Montezemolo ostrzega, że Ferrari może odejść z F1 po 2012 roku

W środę wizytę w siedzibie włoskiego zespołu złożył szef FIA - Jean Todt
15.04.1110:06
Grzegorz Filiks
3314wyświetlenia

Luca di Montezemolo wyznał, że przyszłość Ferrari w Formule 1 po 2012 roku stoi pod znakiem zapytania.

Prezes słynnej włoskiej marki w wywiadzie dla Auto Blid narzekał na zbytnią sztuczność obecnych wyścigów, spowodowaną celowym projektowaniem szybko zużywających się opon oraz wprowadzeniem ruchomych skrzydeł mających na celu zwiększenie ilości wyprzedzań. Kierownica jest teraz komputerem pokrytym przyciskami i fani już nie rozumieją tego sportu - powiedział 63-latek.

Montezemolo przestrzegł, że Scuderia jest obecnie w F1 za sprawą podpisanej umowy Concorde Agreement, a po jej zakończeniu zastanowi się co robić dalej: Kontrakt wygasa z końcem 2012 roku. Musimy teraz przedyskutować, jak mamy postąpić. Ferrari pozostanie w tym sporcie tak długo, jak będzie on dawał w zamian jakiś rozwój technologii dla naszych samochodów drogowych. W innym przypadku odejdziemy.

Co ciekawe, w środę w siedzibie włoskiej stajni pojawił się jej były szef, a aktualnie dowodzący FIA - Jean Todt. Podczas wizyty w Maranello Francuz spotkał się między innymi z Montezemolo.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

33
Xjumpaytech
16.04.2011 08:14
Nie trzeba długo wyścigów oglądać, żeby sobie przypomnieć co działo się jak Ferrari chciało odejść. Szybciutko zmieniono przepisy, a do tego szefa FIA. Ten ma moc kto ma pieniądze, a Ferrari ma ich pod dostatkiem. Co do szacunków. Raz Ferrari nie mówiło, że będą walczyć o mistrzostwo, a to, że CHCIELIBY, bo po testach wypowiadali się bardzo wstrzemięźliwie. Mówili tylko, że bolid sprawuje się dobrze. Dwa nie masz żadnych podstaw, żeby twierdzić, że dane są przeszacowane, bo akurat ilu fanów ma Ferrari dobrze widać na każdym wyścigu. Ale pewnie wiesz lepiej, jak każdy Polak.
Majki
16.04.2011 12:01
Tak czy inaczej, trudno nie zauważyć że z roku na rok ten uwielbiany przez nas sport motorowy, zamiast dostarczać nam atrakcji schodzi w dół i powoli staje się coraz bardziej monotonnym jeżdżeniem po torze. FIA wciąż mają coraz to "lepsze" pomysły na uatrakcyjnienie wyścigów. Nic dziwnego że i szefowie, właściciele teamów rozważają pewne decyzje.
MaxKapsel
15.04.2011 10:41
@Xjumpaytech Ferrari szacowało również, że Ferrari będzie walczyć o mistrza w tym sezonie. Niestety przeszacowało... Liczbę 300 mln fanów też ktoś nieźle przeszacował... No a FIA jest już śmiertelnie przerażone 478-ą groźbą barona...
KaeRZet
15.04.2011 10:33
Każdy ma swoje teorie ;] , może lepiej by było jakbyście to wy byli członkami FIA hehehe ;p Sądząc po wypowiedziach była by dobra zabawa ;]
Xjumpaytech
15.04.2011 08:36
Nie wiem czy wiecie, ale takie groźby są dla F1 bardzo groźne. Może F1 bez Ferrari przetrwa, ale nie wiem ile. Ferrari szacuje, że Scuderia Ferrari ma na świecie 300 mln fanów. Powiedzmy, że połowa z nich to fani tacy co są na tyle wierni, że mogą odejść z tego sportu po takiej decyzji to F1 traci 150 mln oglądaczy, jeśli ogółem ogląda ją 500 mln to straty będą po prostu ogromne. Nie zapominajmy, że za Ferrari mogą odejść też inne firmy. Może przyjdzie VW, albo inni wielbiciele silników od kosiarek, ale jak odszedłby taki McLaren to straty byłyby jeszcze większe. Także niezależnie od prawdziwej decyzji, Ferrari na pewno przestraszy FIA.
Lolkoski
15.04.2011 07:05
Zwyczajne straszenie z jego strony, a poza tym jestem pewien, że jakby regularnie walczyli o zwycięstwa to by gadki nie było, a tak jak nie silniki to kierownica. W każdym razie ja myślę, że nie odejdą.
Majki
15.04.2011 06:00
Powinni z powrotem wprowadzić tankowanie w czasie wyścigu , wtedy również wyścigi miały więcej koloru, rzeczywiście trudno się nie zgodzić z wypowiedzią Montezemolo, wyścigi dużo straciły na atrakcyjności. A jeszcze dodając do tego brak naszego jedynaka w F1. Jeżeli Ferrari wycofa się z wyścigów to gdzie skoczy nasz jedynak? :) Pozdrowienia dla wszystkich.
Simi
15.04.2011 02:39
Może ludzie u władzy wreszcie się ockną. Dzięki nim, F1 nie jest już tak fajna jak jeszcze sześć lat temu.
punksnotdead
15.04.2011 02:18
Nie może być F1 bez Ferrari. Jednakże facet ma trochę racji...
SirKamil
15.04.2011 01:22
http://farm1.static.flickr.com/44/114538577_2dad540fcd.jpg 2006... bez KERS i DRS
NEO86
15.04.2011 01:18
Gość jest irytujący ale ciężko się z nim nie zgodzić. Dla mnie największa głupota tego sezonu to DRS
tommyline
15.04.2011 01:06
Zamiast KERS-u powinni wbudować w silnik turbinę parową. Jeszcze bardziej ekologiczne, silnik to prawdziwy kocioł, więc co za problem? Pół wyścigu na benzynie, pół na parze :)
mrzaza
15.04.2011 11:26
Powinni zrobić coś z tym KERSem - w tej chwili to system bardziej obronny niż ofensywny. Zlikwidować całkowicie to ustrojstwo, albo jeżeli rzeczywiście może być to przydtne w technologii cywilnej to niech będzie aktywowane razem z DRS jednym guziczkiem. Zamiast wprowadzać strefy i zamotane przepisy dali by kierowcom możliwość stosowania dodatkowego boosta z obu systemów kilka razy na wyścig. Dobrze spisuje się coś takiego w Pucharze Porsche gdzie np. dwóch liderów walczy ze sobą zużywając boosty i schodząc z optymalnej lini jazdy, trzeci ich dochodzi i wyprzedza, a później broni się, aż zużyje swoje boosty i znowu liderzy go przeskakują. Docelowo niech wprowadzą wreszcie to turbo z boostem, a jak już ma być ekologicznie to moze wyśrubowane normy emisji CO2, spalania - napewno bardziej to przydatne w cywilnych samochodach niż DRS i dopalanie kosztem większego zużycia paliwa dmuchanych wydechów. Mogli by też spokojnie skrócić dystans wyścigu o 1/3 i dalej zwiąkszać wymagania wytrzymałościowe na skrzynie, silniki itd., systemy kontroli trakcji też można by wykorzystać w cywilu (chociaż jak pokazuje przykład Felipe to może lepiej, że nie ma tych elektronicznych wspomagaczy, co premiuje umiejętności kierowców)
rvs
15.04.2011 11:25
Niech postawi w końcu "punto" nad tym co mówi... Bo tylko straszy i straszy... Najgorsze, że dziadek Bernie boi się tej straty, choć niepotrzebnie... Zostaną inne legendy - Williams, McLaren, Lotus (ten, który się dopiero dobija do czołówki), nawet Renault... Mi to nie przeszkadza... Oczywiście to moje zdanie...
lukaas97
15.04.2011 11:25
ciekawe co zrobi fia, jak redbull w kazdym wyscigu bedzie odjezdzac na 2s ;D
MaxKapsel
15.04.2011 11:00
Śpieszmy się kochać Ferrari - tak często odchodzi...;)
Nirnroot
15.04.2011 10:43
Znowu sie zaczyna... ale dobrze, może ten nacisk Luki pchnie cos w sprawie silnikow R4 i tych beznadziejnych DRS'ow
lukaas97
15.04.2011 10:35
teraz bedzie dominacja redbulla, fia sie wkurzy zmieni przpisy- bedzie kilka lat dominacji hrt, znowu sie wkurza i znowu zmiana przepisow xD P.S. czekam az FOTA zrobi wlasna lige, a jesli tak dalej fia bedzie se poczyniac, to napewno tak sie stanie
sneer
15.04.2011 10:10
Ależ bardzo proszę, niech się wynoszą. Każda legenda kiedyś się kończy. Markiz p***** jak potłuczony, zawsze gdy Ferrari dostaje baty.
Verticus
15.04.2011 09:45
w ostatni wyścigowy weekend 2012roku proponuję umieścić napis na bolidach ferrari SERVUS ups... przepraszam to już było, zatem po włosku: addio
sebas
15.04.2011 09:23
Facet jest irytujący, to prawda. Ale ma sporo racji w tym co mówi. Rozwój rozwojem, ale te samochody powinny być w miare proste, bez kersów, ruchomych skrzydeł i innego badziewia. Czasem rzeczywiście trudno się w tym połapać, zwłaszcza w przepisach. Ale to już zaszło tak daleko i tak się skomplikowało, że nikt już z tym ładu nie dojdzie.
jacek s
15.04.2011 09:11
Dlaczego Ferrari zawsze odchodzi z F1 jak ma kiepski sezon. I zawsze wtedy winne są przepisy. Ja jestem fanem i rozumiem ten sport a znajomi którzy nie nzywaja siebie fanami to nawet bez DRS czy KERS czy tylko z jednym pit stopem byli zagubieni. A Ferrari niech się uczy od Renault jak się walczy a nie narzeka.
jpslotus72
15.04.2011 09:09
Na litość boską - ten znowu swoje! Niech mu ktoś w końcu powie - Basta!
buczu
15.04.2011 08:54
I co wtedy zrobi Ferrari... będzie promowało swoje produkty w wyścigach GT? Oni potrzebują F1. Bo F1 jakoś się utrzyma bez Ferrari.
Shaitan
15.04.2011 08:44
Nie, to tylko deja vu ;). Też właśnie mam :D.
Lukas
15.04.2011 08:40
Ktoś mnie cofnął w czasie?
Sgt Pepper
15.04.2011 08:35
W tym co mówi jest sporo racji. Niestety. A że podnosi tą kwestię jak im źle idzie? Cóż... to chyba najlepszy moment.
Kamikadze2000
15.04.2011 08:23
Mam wyrazy do Markiza - Won z F1! ;/
lakeman
15.04.2011 08:19
Też mnie to dziwi, że Ferrari zawsze chce odchodzić jak im nie idzie... Gorzej niż małe dzieci ;)
zoolwik
15.04.2011 08:17
W pierwszej chwili pomyślałem, że ferrari ostrzega redbulla, żeby przestał tak szybko jeździć ... No ale możemy nazwać to też sztucznością wyścigów ;)
rno2
15.04.2011 08:11
Tyle, że teraz mogą przejść od słów do czynów... Zmiana silników jest bardzo znacząca. Ciekawe czy w ogóle zaczęli już projektować nowe silniki tak jak np. Renault
garo
15.04.2011 08:11
Ironia losu. Enzo Ferrari produkował smochody "cywilne" aby mieć finanse na wyścigi. Teraz Ferrari bierze udział w sportach motorowych żeby sprzedawać więcej aut.
barteks
15.04.2011 08:08
Już to kiedyś słyszałem...