Sutil: Paul nie jest typowym debiutantem - jeździ zupełnie inaczej

Kierowca Force India opowiada także o swojej karierze
15.04.1110:02
Nataniel Piórkowski
1916wyświetlenia

Adrian Sutil nie martwi się udanym startem sezonu w wykonaniu swego kolegi z zespołu - Paula di Resty.

Szkot zrobił bardzo dobre wrażenie na obserwatorach, stając się jednym z niewielu debiutantów, którzy zdobyli punkty w swych dwóch pierwszych wyścigach w Formule 1. Poprzednio taki przypadek miał miejsce w 2007 roku za sprawą Lewisa Hamiltona.

Pytany przez dziennikarzy o odczucia związane z przybyciem do zespołu di Resty, Sutil odpowiedział: W Formule 1 zawsze jest presja. Chcę konkurować z najlepszymi. Nie jestem tutaj, aby konkurować z kierowcami, którzy nie są w stanie pojechać po linii prostej. Potrzebuję najlepszych przeciwników, więc jestem zadowolony z faktu pojawienia się nowego kolegi z zespołu. Jest to dla mnie nowe wyzwanie i może nauczę się czegoś od debiutanta - przyznał Niemiec, dla którego obecny sezon będzie piątym rokiem startów w Formule 1.

Jak dla mnie nie jest on typowym debiutantem, gdyż spędził cztery lata w DTM - naprawdę profesjonalnej serii wyścigowej, pracując dla fabrycznego zespołu. Więc nie jest to sytuacja, w której ktoś wchodzi z GP2 lub Formuły 3, gdzie wszystko jest nowe i popełnia się błędy. Paul jeździ zupełnie inaczej. Wie co zrobić, wie wszystko na temat strategii postojów, więc potrzebuje tylko szybkiego samochodu w porównaniu do DTM. To miłe. Lubię wyzwania, to dopiero początek sezonu, więc zobaczymy. Mam nadzieję, że w ten weekend bez problemów będziemy się mogli ścigać i naciskać.

Niemiec odniósł się też do swej kariery: Ubiegły sezon był dla mnie bardzo dobry, lecz były problemy w ostatnich wyścigach i dlatego chciałem zrobić wrażenie. Wiedziałem, że ludzie zupełnie zapomnieli o tym, czego dokonałem w pierwszej połowie sezonu, więc była to trochę trudna sytuacja. W 2009 roku, w ostatnich czterech wyścigach, samochód był bardzo szybki w kilku obszarach i dla członków zespołu ta myśl trwała przez całą zimę. W tym roku musisz przypomnieć wszystkim, jak to było. Musisz rozpocząć sezon z niezbyt konkurencyjnym bolidem i szybko się poprawić. Trzeba więc wykorzystywać wszystkie swoje szanse, gdy tylko się takie nadarzą - zakończył Sutil.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
dan193t
16.04.2011 06:14
wg mnie trzeci kierowca jest najlepszy z nich wszytskich
Lolkoski
15.04.2011 06:59
Skład mają mocny łącznie z trzecim kierowcą, oby tylko bolid skutecznie rozwijali
MaxKapsel
15.04.2011 10:54
Już kiedyś był taki "nietypowy" debiutant, który też przyszedł trochę "nie z tej strony" ;). Zaczynał od gokartów, potem była Formuła Ford i F3, a potem zupełnie z innej beczki 2 sezony w WSC, oraz 5 miejsce w 24 Le Mans. Następnie jako pay-driver (za 150000$, które wyłożył... Mercedes) zadebiutował w Jordanie 191. No, a później już poszło - i idzie do tej pory, choć ostatnio nie najlepiej...;)
sneer
15.04.2011 10:15
Adriano drży: po raz pierwszy ma w drugim bolidzie kogoś kto go leje.
waflocki
15.04.2011 09:24
A ja zawsze myślałem, że GP2 jest najbardziej zbliżone do F1. Co prawda nie widziałem nigdy całego wyścigu w serii DTM. Ale moc i waga takiego auta znacznie się różni od bolidów GP2, już nie wspominając aerodynamiki.. Może Sutil po prostu nie jest takii dobry...
barteks
15.04.2011 09:10
Liczę na to, że Di Resta pokona Sutila na koniec sezonu.
jpslotus72
15.04.2011 09:06
"Nie jestem tutaj, aby konkurować z kierowcami, którzy nie są w stanie pojechać po linii prostej." - aluzja do zeszłorocznego debiutanta w Renault? Di Resta to ciekawy przypadek, właśnie z powodu tej nietypowej drogi do F1. Brytyjczycy wiążą z nim spore nadzieje, co słychać w komentarzach na BBC - i to nie tylko w opinii jego rodaka, Coultharda (zabawna była sytuacja, kiedy Brundle, mówiąc o Paulu, zaczął "Brit...", ugryzł się w język i dokończył "Scot" - pewnie ze względu na swojego partnera przy mikrofonie). Force India na razie punktuje - może bardziej dzięki słabości Williamsa i Toro Rosso (z wewnętrzną wojną młodych kierowców), niż swojej sile. Punktuje di Resta - w dosłownym i przenośnym znaczeniu (zbierając punkty i dobre recenzje). Natomiast Sutil jakby stanął w miejscu - niezależnie od możliwości bolidu, nie widać jakiegoś specjalnego rozwoju u tego kierowcy (umiejętności można w pewnym stopniu pokazać i w słabszej stajni - Kovalainen wyciska ile się da z Lotusa i robi to z powodzeniem, co widać choćby na tle Trullego).
Kamikadze2000
15.04.2011 08:25
Zgadzam się z Sutilem! Paul pomimo zaledwie dwóch udziałów w F1, posiada duże doświadczenie na torach. Przeszedł wiele testów oraz starty w DTM również dały mu wiele. Na pewno jest najlepiej przygotowany z obecnych debiutantów! ;]