Button chciałby powrotu silników V10

Brytyjski kierowca nie jest osamotniony w swojej opinii
13.04.1110:17
Paweł Zając
2231wyświetlenia

Jenson Button wolałby większą liczbę koni mechanicznych w swoim bolidzie, niż przesiadkę na 'zielone' czterocylindrowe silniki, które mają zostać wprowadzone w sezonie 2013.

Ross Brawn ujawnił w zeszły weekend, że za kulisami Formuły Jeden toczy się wiele debat na temat nowych silników, odkąd Bernie Ecclestone zaczął dążyć do uchylenia decyzji FIA o powrocie do ery turbo.

Ponadto urzędujący mistrz świata Sebastian Vettel chciałby pozbyć się systemu KERS z Formuły 1, a zamiast niego wprowadzić 'brutalne' silniki V12.

Większość z kierowców chciałaby powrotu silników V10 - powiedział Button w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem El Pais. Słuchanie ryku 20.000 obrotów było po prostu niesamowite. W 2004 czy 2005 roku hałas był naprawdę imponujący. Tak było kiedyś, jednak V8 również brzmi dobrze.

Anglik zaznaczył jednak, że F1 musi dostosować się do przyszłości. Formuła Jeden staje się bardziej zielona i to jest droga, którą musimy obrać, jeśli chcemy cieszyć się tym sportem jeszcze przez wiele lat.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

23
maroo
14.04.2011 05:23
jednooki_cyklop Myślę że w cywilnych silnikach jest sporo więcej nowatorskich technologii niż w silnikach F1. F1 to przede wszystkim materiały - których ze względu na koszty raczej nie ujżymy w cywilach. Oczywiście jest to w dużym uproszczeniu i w jakimś tam procencie taki poligon mógłby być przydatny cywilom. Być może na polu optymalizacji procesów spalania, komór splania itd. Ale już taki rozrząd MultiAir w cywilnych silnikach jest tym czego szukano i na dzisiaj nie ma lepszej alternatywy. Sterowanie zaworami elektruczne z wielu powodów dzisiaj nie ma szans, pneumatyka odpada również z pewnych przyczyn. A jak pisałem - materiały niestety raczej zbyt kosztowne. edit: No i jak powyżej koledzy piszą - liczy się emisja CO2 (choć po prawdzie to bzdura jakich mało - CO2 to najmniejszy problem chyba w dzisiejszych spalinach. Sprawa sie dzieje o związki azotu przy spalaniu ubogich mieszanek - tutaj jest duży problem. Stąd GDI Mitsu które poległo, stąd bezpośredni wtrysk jest ale go nie ma bo hmmm, więcej z nim kłopotu niż z niego pożytku, bo bardzo trudno uzyskać to czego się chce). Zatem poligonem na polu zużycia paliwa na moc czyli np l/kw czy ilości co2 oraz innych badziewii może być i v8 i v10 i v4 - nie ma znaczenia ile garów będzie.
lukaas97
13.04.2011 07:10
Wlasnie to by bylo dobre rozwiazanie, gdyby teamy zrobily silniki z emisja co2, mniejsza niz w osobowkach ;D
bartek199874
13.04.2011 05:35
No lukas bardzo oszczędny ten czołg:).Co do silników-silnik palący ok 80l/100km może być również bardzo ekologiczny. Nie zapomnijmy, że współczesne bolidy f1 nie mają katalizatora,nie wspominając już o układach egr. Tak więc silnik v10 o mocy 1100km mógłby być o wiele ekologiczniejszy niż to co mamy teraz.
Aeromis
13.04.2011 03:11
Jak zmieniać świat to u podstaw, a więc w zwykłych samochodach. Technologie są, wszystko jest, tylko nikt eko być nie chcę bo się boją upadku koncernów paliwowych. Dlatego twierdzę właśnie, że eko postanowienia UE to robienie z gęby cholewy.
MaxKapsel
13.04.2011 02:02
@lukaas97 Ty się ciesz, że tych eko-czołgów nie widać na horyzoncie. Bo jak by tam były, to nie byłyby nasze czołgi...;)
lukaas97
13.04.2011 01:40
ja mam na to wszystko rozwiazanie- v12, odblokowanie silnikow i ograniczenie emisji co2, wtedy kazdy bedzie zadowolony ;D
jednooki_cyklop
13.04.2011 01:36
maroo Może i do czegoś innego by były budowane, ale chyba pewne rozwiązania mogliby przenosić do aut cywilnych.
lukaas97
13.04.2011 01:25
Huckleberry no niby tak, ale jakos nie widac na horyzoncie eko-czolgow ;D
Huckleberry
13.04.2011 12:34
@lukaas97 - nie masz racji http://www.mysl.pl/?m=1&art_id=1323&more=more ;) Pamiętam też jak Jeremy Clarkson opowiadał coś o trendzie ekologicznym w armii USA.
maroo
13.04.2011 12:28
Sanki I mylisz sie tutaj - opracowywanie technologii dla cywili a technologii dla F1 to 2 różne sprawy. Choćby oba silniki miały mieć 4 cylindry, turbo, zmienne czasy i fazy rozrzadu, obiegi atkinsona, i co tam sobie chcesz jjeszcze wymyśleć - i tak budowane były by do całkiem czegoś innego. Co innego gdyby inżynierowie F1 dostawali seryjne silniki z których bez znacznych przeróbek mieli osiągnąc coś ogromnego - wtedy częśc rozwiązań miała by szansę zaistnieć także w cywilu - jednak F1 wtedy nie była by F1.
Sycior
13.04.2011 12:11
Cała ta ekologia to jest moda, i chęć zarobienia kasy. Bo wszystkie te "zielone" technologie trzeba opracować potem wyprodukować co kosztuje i to nie mało. Tak na marginesie to duża część gazów cieplarnianych produkowana jest przez.... gazy krów. To co krowom trzeba filtr w tyłek wsadzić czy co? Może opracujemy "zieloną" krowę. Taki wulkan Eyja coś tam rok temu wyrzucił do atmosfery tyle gazów cieplarnianych, że cała ludzkość by tą ilość wyprodukowała w 80 lat :P
lukaas97
13.04.2011 12:02
Czolgi pala 100 na 100, a jakos nikt nie chce z nich robic ekologicznych czolgow ;D Chyba czas zbojkotowac FIA ;D A co ! Ekolodzy moga robic protesty, to i fani f1 moga ;D Tez dla idei ;D
ICEman
13.04.2011 10:26
V10 to już marzenia i napewno do tego nie wrócą, prawdopodobnie odsuną w czasie wprowadzenie nowych silników i jeszcze długo bedziemy mogli oglądać V8 w akcji
Sanki
13.04.2011 10:11
@mkente Nie wiem czy to prawda, ale tu nie o to chodzi ile w F1 paliwa jest spalane. Ktoś wymyślił sobie, że F1 to poligon doświadczalny dla aut seryjnych. Rzędowe 4 w dobie drogiego paliwa są przecież bardzo popularne. W większości aut spotykamy te motory. Gdyby weszły one do F1, przy zakazie tankowania i chęci jak najmniejszego zbiorniku paliwa + wydłużona niesamowicie żywotność, może to doprowadzić to genialnych rozwiązań, które zostaną przeniesione na drogi. Mimo wszystko ja jestem za stworzeniem alternate F1, gdzie będą się ścigali hybrydami, elektrycznymi, rzepakami itd. Ale niech ta F1 zostanie z większą ilością cylindrów. Po co reaktywować takie beznadziejne serie jak F2? Nie lepiej zrobić właśnie poligon doświadczalny? Zrobić porządną reklamę eko-wyścigów, to i sponsorzy by się znaleźli. Działania które prowadzone są teraz jak nic dążą do zabicia czegoś wspaniałego idąc po kosztach, żeby tylko trochę zielono się zrobiło na świecie. Nie lepiej stworzyć nową markę, a nie jak pasożyt wdzierać się w legendę?.. :(
Huckleberry
13.04.2011 09:51
Uważaj Jenson bo w GB mogą Cię za to obrzucić zgniłymi ekologicznymi pomidorami ;)
jpslotus72
13.04.2011 09:16
W całej tej ekologii jest co najmniej tyle samo spraw sensownych, co czystej, fanatycznej ideologii - i proporcje zdają się przechylać na "korzyść" tej drugiej (ten ostatni pomysł UE z "elektryczną F1")... Brundle w czasie gridwalku przed ostatnim wyścigiem jeszcze raz spytał Berniego o sprawę tych silników - Bernie odpowiedział: "Nie chcę słyszeć odgłosu samochodów (cars), chcę słyszeć hałas (noise)". Bernie miewa szalone pomysły, ale zdarzają mu się też rozsądne - nie dajmy się zwariować (zrobić na "zielono"). @noofaq Te strzały i fajerwerki (backfire'y) na archiwaliach z Ery Turbo mi akurat niezbyt się podobają. To nie jest rytmiczny ("transowy") warkot, tylko kichanie i prychanie, jakby silniki miały się za chwilę posypać... Ale to chyba też sprawa gustu.
mkente
13.04.2011 08:58
@damian27 Kiedyś w Top Gear pisali, że w czasie całego sezonu F1 jest spalanych mniej paliw kopalnych niż podczas jednego transatlantyckiego lotu Boeinga 747...
damian27
13.04.2011 08:44
Kiedyś słyszałem że podobno podczas mundialu jest wytwarzane więcej CO2 niż podczas Radju Dakar. nie wiem F1 wygląda w tym porówaniu, ale faktem jest że bardziej niż samochody CO2 wytważają samoloty czy elektrownie, ale jak widać do aut najprościej się doczepić, bo z zwykły kierowca nie ma tyle kasy co linie lotnicze.
akkim
13.04.2011 08:42
"Zielona Formuła" ? Tego nie wytrzymam, ekoterrorystów na biegun wysyłać, niech tam sobie żyją z pingwinami, foką a światek F1 obchodzą szeroko. Moda i nic więcej, i o nic hałasy, jak przed laty tak i teraz wycina się lasy, grupa nawiedzonych, w obiektyw pitolą, poza nim zaś żyją jak wszyscy wokoło.
Adam-mal1
13.04.2011 08:29
ale były V a nie jak teraz chcą wprowadzić rzędowe
michael85
13.04.2011 08:29
Mówiąc że: „Formuła Jeden staje się bardziej zielona i to jest droga, którą musimy obrać, jeśli chcemy cieszyć się tym sportem jeszcze przez wiele lat”, zapomniał dodać: bo iannczej UE i ich chore pomysły wykończą F1 do końca. Motoryzacja popada w zapaść. Kolejne obostrzenia i chore wymogi niszczą cały dorobek motoryzacyjny Europy. Tymaczasem satelita który miał zbadać faktyczny wpływ CO2 na atmosferę ziemi, w dziwnych okolicznościach uległa zniszczeniu. O dziwo to już drugi. Przypadek?
Der
13.04.2011 08:29
Też bym chciał powrotu tychże silników.
noofaq
13.04.2011 08:26
turbodoładowane czteryclindrówki też były i jak oglądam filmy to brzmiały też całkiem ładnie + strzały z rury przy redukcjach.. oby tylko mocy było conajmniej tyle samo..