GP Wielkiej Brytanii: Webber zdobył drugie pole position w 2011
Mark Webber wystartuje z Pole Position po emocjonującej walce w końcówce kwalifikacji
09.07.1114:25
6251wyświetlenia

O ile nadal można mówić o dominacji Red Bull Racing w kwalifikacjach, o tyle nie można powiedzieć, że przywilej zdobywania pierwszych pól startowych ma tylko Sebastian Vettel.
Po raz drugi w tym sezonie z pole position wystartuje więc Mark Webber, który w kwalifikacjach przed GP Wielkiej Brytanii pokonał swojego kolegę z zespołu - Sebastiana Vettela. Trzecie pole startowe przypadło tym razem Fernando Alonso, który po chwilach grozy w Q1, zdołał odbudować tempo i stracił stosunkowo niewiele do zwycięzcy.
Q1
Wbrew wcześniejszym ostrzeżeniom o możliwych opadach, kwalifikacje rozpoczęły się na suchej nawierzchni, jednak na niebie nad torem, pomimo licznych przejaśnień dominowały ciężkie deszczowe chmury, a radary zespołów sugerowały, że w połowie Q1 może zacząć padać.
Tak więc, gdy zapaliło się zielone światło, na torze natychmiast pojawili się wszyscy kierowcy, by natychmiast rozpocząć walkę o rezultaty, co było o tyle istotne, że pierwsze krople deszczu pojawiły się wkrótce w zakręcie Copse. Po pierwszej serii szybkich okrążeń pierwszy był Fernando Alonso (1:33,741), jednak na swoim trzecim szybkim okrążeniu wypadł w drugim sektorze na pobocze, powodując żółtą flagę. Hiszpan pomimo niezbyt przyjemnego przejazdu po wyboistym poboczu, zdołał powrócić na tor.
Na prowadzenie wkrótce wysunął się Vettel z czasem 1:32,924, jednak na półmetku pierwszego bloku prowadził już Maldonado z rezultatem 1:32,702. Kierowca Williamsa został wkrótce wyprzedzony przez Marka Webbera, który zdołał osiągnąć czas 1:32,670 tuż przed dość intensywnymi opadami deszczu. Warunki wkrótce zaczęły się zmieniać więc dynamicznie zmieniać i na przegranej pozycji znaleźli się kierowcy Toro Rosso, którzy wyjechali na tor dosłownie na kilkanaście sekund przed opadami, będąc w strefie spadkowej.
Ostatnie pięć minut sesji kierowcy spędzili w garażach, a Heikki Kovalainen reprezentujący barwy Team Lotus, który zdołał się zakwalifikować do Q2 po raz drugi w tym sezonie, otrzymał informacje, że warunki mają się już tylko pogarszać. Oprócz duetu Toro Rosso - Alguersuari i Buemiego, po Q1 odpadli też Glock, Trulli, D'Ambrosio, Liuzzi oraz Ricciardo. Wszyscy kierowcy zmieścili się w limicie 107%.
Q2
W przerwie między sesjami deszcz jednak ustał, co spowodowało, że zespoły nie miały pewności, jaka jest faktycznie sytuacja na torze. Część toru była praktycznie sucha, jednak były też miejsca, gdzie było sporo wody. Mimo wszystko, na wyjazd na oponach przejściowych zdecydowali się jedynie kierowcy Mercedes GP, a pozostała część stawki opuściła garaże na oponach na suchą nawierzchnię.
Po dość ostrożnych przejazdach na początku kierowcy zaczęli przyspieszać i na czele tabeli cały czas miejscami zamieniali się kierowcy Saubera, Williamsa i Force India, którzy korzystali z miękkich opon. Na półmetku prowadził Sutil z rezultatem 1:33,672, jednak kierowcy czołowych zespołów w tym czasie albo korzystali z twardych opon, albo pozostawali w garażach cierpliwie czekając, tak jak to uczynili kierowcy Ferrari.
Jako pierwszy z czołówki, na miękkich oponach wyjechał Fernando Alonso. Hiszpan na swym drugim mierzonym okrążeniu pobił rekordy wszystkich sektorów meldując się na mecie z czasem 1:31,727. Podobnie, po krótkich postojach w boksach, uczynili pozostali kierowcy i na torze rozpoczęła się naprawdę emocjonująca walka, a różnice w czasach były naprawdę niewielkie.
O ile Alonso nie poprawił już swojego czasu, udało się to dwóm jego rywalom - najpierw Mark Webber ustanowił czas 1:31,673, a później na prowadzenie wysunął się Felipe Massa z czasem 1:31,640. Brazylijczyk utrzymał pierwszą pozycję już do końca. Sporo działo się natomiast w dalszej części stawki, gdzie o awansie decydowały tysięczne części sekundy. Ostatecznie po drugiej części kwalifikacji odpadli Sutil, Perez, Schumacher, Pietrow, Barrichello, Heidfeld i Kovalainen.
Q3
Tuż przed finałowym blokiem kwalifikacji, ponownie pojawiły się ostrzeżenia o możliwych opadach deszczu. Po zapaleniu się zielonego światła na tor nie wyjechał jedynie Kamui Kobayashi, natomiast reszta stawki pojawiła się na torze na miękkich oponach.
Po pierwszej serii przejazdów na czele znaleźli się kierowcy Red Bull Racing - prowadził Mark Webber z rezultatem 1:30,399, drugi był Sebastian Vettel, natomiast trzeci był Fernando Alonso z Ferrari, który deptał im po piętach. Pozostali kierowcy notowali na tym etapie czasy powyżej 1:31. Początek Q3, był niezbyt owocny dla kierowców McLarena. Jenson Button plasował się na piątej pozycji, natomiast Lewis Hamilton zajmował dziesiąte miejsce, po przejeździe na używanych oponach. Sytuacja stała się jednak nerwowa przed drugim przejazdem, gdy na tor spadać zaczęły kolejne krople deszczu.
Ostatecznie w końcówce na tor nie wyjechali tylko Di Resta, Maldonado i Kobayashi, którzy nie mieli już świeżych kompletów miękkich opon. Spośród kierowców, którzy pojawili się na torze, jedynie Nico Rosberg był w stanie poprawić się w pierwszych dwóch sektorach, jednak tak jak pozostali kierowcy zrezygnował z dokończenia tego okrążenia, gdyż na szybką jazdę nie pozwalały już warunki.
Tak więc na pierwszej pozycji utrzymał się Mark Webber, wyprzedzając Vettela i Alonso. Na kolejnych pozycja znaleźli się Massa i Button. Szóste, siódme i ósme zajęli Di Resta, Maldonado i Kobayashi, kórym zdecydowanie dopisało dziś szczęście, a czołową dziesiątkę uzupełnili Rosberg i Hamilton.
Całe kwalifikacje przebiegły bardzo spokojnie, co nie oznacza, że brakowało emocjonujących momentów, a w czasie trwania sesji, nie doszło do żadnych poważniejszych incydentów. Za nami więc dość ciekawa sesja, przeplatana opadami deszczu, z której po raz kolejny zwycięską ręką wyszli kierowcy Red Bull Racing, jednak bardzo blisko w tej pogoni są kierowcy Ferrari. O problemach mogą mówić natomiast kierowcy McLarena, których tempo odstawało dziś zdecydowanie od najszybszych kierowców, oraz Lotus Renault, ponieważ żaden z kierowców tej ekipy nie zakwalifikował się do Q3.
Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 20°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 3,7m/s
Wilgotność powietrza: 64%
Sucho
KOMENTARZE