Cosworth potwierdza debiut nowej wersji silnika TJ2005 w USA

14.06.0500:00
Marek Roczniak
744wyświetlenia

W opublikowanej przez zespół Red Bull oficjalnej zapowiedzi Grand Prix Stanów Zjednoczonych, szef Cosworth F1 Race Engineering, Simon Corbyn, potwierdził, iż stajnia z Milton Keynes od najbliższego wyścigu będzie korzystała z nowej wersji silnika TJ2005 V10.

Oznaczona symbolem Series 12 najnowsza wersja tegorocznej jednostki napędowej Coswortha dysponuje większą mocą o 30 koni mechanicznych i osiąga wyższe aż o 700 maksymalne obroty na minutę w stosunku do używanego dotąd modelu. Debiut Series 12 na torze Indianapolis zapowiadany był już jakiś czas temu i powinien umożliwić ekipie Redb Bull walkę o jeszcze wyższe miejsca.

"Wprowadzenie do użycia silnika TJ2005 Series 12 począwszy od GP na Indianapolis jest symbolem wspaniałego osiągnięcia dla Coswortha", mówi Corbyn. "Wersja ta jest kolejnym krokiem w obejmującym dwa lata programie rozwojowym, którego celem jest stworzenie wzorcowego silnika F1".

"Silnik został dostarczony zgodnie z planem i osiągnął swoje cele zarówno jeśli chodzi o osiągi, jak i niezawodność. Podczas kwalifikacji do GP na Indy będziemy mieli do dyspozycji dodatkowe 30 koni i 700 obrotów na minutę - jest to największy wzrost osiągów uzyskany kiedykolwiek przez Coswortha w środku sezonu".

"Mamy nadzieję, że Series 12 umożliwi Red Bull uzyskanie jeszcze lepszych rezultatów w i tak wspaniałym jak dotąd sezonie, co jest także zasługą silnika Cosworth TJ2005", dodał na koniec szef Cosworth F1 Race Engineering.

Firma ta może poszczycić się jednym z najbardziej niezawodnych silników w tym sezonie, dzięki któremu kierowcy Red Bull łącznie zdobyli 22 punkty. Tylko w Monako stajnia z Milton Keynes nie powiększyła swojego dorobku punktowego i obecnie zajmuje szóstą pozycję w klasyfikacji konstruktorów.

Źródło: RedBullRacing.com