Hong Kong chciałby w przyszłości organizować Grand Prix F1

Hong Kong chciałby w przyszłości organizować wyścig Formuły 1. Informacja taka pojawiła się dziś w mediach przy okazji pierwszego pokazu bolidu F1 stajni Red Bull Racing w azjatyckim mieście.

Ponad 40.000 widzów ma przybyć na dzisiejsze pokazy Red Bull Showcar na wytyczonym w sercu Hong Kongu 600-metrowym torze, co jeszcze bardziej nasila plotki mówiące o stałym połączeniu Formuły 1 z ulokowanym na południu Chin miastem.

To pierwszy krok w celu zdobycia poparcia ludności - tak o pokazach powiedział szef lokalnego stowarzyszenia samochodowego Wasley Wan na łamach gazety South China Morning Post. Chcemy zwiększyć zainteresowanie Formułą 1 poprzez organizację tego rodzaju widowiska i mam nadzieję, że doprowadzi to do tego, iż pewnego dnia Hong Kong zostanie organizatorem grand prix.

Moim marzeniem jest, aby Formuła 1 - prócz Singapuru, Malezji i Chin - miała tor grand prix także w Hong Kongu - powiedział Wan dodając, że show Red Bulla z udziałem Jaime Alguersuariego przyzwyczai miejscową ludność do ryku silników i prędkości bolidów.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Wan starał się już w 1997 roku o organizację wyścigu F1 w byłej brytyjskiej kolonii, ale jego oferta została ostatecznie odrzucona. Szef miejscowego stowarzyszenia ostrzegł również, że samo nabycie praw do organizacji grand prix byłoby niezwykle kosztowe, ale miasto mogłoby czerpać z tego wiele korzyści gospodarczych, a także zwiększyć ilość odwiedzających miasto turystów.

Źródło: straitstimes.com