GP Hiszpanii: wyniki kwalifikacji

Red Bull ponownie zgarnia pierwszy rząd na starcie, ale pole position tym razem zdobywa Webber
21.05.1115:05
Marek Roczniak
10853wyświetlenia

KOMENTARZE

30
Campeon
22.05.2011 05:46
marcin.p90 - a czy teraz ma takie same warunki atmosferyczne jak podczas testów? Cieplej nie zawsze znaczy lepiej ;)
noofaq
21.05.2011 09:07
Jordan okrutnie nudził (nawet Heikki chyba to potwierdził dosłownie) :D jakby miał zespół to wszyscy by siedzieli w bokasach cały qual żeby opony oszczedząć ;)
marcin.p90
21.05.2011 06:24
Jak to jest, że na testach, np. Team Lotus kręcił lepsze czasy niż teraz?
MairJ23
21.05.2011 05:59
@andy moze macie jakies osobiste porachunki .... :) ale chyba kolega dzisiaj wstal lewa noga :) Raikkonen o powrocie do F1 : http://formula-one.speedtv.com/article/f1-grand-prix-news-briefs95/
andy
21.05.2011 05:39
Kamikadze2000> a ja sympatyzuje z Frankiem Korcipką! No i co? Kogo to obchodzi.
fernandof1
21.05.2011 05:21
Kto chce powrotu przepisów z 2008 roku ?? Bo ja bym znów zobaczył piękne bolidy bieżnikowane oponki i rywalizacje o PP To co dziś było to jakiś żart 1 okr (pomiarowe) i już napić się kawy poszli
Kamikadze2000
21.05.2011 04:12
Czasy słabsze o sekundę w stosunku do poprzedniego sezonu - nie spodziewałem się tego! Ach, jaka szkoda, że to Hamilton nie przegrał minimalnie z Alonso i Buttonem! ;/ Zdecydowanie bardziej sympatyzuje z Jensonem, natomiast powoli wracam do sympatyzowania z Ferdim. ;]
jpslotus72
21.05.2011 03:57
Zasada jest prosta - im więcej mieszania tym więcej zamieszania... Nikomu jeszcze nie udało się sztucznymi środkami zbudować prawdziwego widowiska - za to zniszczyć je można bardzo skutecznie. Ten, tak "fascynujący" sezon jest dla mnie czasem ciężkiego kryzysu F1. Ale może się nie znam... Kto chce, niech dziękuje FIA i Pirelli. Ja nie chcę.
IceMan11
21.05.2011 03:46
Dla mnie najlepsze kwalifikacje były jak kierowcy wypalali paliwo. Jeździli i jeździli, a wszyscy wiedzieli, że na ostatnim okrążeniu wszystko się rozstrzygnie. To budowało napięcie i emocje. Wtedy wyniki się zmieniały strasznie, a na koniec zmiana ogumienia na świeżutkie i jazda na maksa. Później zmienili żeby było bardziej emocjonująco, ale do połowy sezonu nie mogłem się przyzwyczaić, że robili dwa okrążenia i już było po wszystkim. Teraz to jest totalna masakra. I nie chodzi mi tylko o jedno okrążenie w wykonaniu RBR czy też McLaren'a, ale Ferrari, Mercedes najpierw sobie czekają i na ostatnie 3min wyjeżdżają. To jest naprawdę do bani :(
MairJ23
21.05.2011 03:39
to prawda - kwalifikacje bez emocji... nawet polozylem sie spowrotem do lozka ( u mnie 9 rano byla) nie ogladajac juz konferencji ani wysiadania z bolidow :( cos trzeba z tym zrobic
archibaldi
21.05.2011 03:31
Zabili emocje sobotnich kwalifikacji! Co to za kalkulacje? Weekend GP to nie tylko wyścig, oddać nam przezywanie quali do ostatniego momentu, kiedy każdy jechał na limicie, bitwa była o każda setną sekundy. Wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie w ostatnich momentach jak się czekało, śledząc LT, na przekroczenie mety przez faworytów .. Niedługo w Q3 będą jeździć wolniej niż w Q2, a połowa odpuści sobie nawet wyjazd
IceMan11
21.05.2011 03:16
Heh, Mark ma fajne wyniki. Był 5-ty, 4-ty, 3-ci, 2-gi i teraz ma wielką szanse być 1-szy :)
MairJ23
21.05.2011 02:25
W RBR chyba jakis magiczny porzadek panuje. Kazdy ma jedno szybkie kolko w q3 i tyle... bedziecie miec takie same szanse panowie :) - to samo bylo podczas GP Turcji. Tym razem nie poszlo po mysli Seba i sie obrazil :) @falconf1 popierwam w 100% - dokladnie - to jest lekarstwo na ta sytuacje - rozdzielic Qual i Race pod wzgledem opon. i wtedy kazdy bedzie jechal najszybciej jak potrafi - no limitations ! A Mark jutro spaprze start jak zwykle i po zakrecie nr 1 bedzie na 5 pozycji... po co ja mu kibicuje ? Oczywiscie wierze mocno ze sie myle i ze wszystko bedzie dobrze i na L2 przekroczy mete na P1. Go Mark :)
falconf1
21.05.2011 02:20
[quote="Aeromis"]Fakt zostaje jednak faktem - było żenująco i niesmacznie i nie jest to wina teamów a przepisów.Czas rozdzielić przydział opon na kwalifikacje i wyścig.[/quote] W pełni się z tym zgadzam. O ile w pierwszych 2-3 wyścigach jeszcze wszyscy walczyli w kwalu, to w Turcji i dzisiaj RBR zalicza sobie jedno kółko, wysiadają z samochodu i czekają na rozwój wydarzeń. Dzisiaj jeszcze McLaren do nich dołączył. Gdzie tutaj emocje?! Gdzie walka?! Szkoda, że ALO nie wskoczył wyżej, może kilku kierowców dostało by nauczkę za taką bierną postawę. Swoją drogą jeśli FIA nic nie zmieni w przepisach dotyczących limitów opon, to jeszcze długo będziemy oglądali takie żenujące"widowiska". Pirelli natomiast powinno pomyśleć nad mocnym wydłużeniem trwałości twardych opon, gdyż w obecnej sytuacji jeśli równica między mieszankami to 2-3 sek, a w trwałości tylko z 5-6 okrążeń to wiadomo, że wszyscy będą traktować twarde gumy jako zło konieczne. Wg mnie twarde gumy powinny pozwalać na przejechanie ok 30 okrążeń ze stabilnymi czasami, wtedy była by to jakaś alternatywa do miękkich gum na wyścig.
monako
21.05.2011 02:09
"dzieciuch" jechał prawdopodobnie bez KERSu tak jak w Q2, tak więc wystarczyłby mu tylko gest swoim paluszkiem do wyprzedzenia Webbera, gdyby nie niesprawny bolid. Ale to tylko qual, gorzej będzie jutro w wyścigu. Chociaż przy jego tempie i bez KERSu powinien zaliczyć pierwszą trójkę
FelipeF1.
21.05.2011 01:51
Nareszcie ktos tego [color=]dzieciucha[/color] pokonal
Aeromis
21.05.2011 01:43
@maryniak Pirelli sprawiło że mamy dużą ilość pit stopów, ale to FIA ogranicza ilość opon więc wyjątkowo nie uczepię się tej firmy. Fakt zostaje jednak faktem - było żenująco i niesmacznie i nie jest to wina teamów a przepisów.Czas rozdzielić przydział opon na kwalifikacje i wyścig.
Masio
21.05.2011 01:42
No w końcu doczekałem się kwalifikacji, których Vettel nie wygrał. :D Brawa dla Marka!!! Zasłużył w pełni na to PP. Jeżeli nic się nie stanie, to jutro może wygrać. ;) Pastor także bardzo dobrze. Chciałbym, żeby jutro zdobył punkty. Heikki wszedł do Q2. Jestem pod wrażeniem. Fina stać na to, aby się kwalifikować do 2 części. Oby jutro wyścig był ciekawy. ;)
jpslotus72
21.05.2011 01:37
Kovalainen zaszalał... Chwilę po zakończeniu Q2 Heikki podszedł do Humphrey'a i Jordana, analizujących przebieg sesji na BBC - Eddie (jeśli dobrze zrozumiałem - w angielskim jestem samoukiem, w szkole wbijali mi do głowy francuszczyznę) uważał, że wyjazd Lotusa w Q2 był błędem z punktu widzenia strategii na jutrzejszy wyścig (opony), ale Kovalainen bronił tej decyzji - dla nich ważny jest ten wynik, nawet jeśli to tylko różnica dwóch miejsc w drugiej dziesiątce... No cóż, każdy ma swoje cele - strategia małych, motywujących kroków może jest właśnie na tym etapie właściwa dla tej stajni. @maryniak Zgadzam się z Tobą w dużym stopniu. Pisałem już dzisiaj w komentarzu do innego newsa, że w tym sezonie widzę w F1 raczej bałagan niż "fascynujące widowisko". Te zagrywki z oponami nie mają nic wspólnego z normalnym ściganiem. Przepastna różnica w czasach, osiąganych na różnych mieszankach sprawi, że jeśli wóz z przodu będzie na twardych oponach, a ten z tyłu na miękkich i będzie mógł włączyć DRS na tak długim odcinku, to minie go jak przydrożny słupek... Ja "dziękuję" za takie "ściganie".
maryniak
21.05.2011 01:34
Jestem zażenowany tym, co widziałem w kwalifikacjach. Zawodnicy NIESTARTUJĄCY w sesji, żeby sobie opony oszczędzać. To ma być ściganie, to ma być sportowy duch? Dziadowanie zwykłe, rzygać mi się chce, jak widzę taką F1. Pirelli kompletnie popsuło formułę, te wielokrotne zjazdy do pitstopu, a teraz te kalkulacje w qualu.
Aeromis
21.05.2011 01:28
Jutro na torze może być bardzo gęsto, jakby od wyniku Webbera z q3 doliczyć 7% to by wyszło 1:26,650.
robertunio
21.05.2011 01:27
Sekunda przewagi RedBulla nad McLarenem i Ferrari. Roznica miedzy P3 a P4 - probuje sobie wyobrazic jak dlugo trwaja trzy tysieczne sekundy i nie moge ;-)
maciejas512
21.05.2011 01:25
Bambek do Webbera stracił 1s aż w s2 co moim zdaniem jest nie możliwe, albo błąd albo tłok, moim zdaniem mógł być 3, a strata 0.5sek i w s2 i tak była by spora do Webbera
Bambek
21.05.2011 01:17
@rentonB A czego stracił? BO bolid nie spisuje sie dobrze w tym sektorze.I czego nie urwał? Bo maszyna mu na to nie pozwoliła!
szczawek
21.05.2011 01:15
Podobała mi się reakcja Alonso, który cieszył się jak dziecko;] Poza tym widać, że w RBR może i nie ma konfliktu, ale na pewno nie ma "miłości". A z ciekawości. Na jakich oponach musiałby wyjechać kierowca gdyby w Q3 w ogóle nie pojawił się na torze?miałby wybór czy musiałby założyć te z Q2?
Der
21.05.2011 01:15
Brawo Lotus i Maldonado.Force India słabo.Ciekawiej by było gdyby ktoś się nie zakwalifikował.
rentonB
21.05.2011 01:14
Bambek, wrecz przeciwnie Petrov stracil 0.6 w drugim sektorze i mogl urwac P3
Bambek
21.05.2011 01:11
Renault nie robi za bardzo postępów, no raczej nie może dogonić czołowych konstruktorów...
witek2403
21.05.2011 01:11
Pastor ładnie ciekawie może być z nim i Msc :)
YAHoO
21.05.2011 01:09
Pierwszy rząd dla Red Bulla - czyli po staremu :) Bardzo dobry przejazd Alonso, prawdę mówiąc nie liczyłem na nic więcej niż P5 a tu taki "psikus" :-)