obszary, które możemy poprawić, a ogólny kierunek rozowju obierzemy między okresem od teraz do Melbourne.
_
Pastor Maldondo (Williams, P12):
Straciliśmy trochę czasu przez wymianę silnika, a następnie podczas okrążenia instalacyjnego po raz kolejny wykryliśmy z nim niewielki problem. W końcu udało mi się wykonać jeden długi dystans, ale najważniejsze było to, że prowadziłem samochód z zupełnie nowym pakietem aerodynamicznym, który sprawuje się lepiej od poprzedniej wersji. Mam nadzieję, że jutro uda nam się pracować bez przeszkód przez cały dzień.
_
Jenson Button (McLaren, P13):
Jak na mój dzisiejszy dzień testów było trochę rozczarowująco, ponieważ nie byliśmy w stanie położyć większego nacisku na liczbę przejechanych kilometrów. Myślę jednak, że nauczyłem się wielu pozytywnych rzeczy: dziś nie chodziło o tempo samochodu, ponieważ nie jeździliśmy z małym obciążeniem paliwa, ale o moje tempo wyścigowe - co prawda maskowane przez problemy z niezawodnością. Teraz nie mogę się już doczekać Melbourne: nie można zapomnieć o nieoszacowanej determinacji Vodafone McLaren Mercedes: wszyscy się teraz łączymy i mamy w planach kilka ciekawych zmian. Na koniec chcę tylko dodać, że dzisiejsze wydarzenia na torze odsuwają się w cień w perspektywie strasznej tragedii w Japonii. Teraz moje myśli łączą się właśnie z Japonią, w szczególności z najbardziej dotkniętym obszarem Sendai. Moje serce jest teraz z nimi.
_
Jerome D'Ambrosio (Virgin, P14):
Miałem bardzo przyjemny i wynagradzający tydzień w Barcelonie i czuję, że jesteśmy przygotowani na otwarcie sezonu wyścigiem w Melbourne za dwa tygodnie. W ciągu ostatnich czterech dni testów udało się nam przejechać sporo kilometrów, dowiedziałem się wiele o nowym samochodzie i o tym, jak wycisnąć maksimum z obecnego pakietu na początku sezonu. Niezależnie od czasu spędzonego w następnym tygodniu w symulatorze jestem przekonany, że praca jest wykonana i teraz muszę skupić się na psychicznym i fizycznym przygotowaniu do mojego debiutu w wyścigu. Długo czekałem na tę chwilę, właściwie to od czasu gdy podpisałem umowę z zespołem, ale mówiąc szczerze nie miałem czasu, żeby się tym martwić, bo byliśmy bardzo zajęci testowaniem. Myślę, że teraz jestem do tego przygotowany w prawidłowy sposób. Wiem, że pierwsza jazda po torze w Melbourne będzie czymś zupełnie wyjątkowym. Chciałbym podziękować wszystkim z zespołu za niesamowity nacisk i przygotowanie nas do sezonu. Każdy wykonał znakomitą pracę podczas testów, a ja naprawdę czuję się jak w domu z tak wspaniałym zespołem ludzi. Mam nadzieję, że ciężka praca opłaci się nam wszystkim już w Australii.
KOMENTARZE