Dolby celuje w mistrzostwo w tym roku w Superleague

To jedyny kierowca, który wystartował we wszystkich głównych wyścigach Superleague
14.03.1121:16
Mariusz Karolak
2302wyświetlenia

Craig Dolby jest jedynym kierowcą, który wystartował we wszystkich głównych wyścigach Superleague Formula od początku istnienia serii. Nim trafił do tych mistrzostw przez kilka lat szlifował umiejętności w Formule Renault 1.6 i 2.0 w Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii i we Włoszech. W latach 2009-2010 reprezentował w Superleague londyński klub Tottenham Hotspur i dwukrotnie był wówczas wicemistrzem.

Jakie masz wspomnienia związane z sezonem 2010?
Wspomnienia z sezonu 2010 to zwycięstwo w pierwszej rundzie i wygrana w Pekinie, chociaż wtedy akurat nie przyznawano punktów. Gdyby tak było, to...

Jaki był twój ulubiony tor z roku 2010?
Muszę powiedzieć, że moim ulubionym torem w roku 2010 był prawdopodobnie Beijing Street Circuit. Nigdy przedtem nie ścigałem się na ulicznym torze, a wtedy było super.

Jakie są w prowadzeniu samochody Superleague Formula?
Bolidy Superleague Formula dostarczają dużo przyjemności z jazdy, są dosyć ciężkie, ale mają dużo, dużo mocy, więc sporo się ślizgają i to jest świetne dla kierowców oraz dostarcza ekscytujących wrażeń nie tylko nam, ale także i fanom.

Co robiłeś w czasie przerwy zimowej, aby się zrelaksować i w jaki sposób przygotowywałeś się do nowego sezonu?
Jaka przerwa zimowa?! Starałem się wciąż trenować i wyciskać siódme poty przed sezonem 2011. Chcę być w najlepszej kondycji, w jakiej może być mój organizm. Spędziłem Boże Narodzenie z rodziną, później poleciałem do Hiszpanii na galę boksu i spędziłem tam kilka dni nowego roku. Przez tydzień byłem w Dubaju, gdzie też było fajnie, ale teraz już tylko znowu trenuję.

Kto był twoim największym rywalem w roku 2010?
W roku 2010 najwięksi rywale stanowili niemal połowę stawki, było wielu mocnych kierowców w tych mistrzostwach, a każdy z samochodów miał przyzwoite osiągi. Sądzę, że Yelmer (Buurman), Max (Wissel) i Davide (Rigon) mieliśmy dobre momenty do chwili, kiedy Chris (van der Drift) nie pokazał nam, jak się lata! A poważnie to wspaniale, że wraca on do ścigania.

Masz coś do powiedzenia kibicom Superleague Formula?
Chcę tylko powiedzieć, że jestem wdzięczny za wsparcie, jakie dotychczas otrzymywałem. Te mistrzostwa szybko się rozrastają, więc mam nadzieję pozostać w nich w 2011 roku i zapewnić fanom niezłe widowisko.

Jakie masz plany na rok 2011? Chciałbyś spróbować ponownie sił w Superleague Formula i zdobyć tytuł, który przeszedł ci już dwukrotnie koło nosa w 2009 i 2010?
Oczywiście w Superleague Formula mam niedokończone sprawy, bo byłem tak blisko przez ostatnie dwa sezony zdobycia mistrzostwa. Mam jeden cel na rok 2011 i jest nim to, aby na koniec sezonu stanąć na najwyższym stopniu podium.

Źródło: SuperleagueFormula.com

KOMENTARZE

2
mbg
14.03.2011 09:48
pamiętam "litry" wylanych łez Craiga po przegranej z Rigonem w tym sezonie. Teraz jemu będę kibicował najmocniej.
Kamikadze2000
14.03.2011 08:25
Powodzenia!!! :))