Melker odniósł pierwsze zwycięstwo w GP3 (akt.)

Na pozostałych stopniach podium stanęli Caldarelli i zdobywca pole position - Dillmann
07.05.1120:35
Marek Roczniak
4146wyświetlenia

Nigel Melker wygrał pierwszy wyścig GP3 Series w sezonie 2011, rozegrany dzisiaj późnym popołudniem w Stambule, awansując z trzeciego na pierwsze miejsce już na pierwszym okrążeniu.

Kierowca RSC Mucke już na starcie wyprzedził wolno ruszającego z pierwszego pola Toma Dillmanna (Carlin) i od razu ruszył w pościg za Andreą Caldarellim (Tech 1), by pokonać go po zewnętrznej w zakręcie nr 12. Od tego momentu Holender kontrolował już przebieg wyścigu, utrzymując do końca niewielką przewagę nad Włochem, który okazał się najwyżej sklasyfikowanym debiutantem.

Dla Caldarellego szansą na rewanż mógł być moment wznowienia wyścigu po neutralizacji w wyniku kolizji Lewisa Williamsona z Leonardo Cordeiro w zakręcie nr 12 (Williamson rolował, ale przy relatywnie małej prędkości). Jednakże ściśnięcie stawki nie przysporzyło żadnych problemów Melkerowi, który w tym roku startuje także w Formule 2 i Holender nie dał szans Caldarellemu na atak podczas restartu.

Dillmann po utracie dwóch miejsc na pierwszym okrążeniu resztę wyścigu spędził broniąc się przed Valtterim Bottasem (Lotus ART). Sztuka ta udała mu się i Francuz stanął na najniższym stopniu podium. Bottas musiał tymczasem zadowolić się zyskaniem dwóch miejsc w stosunku do kwalifikacji, z czego jedno otrzymał w prezencie jeszcze przed startem wskutek kary dla Alexandra Simsa (Status). Za Bottasem niemal cały wyścig przejechał na piątej pozycji kolega zespołowy Simsa - Antonio Felix da Costa, awansując o pięć miejsc już na pierwszym okrążeniu.

Sims miał startować z drugiego pola, ale z powodu wyjechania poza tor na najszybszym okrążeniu kwalifikacyjnym został przesunięty na 12 pole. Brytyjczyk zdołał odrobić sporo strat i po restarcie jechał na szóstej pozycji przed Mitchem Evansem (MW Arden). Nowozelandczyk odzyskał jednak miejsce na przedostatnim okrążeniu, gdy tempo Simsa zaczęło słabnąć. Kierowca Statusa zaczął się następnie bronić przed Deanem Smithem (Addax) na ostatnim kółku. W walkę tę wmieszał się Michael Christensen (RSC Mucke), wyprzedzając obu kierowców w zakręcie nr 12, by zająć siódme miejsce.

Sims na pocieszenie wystartuje do niedzielnego sprintu z pole position.

Źródło: autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Nigel Melker (31)Dallara Renault 2.2150h28m13,77310
2Andrea Caldarelli (18)Dallara Renault 2.215+0:00,6058
3Tom Dillmann (15)Dallara Renault 2.215+0:02,9426
4Valtteri Bottas (2)Dallara Renault 2.215+0:03,8405
5Antonio Felix da Costa (5)Dallara Renault 2.215+0:04,4104
6Mitch Evans (26)Dallara Renault 2.215+0:07,2143
7Michael Christensen (30)Dallara Renault 2.215+0:10,6082
8Alexander Sims (4)Dallara Renault 2.215+0:11,7131
9Dean Smith (25)Dallara Renault 2.215+0:11,928
10Gabby Chaves (24)Dallara Renault 2.215+0:19,559
11Nico Muller (7)Dallara Renault 2.215+0:23,673
12Zoel Amberg (22)Dallara Renault 2.215+0:24,192
13Nick Yelloly (21)Dallara Renault 2.215+0:24,977
14Iwan Łukaszewicz (6)Dallara Renault 2.215+0:26,180
15Aaro Vainio (17)Dallara Renault 2.215+0:26,354
16Tamas Pal Kiss (19)Dallara Renault 2.215+0:27,239
17James Calado (3)Dallara Renault 2.215+0:27,507
18Matias Laine (12)Dallara Renault 2.215+0:29,871
19Simon Trummer (27)Dallara Renault 2.215+0:30,222
20Dominic Storey (23)Dallara Renault 2.215+0:30,644
21Conor Daly (14)Dallara Renault 2.215+0:31,336
22Pedro Nunes (1)Dallara Renault 2.215+0:32,066
23Maksim Zimin (8)Dallara Renault 2.215+0:53,931
24Adrian Quaife-Hobbs (10)Dallara Renault 2.215+1:03,096
25Vittorio Ghirelli (9)Dallara Renault 2.214+1 okr.
26Rio Haryanto (11)Dallara Renault 2.213+2 okr.
Niesklasyfikowani
27Luciano Bacheta (29)Dallara Renault 2.28
28Leonardo Cordeiro (16)Dallara Renault 2.23
29Lewis Williamson (28)Dallara Renault 2.23
30Marlon Stockinger (20)Dallara Renault 2.21
Pole position: Tom Dillmann - 1:45,391 (+2 pkt.)Najszybsze okrażenie: Andrea Caldarelli - 1:47,227 na 8 okrążeniu (+1 pkt.)

KOMENTARZE

2
yaper
07.05.2011 07:23
Evans impressive! :-) Będą z niego ludzie :) Jutro ma P3 na starcie - zobaczymy, czy wytrzyma presję, bo za nim utalentowany Da Costa, no i Bottas. Dillmann rzeczywiście nie wytrzymał nerwowo i spalił już start. Melker bezlitośnie to wykorzystał i zasłużenie wygrał. Zdecydowanie lepiej wypadł niż Bottas, który mordował się z Francuzem i nie mógł nic zrobić. Jak na Fina słabo.
mbg
07.05.2011 05:45
wyścig leciał gdzieś na żywo? Czy tylko jutro retransmisja na ES. Podium jakiego bym nigdy nie obstawiał. z tego co widzę Muller rozczarował, a Melker zrobił to co już powinien zrobić rok temu. EDIT: O zapomniałem o Evansie. Młodzik ostro błysnął.